Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość k-a-ro-l-i-na

2 kotki w mieszkaniu

Polecane posty

Gość k-a-ro-l-i-na

Zwracam sie do osob majacych doswiadczenie z kotami. Zastanawiam sie nad przygarnieciem dwoch malych kotkow ( a raczej kotek, czyli dziewczynek :)). Problem w tym, ze nie mam balkonu, ani ogrodu. 2-pokojowe mieszkanie, ok. 58 m2 Co o tym myslicie, czy zwierzaki nie beda sie meczyc. Do tego dochodzi jeszcze to, ze nie ma mnie w domu od 8 rano, do 18 wieczorem. Czy moge zostawic zwierzaki na tak dlugo same??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nieeeeeeeeeeeee
Przygarnij a potem wypchaj. Połowa problemów odejdzie a jedyny jaki pozostanie to - gdzie to postawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby dwa to lepiej niz jeden, skoro tyle czasu mają być same, ale zupełnie nawet bez balkonu to mogą umrzeć z nudów z drugiej strony, jeśli maja gdzieś tam szwendać sie po smietnikach... z trzeciej strony, zastanów się, czy Cię na to stać fnansowo, bo 2 koty to juz trochę kosztują, sama sterylka to wydatek ok 100 zł x 2, do tego szczepienia, no i żwirek i żarcie x 2 jak chcesz pogadać, to na gg zapraszam z góry pozdrawiam Katarinę, która zapewne niebawem tu zawita :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę że *
powinnaś zadac to pytanie, na Gotowanie dom, ogród - i tm jest topik o miłośnikach kotów - powinni Ci tam udzielić odpowiedzi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnóstwo kotów nie wychodzi z domu i są szczęśliwe problem jest w tym , że okna powinny być zabezpieczine siatką - jeżeli to Cię nie odstrasza to OK :) załatwiają się do kuwety , więc problem z nieobecnością nie jest problemem :) jednak dwa małwe kociaki potrafią nieźle nabroić jeżeli Ty jesteś gotowa ponieść straty w domu ( np.podrapana tapeta ) to nie będzie żle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm... ja mam 3 koty w domu (2-letniego wykastrowanego kocura, rocznego wykastrowanego kocura i 7 tygodniową koteczkę). Koty sa przez większość czasu sa w domu same (mieszkam sama). Mieszkanie ma 47 m2, jest balkon (ale one bardzo rzadko wychodza na balkon i to tylko latem). Koty bez problemu zostaja w domu same na dłuższe okresy czasu (nawet na 2 dni).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k-a-ro-l-i-na
Dzieki wszystkim za porady. Hmmmmm.... podrapana tapeta mowisz:)? Ale nie ma zadnej gwarancji, ze kazdy kot tak sie zachowuje? Co do kosztow, to rzeczywiscie musze sobie wszystko dobrze przemyslec. Chce, zeby ta decyzja byla dobrze przemyslana, a nie pochopna. Dlatego za nim sie zdecyduje, chce zebrac sporo informacji od osob, ktore maja z tym doswiadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apros
moi znajomi zdecydowali sie na 2 koty w mieszkaniu o podobnym metrazu do twojego no i był to z ich strony duzy bład. Koty byly równiez przygarniiete z ulicy i pewne ich zachownaia sa zupełnie nieprzystosowane do zycia w mieszkaniu. Koty biegaja, wskakuja na meble, stracaja kwiaty z parapetów i niszcza obicia kanapy, foteli czy łózek. W dodadtku wzajemnie sie zwalczaja (2 samce, oba wykastrowane) i czasami złosliwie narobia np. na łózko. Smród niemiłosierny a pociecha z nich zadna. Taka jest moja opinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie koty wzięłam z ulicy i jakos nie mam z nimi problemów :) Nie są złosliwe, nic nie niszczą (czasem zrzuca chusteczki lub dlugopis ze stołu). Chyba mam ideały :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k-a-ro-l-i-na
Gdybym miala sie zdecydowac, to raczej nie na koty przygarniete z ulicy. Wiem, ciezka sprawa! Kazdy ma inne doswiadczenia, i biorac taka odpowiedzialsnosc na siebie, trzeba liczyc sie ze wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apros
>>>>Katarina Witt widac moi znajomi nie mieli takiego szczescia do kotów jak Ty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możliwe ;) Nie twierdzę, że moje to aniołki, ale nic nie niszczą (czasem gazetę pogryzie to najmniejsze). troche powariują i ida spac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam dwa kotki
to maine coony czyli duże kociska, nie wychodzą na zewnątrz, mieszkanie w zupełności im wystarcza, zainwestowałam w wysoki domek-drapak, na którym ostrzą sobie pazurki i wylegują się. Nic w mieszkaniu nie niszczą, wiekszość dnia przesypiają :) Dwa koty to podwójna przyjemność :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh.........nie każdy kot zdrapuje tapety:)\\ maja kotka ( niestety już za tęczowym mostem ) uwielbiala drapać lodówkę nie dało rady przekonać jej do domków drapaków i takich innych kocich zabawek ale ja się tak przyzwyczailam , że nie był to problem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×