mala macica

dzis lekarz podczas badania "recznego"orzekl ze mam mala macice.Sek wtym ze jak badalo mnie dwoch poprzednich to nic o malej macicy nie wspominali.Jeden z nich robil mi usg chyba z 10 razy ze wzgledu na podejrzenei zapalenia przydatkow i tez nic nie wspomnial o macicy. Czy mozliwe jest to ze badajac przydatki nie zwrocil uwagi na macice na to ze jest mala?

Jeżeli robił tylko usg przydatków czy częsci jajników to mógł nie zauważyć niedorozwoju macicy.

mi lekarz za kazdym razem mowil ze mala i kiedys mi wytlumaczyl, ze to nie jest zle tylko w slangu ich to oznacza ze nie rodzilam :)

dscfdsc a nic Ci nei wspominal ze trzeba zaprzestac brania tabletek anty przy malej macicy?

przypomnialo mi sie ze keidys jak podejrzewal ciaze to gin robil mi usg i stwierdzil ze nic tam nie ma. i na zdrowy rozum musial patrzec na macice nie?rozumiem ze jak badal przydatki mogl nie zauwazyc malej macicy ale jak sprawadzal czy nie doszlo do zaplodnienia to musial obejrzec macice chyba nie?i nic nie wspomnial o malej macicy.