PEKLA GUMKA!!! JA PO 3 MICROGYNONONACH-CZY MAM SIE BAC?????

HEJKA!dzis o 3 w nocy zaszalelismy tak ,ze...pekla gumka!@!!! byl we mnie niestety, ale ta sperma nie byla taka wodnista ale taka glutowata[bo to byl juz jego 2 raz tej nocy] . szybko poszlam wymyc TO z siebie itd... stosowal;am tez Logest, potem 8 dni przerwy[zapomnialam ze ma byc 7:/]i teraz 3 tabletki microgynonu. nie wiem jednak czy zadziala bo czuje sie chora, mam chyba grype i wczoraj pilam piwo. czy ktos moglby mi doradzic???? czy trzeba isc po tabl;etke PO???????

???

ja bym poszła po Postinor. i bynajmniej nie ze względu na to, że pękła gumka przy braniu tabletek, ale dlatego, że wzięłaś pierwszą tabletkę z kolejnego opakowania o 1 dzień za późno...

hejka! niestety moj chlopak wyjechal juz:/ a ja nie mam pieniedzy ... czy rzeczywiscie ze prawdopodobnie zaczelam brac tabletki po 8 dniacyh przerwy to musze wziac postinor??? teraz to juz za pozno a i pieniedzy nie mam:/ moze jednak ktos ma inne zdanie???

plissss niech ktos napsize:/ myslalam ze moge byc 100% pewna ze nie bedzie problemu eeeh:(

...____....

?????

Jak się jest głupim to się za to płaci.....:)

ja bym na twoim miejscu poruszyła bym niebo i ziemię by zdobyć kasę na postinor! Lepiej pożyczyc,skłamać,że tonacośtam,niż potem płakać,z powodu ciąży i mieć wyrzuty,że \"mogłam jednak wziąć postinor\" pozdro

nie ma zadnej opcjii bym mogla pozyczyc. moi rodzice sa zadluzeni ,ja nawet o pieniadze na bulke nie prosze :/ wiec nawet jesli by mi mieli dac -to i tak nie mieliby z czego niestety! :(

wiec jest tak - wiele zalezy od tego jak dlugo bierzesz tabletki. ja kiedys po 15 miesiacach brania zapomnialam opakowania na jakims wyjezdzie i w rezulatcie tez wzielam po 8 dniach. tyle ze ja pobieglam odrazu do gina po postinor i ten powiedial mi tak: jesli bierze sie juz dosc dlugo tabsy - tj. ok roku to raczej bardzo bardzo maloprawdopodobna ciaza i postoinoru nie zaleca; ale wspomnial, ze jelsi to bylyby poczatki brania szansa na wpadke jest b. duza. pamietam tez ze mowil, ze ta regula nie dziala przy wsyztskich rodzajach tabsow - zalezy od ilosci hormonow. ja bym poszla jednak po postinor - kase pozycz od jakiejs kolezanki albo siostry i lec z samego rana. ps. mam nadzieje ze wiesz ze jesli bierzesz antybiotyki to tabletki moga nie dzialac?

nie biore antybiotykow . chora jestem ale lecze sie narazie witamina c. tak jak napisalam -niestety zadnej opcji co do postinoru to nie ma juz szans... pozostaje mi tylko matka nadzieja i modlitwa..

Na pogotowiu też masz szansę dostac postinor, tylko zgłoś się z samego rana i powiedz dokładnie wszystko jak było- powinni ci pomóc! A już na pewno wypiszą receptę. Ostatecznie zostaje higienistka szkolna, ale w poniedziałek to chyba za póxno jż będzie......Życzę szczęścia!

aqle ogolnie to chcialABYM uslyszec odpowiedz czy rzeczywiscie moglby byxc jakis problem z tego??? bo przeciez po okresie te 3 dni to sa dni nieplodne prawda??

jeśli brałaś tabletki to twój cykl jest bezowulacyjny a jajniki nie wiedza o co chodzi i jak przestaje się brac tabletki, albo spóźnia z tabletka to moga szybko zareagować wydając jajo z siebie, więc niestety nie sugeruj się tym że kobieta ma normalnie owulacje w polowie cyklu - biorących tabletki to nie dotyczy ;)

mysla ze po okresie sie jest bezplodnym,co za bzduuuura!!! wielu moich znajomych tak wpadlo,wystarczy chocby na to spojrzec http://www.epacjent.pl/artykul.php?idartykul=1048&poddzial=Kalkulator jest nadzieja ze tabletki zadzialaja,moze zrob tez test czy jestes w ciazy powodzenia

