Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mMasumi

Miałam dzis kolizję

Polecane posty

Gość mMasumi

Mialam dzis kolizję, z mojej winy, dostalam mandat 50 zł, ale czuje sie podle, bo ze strachu ucieklam z miejsca zdarzenia, mam okropnego doła, dlaczego to mi ciągle przytrafiają sie takie nieszczęścia, dopiero co zostawil mnie chlopak, potem dopadł mnie trądzik a teraz skasowalam dwa auta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agattaa
widocznie jesteś do kitu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i 50 zł zapłaciłaś
?? To masz szczęście jak cholera !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yukkii
Nie łam się. Ja skasowałam auto (do tego służbowe) tak, że nie było co zbierać. Zaczniesz jeździć uważniej. Zobaczysz, że wszystko się dobrze ułoży.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yukkii
To prawda, że miałaś szczęscie co do wysokości mandatu. Ja nie uszkodziłam niczego prócz "własnego" samochodu i dostałam 200 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ag_
Masumi nie przejmuj sie;) ja niedawno tez mialam kolizje:O Nauka Jazdy(ciezarowka) wyrżnęła mi w tył samochodu gdy ja czekałam na zielone swiatło. Tak sie przestraszylam ze chcialam uciekać i po dobrej chwili dotarło do mnie że to nie moja wina. Po zalatwieniu formalnosci (chyba w ciezkim szoku) dojechalam do domu, ale nastepnego dnia i przez kilka kolejnych, miałam cos w rodzaju fobii. Bałam sie prowadzic auto a gdy czekałam na światłach to serce mialam w gardle, jakby nic innego nie mialo sie dziac tylko ciezarówki mialyby stukac w tył mojego samochodu. Nie denerwuj sie, kolizja nawet niegroźna jest silnym przezyciem ale minie po paru dniach. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mMasumi
powiedziałam policjantowi,ze jestem studentka to on na to , że mandat bedzie studencki, ale był obciach, jak radiowóz zajechał pod mój dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdoła jestes
typowa baba za kierownicą, naucz się jeździć lepiej zanim zrobisz komuś krzywde zamiast użalać sie nad swoim samopoczuciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yukkii
Nauczy się, nauczy. A teraz idź na spacer, na piwo albo połóż się spać, bo pewnie nerwy Cię wykańczają. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szlag mnie trafia
jak czytam to, nie powiem ile razy przez takie bezmyslne idiotki za kierownicą, mogłabym mieć wypadek, KOBITY jak nie umiecie zapanować nad autem to ..........do garów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja nie mogę
to kiedy dostałas ten mandat skoro uciekłaś z miejsca zdarzenia :O:O:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość policjant23
potwierdzam - jestes do dupy, jak mozna rozjebac komus auto i zwiac, bez komentarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to rzeczywiście jesteś ładnie pojeb... skoro zwiałaś, jakby Cie dorwała to byś minimum 500 zł mandatu dostała i samochód bym Ci gwoździem załatwiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yukkii
Świetnie, że są na świecie ludzie doskonali, nie popełniający błędów i czyści jak Najświętsza Panienka. Szkoda tylko, że niewiadomo dlaczego w tej swojej idealności wyhodowali jedną wadę - uwielbiają dowalać innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yukkii
Ci, którzy nigdy nie mieli wypadku, nie powinni się odzywać. Mnie po wypadku zebrało pogotowie a w głowie miałam tylko strach i myśl, żeby iść do domu się umyć. Człowiek jest w takiej sytuacji w takim szoku, że nie wie zupełnie co się dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość policjant23
ale o czy ty mówisz - to była kolizja, sama przyznała - poprostu luz, zdarza się, ale jak można tak sobie poprostu zwiać - nie mam do takich ludzi szacunku... pewnie zawsze sobie mozna wytłumaczyć - byłam qwa w szoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ag_
Czy to juz nie ma wiekszych przestepstw niż kolizje? Bez przesady. No może nie ma sie czym szczycić ale takie oburzenie to przesada. Gdyby osoby potepiajace autorke miały minimum wyobraźni i empatii to zrozumialyby stan w jakim mogla byc sprawczyni wypadku. Ja osobiscie jako "ofiara" uspokajalam winnego -kursanta ktory mi rozwalił tył auta. Jego instruktor grzmiał na caly ryj a tak właściwie to on był odpowiedzialny. Juz widze takiego nerwusa gdyby byl na moim miejscu :O zlinczowalby w bialy dzien sprawce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mMasumi
ja byłam przerażona, ale to mnie nie usprawiedliwia, powinnam byla się zatrzymać a nie uciekac, nie wiem dlaczego to zrobilam. Wlaśnie to jest dla mnie najgorsze, nie to że uszkodziłm temu panu samochód i moim rodzicom, ale to że zachowałam sie jak nieodpowiedzialna kretynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ag_
Nic Ci nie pomoże jak bedziesz wieszła psy na sobie. Potraktuj to wydarzenie jako doswiadczenie i ciesz sie ze gorzej sie nie skonczyło. Nie mysl o sobie zle, ale wyciagnij wnioski. Jestem pewna ze gdyby to jeszcze raz Cie spotkalo, inaczej sie zachowasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×