problem z tamponami, czy to mozliwe???

Dziewczyny mam problem...tylko mi sie nie usmiechac po nosem prosze, moze to absurdalne, ale ostatnio w czasie miesiaczki wyciagnelam po nocce tampon, wykapałam sie i po pol godzinie przypomniało mi sie ze nie zalozyłam tamponu, co tez szybko ucxzyniłam...i teraz od tego czasu chodzi mi po głowie, czy na pewno wtedy zapomniałam go załozyc, czy załozyłam jeden na drugi. Od tamtego dnia minal juz tydzien, ja sie czuje dobrze, czy w takim przypadku czułabym ze cos mam...to głupie, wiem, ja jestem ekspert od wkrecania sobie problemow,ale nie chce isc z takim czyms do ginekologa na usg, bo mnie wysmieje...

no raczej bylby gdzies sznureczek. wejdz do cieplej wanny i sama sprawdz czy wszystko ok... a ten drugi tampon byl normalnie "nasiakniety" ja tez sie kiedys zastanawiam.. no ale mozesz to sobie normalnie sprawdzic i mysle ze wkladajac ewentualnego drugiego natknelabys sie na sznureczek z tego pierwszego pozwodzenia

zamiast zadawac głupie pytania

na drugi:( Wieczorem wyciagnelam jeden i weszlam do wanny, w trakcie kapieli zauwazylam ten drugi:Ojak usiadziesz w wannie i jesli jest to bedziesz wiedziala;)