Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

*Gwiazdka Mała

Jaskółcze ziele-super preparat na kurzajki,niechciane brodawki,pieprzyki

Polecane posty

wystarczy 3 razy dziennie posmarować kurzajkę/brodawkę sokiem z tej rośliny (jest pomarańczowy i najwięcej jest go w korzeniu i na samym końcu łodygi) a odpadnie ja miałam obrzydliwy pieprzyk pod pachą, był dość spory,ale trzymał się na takim włókienku (ochydA)byłam z nim u dermatologa i powiedziała mi że to niegroźny pieprzyk i jeśli chcę to mogę go bez problemu usunąć chirurgicznie.A mama mi powiedziała,że kiedyś ona pozbyła się kurzajek na ręku dzięki jaskółczemu zielowi a jej brat pozbył się brodawki i bym ja też spróbowała.Posmarowałam tym sokiem cały mój pieprzyk i włókienko na którym się trzymał może z 5 razy,pieprzyk obsechł,zrobił się twardy pokrył skorupką i po 2 dniach odpadł :) czuje sie z tym o niebo lepiej- po pierwsze mogę teraz bez problemu się golić a tak to zawsze musiałam nie dość że uważać to jeszcze dookoła pieprzyka były włosy (fuj) i ochydnie to wyglądało,do tego stopnia,że nie nosiłam bluzek na ramiączka. Jaskólcze ziele rośnie w lasach,w zacienionych miejscach polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spieettt
to prawda.super to ziolo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egiptolożka_0123
Witam, ja też miałam kurzajki. Pierwszą zauważyłam jakoś w podstawówce, z 15 lat temu, nie wiedząc jeszcze co to jest. Pomogłam sobie sama nieświadomie ją zwalczyć. Umiejscowiona była na \"poduszeczce\" kciuka u lewej ręki (blizną mam do dziś) i wyoraźcie sobie, że byłam na wsi u rodziny na wakacjach i tam obierałam porzeczki czerwone z krzaka. Jak ktoś to kiedyś robił, to wie, jak się ściaga owoce z gałązki, po prostu chwytałam gałązkę i pociągałam owoce do wiaderka. Straaasznie mnie to szczypało, aż do tego stopnia, że nie mogłam wiecej ich zbierać. A wieczorem zauwazyłam, że wyszedł mi jakby stożek z tej kurzajki, zaczęłam to oglądac i okazało się, że po poprostu wyciągnęłam kurzajkę z korzeniem ze środka. Wiem, ze to moze dziwnie brzmi (szczegółowy opis) ale tak było w rzeczywistości. Potem po paru latach pojawiły mi się kolejne kurzajki na rękach, najpierw 1, potem druga, itp miałąm ich w sumie z 5, tak ze jak poszłam do kosmetyczki (po stosowaniu okładów ze skórki z cytryny moczonej w occie - wypalało, ale nie z korzeniem, DuoFilmu) i tam kosmetyczka wypaliłą mi wszystkie za jednym razem. Bolało meijscowo, ale przeżyłam:-)) Zostały blizny, ale widoczne przy nacjągnięciu skóry, takie białe palcki. Ważne, że gwarancją całkowitego usunięcia kurzajki jest jak na nowo odrosną linie papilarne. Teraz zagłębiam się na nowo w temat, ponieważ kurzajke na stopie zauważyłam u moje córki. Zastosuję chyba najpierw Brodacid, mam nadzieję, że zadziałą...:-(((( POzdarwiami powodzenia w zwalczaniu kurzajek!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racja racja z tym zielem
nie no jaskólcze ziele pomaga :P jak złapie kurzajke to napewno zastosuję ;) u mnie babcia i mama stosowały i naprawde pomaga ten pomarańczowy sok ale musi być świeży ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JanekSz1
Faktycznie stosowany przez kilka dni sok żółty z łodygi przeciętej (jaskółcze ziele rośnie pod starymi budynkami, płotami mam je przy budynku warsztatu, na działce za Sobolewem ) np. nożem, nożyczkami tego ziela jest skuteczny na kurzajki itp wirus tego soku żółtego nie wytrzymuje i ginie tym samym.Kurzajka stopniowo zasycha i ginie.Zostaje tylko ciemna plamka , która później się rozpływa , skóra stopniowo wraca do naturalnej barwy.Szkoda,że z tego nie produkuje leku Herbapol , jest skuteczny. Nie potrzeba byłoby niszczyć go w klinikach medycznych np. w ciekłym azocie, łyżeczkować . Ja to ziele znałem od 1960 lat od rodziny , było stosowane w medycynie ludowej.Polecam też wielu ludziom z tymi problemami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JanekSz1
Faktycznie stosowany przez kilka dni sok żółty z łodygi przeciętej (jaskółcze ziele rośnie pod starymi budynkami, płotami mam je przy budynku warsztatu, na działce za Sobolewem ) np. nożem, nożyczkami tego ziela jest skuteczny na kurzajki itp wirus tego soku żółtego nie wytrzymuje i ginie tym samym.Kurzajka stopniowo zasycha i ginie.Zostaje tylko ciemna plamka , która później się rozpływa , skóra stopniowo wraca do naturalnej barwy.Szkoda,że z tego nie produkuje leku Herbapol , jest skuteczny. Nie potrzeba byłoby niszczyć go w klinikach medycznych np. w ciekłym azocie, łyżeczkować . Ja to ziele znałem od 1960 lat od rodziny , było stosowane w medycynie ludowej.Polecam też wielu ludziom z tymi problemami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bieeeeeeedronka
UpsiIllaku spróbuj olejku rycynowego- u mnie też nic nie pomagało i dopiero ten olejek dał radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejeska2
A próbowałaś moze tego środka http://www.nakurzajki.com.pl/ Naprawde ja stosowałam na swoją kurzajkę, u mojego dziecka i rzeczywiscie daje rade i jest bardzo skuteczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gnioota
A próbowaliście zamrozić Wartixem? Można zrobić to samemu w domu i raz na zawsze pozbyć się kurzajek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria3355
Dobrym rozwiązaniem może być inwestycja w WARTIX. To jest wydatek rzędu czterech dyszek, a pomaga usunąć kurzajkę błyskawicznie i bez bólu. Wystarczy zaaplikować specjalny płyn, który wymrozi brodawkę, a po tygodniu, czy dwóch po kurzajce nie będzie nawet śladu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość benderdddd
polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ferr
Proponuje sobie przetestować Wartix. Ja sobie dzięki takiemu wymrożeniu poradziłem z kurzajką, która mnie męczyła dobre parę miesięcy. Można to dostać w większości aptek bez recepty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To że kurzajki znikają to wiem od lat teraz próbuje leczyć e gzemę na stopach bo mam dość sterydow może się uda tą roślinka to cud natury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataliax
Dnia 21.08.2013 o 07:51, Gość gnioota napisał:

A próbowaliście zamrozić Wartixem? Można zrobić to samemu w domu i raz na zawsze pozbyć się kurzajek.

Ja próbowałam milion razy, wartix nie zadziałał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×