Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olenka135

K-20, M-30

Polecane posty

Gość olenka135

Myslicie, ze zwiazek miedzy 20-letnia dziewczyna i 30-letnim facetem ma szanse przetrwac? Ktos z Was byl w takim zwiazku? jakies spostrzezenia? rady? ostrzezenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktotak*
Mój tata jest starszy od mamy 11 lat. Są szczęśliwym małżeństwem już 30 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myślę że ma :) wszystko zależy pod dojrzałości psychicznej obojga. u mnie jest 8 lat różnicy (ja 19, on 27) no ale my dopiero zaczynamy więc żadnych rad nie mogę dać :) szczęścia życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niestety nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olenka135
tak.. co prawda niedawno poznalam tego chlopaka.. mam sporo watpliwosci. Wczesniej bylam przez poltora roku z chlopakiem o 8 lat starszym i bylo super (zerwalam z uzasadnionych powodow). NIo ale moj ex i nowopoznany chloapk - to zupelne przeciwienstwa, wiec nie moge sie sugerowac wlasnym doswiadczeniem. POprzedni- mimo ze starszy - bardzo uczuciowy, od razu myslal powaznie o zwiazku, mieszkal jeszcze z mama. NOwy natomiast - to mezczyzna ktory wie czego chce od zycia, jest na wysokim stanowisku, kocha kluby, zabawy, podroze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lili40
Witajcie! 21 lat temu mając 19 lat poznałam faceta 29-letniego.Pokochałam go a on mnie .Po roku znajomości pobraliśmy się.Jestesmy małżeństwem juz 20 lat .Nie narzekam,chociaż bywały bardzo ciężkie chwile. W tej chwili mam 40 lat,a mój mąż 50 skończył.Nie zamieniłabym go na młodszego,naprawdę.Wychodząc za mąż wszyscy mi sie dziwili,że biore sobie tyle starszego,ale dla mnie i Staszka nidgy nie bylo to problemem.Olenko 135,jesli to Ciebie amor ugodził,to powodzenia!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lili40
To jeszcze raz ja,bo sobie nie doczytałam.My poznaliśmy się 13.04 , już pod koniec czerwca Staszek mi dał na przechowanie obrączki,pierscionek łańcuszek i już mi mówił o ślubie.Powiedział,że już chce wiedzieć,bo jest starszy i nie bedzie marnował czasu.Ja zdębiałam, 19 lat majac musiałam podjąć tą decyzję.To było dla mnie wyzwanie.25.08 Staszek mi się oświadczył,potem były zaręczyny we święta .Ślub był 21.06 .Naprawdę nie ma znaczenia ani długosc "chodzenia", ani wiek ani tym bardziej różnica wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×