Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Feministka Bożena

Sposób na faceta

Polecane posty

Myślicie, że każda kobieta ot tak godzi się na seks oralny? I może od razu na finał w ustach? Mojemu postawiłam sprawę jasno: jeżeli będzie potrafił dobrze mnie pieścić w ten sposób, ja zrobię mu tak samo. Obciąganie samcowi tylko dlatego, że tak sobie życzy jest poniżajace dla szanującej się kobiety, nie rozumiem kobiet które robią to na każde życzenie. Nawet jeśli to z miłości, zamieniają się w seksualne służące swoich parnterów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samcowi???wiec zrób to z kijem od szczotki bedzie mnie ponizajace dla ciebie SAMICO:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgorzata.
ja swojemu zakładam pas cnoty :P jeszcze nigdy mnie nie zdradził :D problem tylko, że nie może latać samolotomai, bo w metalowych gatkach nie wpuszczają :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to
nie obciagac , nie piescic i nie połykać :P i problem z głowy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę że to nie jest sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawdzają się różne metody
ty jesteś szyja on głowa:D...rób tak aby sie nie połapał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ździś
Oj feministko, powinnas zmienic nick na sadystka, bo to corobisz to nic innego jak tylko znęcanie się nad wlasnym facetem, widac ze wieksza masz przyjemnosc z tego ze ponizasz niz z tego ze sie z nim kochasz, w sumie twoja sprawa, jesli i jemu tak odpowiada - to wszystko oki, ale ja juz dawno bym cie nauczyl moresu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość treser
Brawo Bożenka, to jest jak z tresurą psa, naprawdę skuteczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe, że jeszcze żadna kobieta nie protestowała w tym wątku? Czyżbym nadepnęła panom na czuły punkt? Niech mi ktoś powie, jeżeli ja mam ochotę na dobry seks raz w tygodniu, a on chce 3 razy, to dlaczego ja mam się zgadzać na jego preferencje a nie on na moje? Jeżeli pokaże mi, że rzeczywiście mu zależy, będzie się starał, choćby przez wzorowe wywiązywanie się z obowiązków domowych czy pieszczoty stóp, które tak lubię, jestem skłonna zgadzać się na seks częściej. Coś za coś, to chyba sprawiedliwe, nieprawdaż? A ja nie oczekuję cudów, tylko takiego samego zaangażowania we wspólne życie i obowiązki jak moje. Jak już pisałam, nie mam nic przeciwko pieszczotom oralnym, pod warunkiem, że facet dba o higienę i jest gotowy zrewanżować się tym samym (i nie ma to być odwalenie pańszczyzny, tylko długie, delikatne pieszczoty prowadzące do orgazmu/ów). Jeżeli natomiast ktoś traktuje usta kobiety na równi z jej kroczem to jest to poniżenie, na które żadna kobieta nie powinna się zgadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agniechha
Bożenko. . to mi sie bardzo podoba co piszesz. tez bym chciala, zeby maz mi wiecej pomagal w domu. i zeby jeszcze bardziej sie staral w lozku i wiecej uwagi zwracal na moje potrzeby... czy mozesz podac tutaj mejla do siebie? pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
---------->Feministka Bożena Trochę dziwny wydaje mi się twój sposób myślenia czy raczej opisywania stosunków panujących w twoim domu. Relacje z partnerem (samcem) są według mnie zafałszowane, znaczy ich przedstawiony obraz. Prędzej twój facet godzi się na takie traktowanie, gdyż sam lubi być zdominowany przez partnerkę oraz pomiatany i poniżany niż że robi to wszystko dla seksu. Lub też poza potrzebą współżycia został ubezwałasnowolniony finansowo i czuje się niejako zależny od ciebie np. poprzez dużą dysproporcję w dochodach na twoją korzyść. No a dbanie w sypialni o satysfakcję partnerki ze współżycia to chyba zupełnie normalna sprawa dla zdrowo myślącego faceta, gdyż w ten sposób może to robić z nią praktycznie zawsze kiedy chce bez odmawiania (pod warunkiem zbliżonego temperamentu partnerów). Podobnie powinno być z podziałem pewnych obowiązków w domu. Dlatego myślę, iż to nie jest z jego strony przymus czy tresura w zamian za seks ale on potrzebuje takiej dominacji nad sobą i ją lubi, lub też nie robi aż tak dużo jak starałaś się nam opisać a tylko głównie sprząta to co sam nabałaganił. Poza potrzebą współżycia faceci mają takie coś jak