Szkoda, że wolisz czekać i mieć nadzieję zamiast działać. Lekarz mi mówił, że ten odsetek kobiet, które 'wpadają' choć biorą tabletki, jest tak wysoki właśnie przez ten początkowy okres. Organizm szaleje, wyrównuje poziomy jakichś hormonów i dlatego radził, żeby dla całkowitej pewności jeszcze dodatkowo się zabezpieczyć, conajmniej przez dwa miesiące. Wiem, że dla niektórych to może być tzw. 'dmuchanie na zimne', ale mam w rodzinie przypadek wpadki po tabletkach (właśnie po 2 mcu brania!) i wolę nie ryzykować :). Ja na Twoim miejscu poruszyłabym niebo i ziemię żeby zdobyć te tabletki, bo skoro nie masz pieniędzy na bułkę, to na wyprawkę dla dziecka chyba tym bardziej, hm?

inrooo zgadzam się z Tobą w 100%, że lepiej się zapozyczyć, i mieć spokój niz martwić czy będę w ciąży!ja bym nerwowo wysiadła. Do autorki topiku: Organizm każdej kobiety inaczej reaguje na tabletki, i nikt nie może ci zagwarantować,że w ciążę nie zajdziesz! kobieto weź się w garść, pożycz kasę i lec po postinor, liczy się każda godzina!

a moze do jakiejs apteki zadzwon i zapytaj co zrobic,oni tez sie powinni znac przynajmniej na skladzie tych tabletek!!!!!!!!!!!!!!

ehhh ja słyszałam ze nalezy zarzyc 3 tabl microgynonu i potem po 12 h nastepne 3.. ale czy to prawda?? skontaktuj sie z gin i powiedz o sytuacji

ja mam neutralne zdanie o tym. poniewaz przez to ze jeden dzien pozniej wzielas moglo dojsc do owulacji z tego powodu lecz nie koniecznie. kolezanka moja przy 1 opakowaniu zapomniala 2 tab a mimo tego dalej caly czas sie kochala a nie zaszla w ciaze a nie zabezpieczala sie niczym dodatkowo. a niekiedy czytam tu na forum ze dziewczyna brala regularnie wszystkie a jest w ciazy, wiec niewiadomo. wszystko zalezy od Twojego organizmu . bo gdybys kochala sie przy 7 tab to bys byla w pelni zabezpieczona a Ty przy 3 tab sie kochalas tak????-a trzeba 7 dni na wstrzymanie owulacji przy pominieciu tab. wiec uwazam ze jest 50/50 .ja bym wolala zapozyczyc na ten postiron jednak lub zadzwon do gin i opowiedz mu wszystko i on Ci doradzi. w ogole czemu nie nastawiacie sobie w tel opcji ze codziennie ma dzwonic ze tab to byscie nie zapominaly

a co to jest ten mycrogynion? serio pytam

a to ze pilas piwo lub ze chora to nie ma wplywu na tab chyba ze antybiotyki bys brala.

u mnie w ulotce pisze ze jak minie 7 dni i nie przyjmie sie tab 8 dnia a jeszcze dnia pozniej to wowczas stosowac trzeba przez pierwsze 7 tab z listka dodatkowe zabezpieczenie na wstrzymanie "mozliwej" owulacji -tak w Cilescie pisze

ty alkoholiczko, szkoda mi tylko dziecka

microgynon21 to sa tabletki antykoncepcyjne:) ja je biore

to ja juz nie wiem co mam robic:/ serio.. nie mam od kogo pozyczyc:(:(:( a moj chlopak nie wszedl we mnie gleboko, bo kochalismy sie w takiej pozycji ze mialam scisniete nogi i ze sie tak wyraze,,sperme'' szybko paqlcem wzielam z pochwy..

chcialam jeszcze dodac, ze wczesnieuj bralam yasmin.potem te 7 dni przerwy[czy 8?] i potem 3 tabletki microgynon. dodam ,ze caly czas mielismy ,,objazdowe wakacje''-tu pomorze, tam gory.... itd

???