upartość i męską dumę i gdyby seks lub jego brak był otwarcie wykorzystywany do zmuszania go do uległości to on wolałby dla zasady zaprzestać wszelkich kontaktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogi Wrom, nie chodzi o, jak niektórzy pisali, tresurę czy szantaż pod pretekstem szlabanu na seks. Jest to zwyczajnie czynność, na którą muszą zgodzić się dwie osoby i jedna drugiej nie powinna przymuszać. A czy się zgodzi czy nie, zależy to w dużym stopniu od tego jak jest przez partnera traktowane. Ja mam prawo odmówić tak samo jak on. Piszesz, że dbanie o satysfakcę partnerki to zupełnie normalna sprawa. Winszuję, ale niestety nie dla 3/4 facetów. 75% samców albo nie zależy albo nie mają pojęcia co i jak trzeba robić. Gdyby pozwolić im decydować o seksie, mielibyśmy 5 minut gry wstępnej, 3 minuty niedbałej, spartaczonej minetki (chyba tylko dla zasady, bo przecież taki z niego troskliwy i fachowy kochanek), 10 minut kopulacji w dwóch pozycjach najlepiej zakończonej finałem w ustach kobiety, papierosik i dobranoc. Uwierz mi, wiem co mówię. Możesz być wyjątkiem ;), ale prawda jest taka, że kobiety mają znacznie większe pojęcie o seksie i przyjemności (nie wiem czy wiesz, że kobiecy orgazm trwa przeciętnie 23 sekundy :D, a w ciągu godziny możemy mieć 4 orgazmy i więcej ). Co więcej, znająca się na rzeczy kobieta potrafi dać mężczyźnie rozkosz o jakiej nie miał pojęcia.Jak już pisałam, orgazm po np. tygodniu przerwy jest o wiele, wiele silniejszy, niż po 3 dniach seksu z rzędu. Cóż, nawet jeżeli raz na 10 trafi się naprawdę porządny facet, pomagający partnerce, poświęcający jej w sypialni dużo uwagi i czułości, to tym lepiej dla związku i jestem pewna, że ona nie pozostanie dłużna. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
------------>Feministka Bożena "Szlaban na seks" jest w pełni zrozumiały gdyby facet był zbyt "egoistyczny" i nie dbał o jej przyjemność. Wtedy albo zacznie to robić tak jak ona lubi albo wcale - takie postawienie sprawy jest zrozumiałe i logiczne - na zasadzie korzyści obopólnych. Z tym iż kobieta również ma obowiązek pokazać/powiedzieć facetowi czego konkretnie oczekuje a nie liczyć, że sam się domyśli. Jednak według mnie zbytnie mieszanie współżycia z pracami domowymi jest ryzykowne, co nie wyklucza wkładania podobnego zaangażowania w obowiązki. Tylko że to dwa inne światy, ale może niektórzy mężczyźni tego nie rozumieją i wolą być niejako przymuszani argumentami siły (seks). Z tymi 23 sekundami i że to średnio znaczy 13-43s około to chyba przesadzone dane, podobnie jak 4 orgazmy i więcej w ciągu godziny - na pewno zdarzają się kobiety, które tak mogą (orgazm wielokrotny, znaczy seria) ale raczej to jakieś "rekordzistki" a nie ogół populacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orgazmy wielokrotne
hahaha ale się uśmiałem .... wiele kobiet ma problem z samym łechtaczkowym a tu już widze wg Ciebie droga feministko wszystkie kobiety " pieprzą się pro " :D no cóż tak chyba nie jest :classic_cool: nie zdziwiłbym się gdybyś była kobieta bezczelnie wykorzystaną przez jakiegoś "samca" chcącą odreagować na ogóle mężczyzn przekabacając ich jedyne kochane kobiety które oni szanuja nawet jeśli kończą w ich ustach :classic_cool: tyle jeśli chodzi o moje zdanie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macie racje trzeba tresowac
facetów :) oni sa jak zwierzaki tylko sex im w glowie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvcerfd
mam 23 lata i jestme prawiczekiem CZy jestem zwierzakiem?Nie jedna kobieta nie da rady wytrzymac z dziewictwem do 23 roku zycia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Feministka Bożena - czytałem twoje wypowiedzi. Niewiem ile masz lat i jak długo jesteś w związku. Powiem ci jednak, że na psychice facetów znasz się bardzo niewiele. nieździw się jak w niedługim czasie odkryjesz, że już mu wcale niezalezy tak bardzo na sexie z tobą ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Feministka Bożena - bzdury opowiadasz, byłem pare razy w związku w którym dziewczyna szantowała (prosze zauważyć że to co robisz jest zwykłym szantażem) mnie seksem. I co ? Chodziłem na boki - niestety. Niestety dlatego, że uważam, że to też nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×