Czy ktoś z Was używa GPSa w sam. i jakto sie sprawdza na polskich drogach?

jak w temacie

nie mówcie ze nikt nie używa. moze nie wiecie co to jest GPS - Global Positioning System :p

no co normalnie sie uzywa...wgrywasz polska mape i jedziesz ;-)

:P Ja mam GPS, używam tylko w miastach dla znalezienia konkretnej ulicy i dojazdu do niej i to jest też super że masz podane dokładne miejsce jak piszesz nr domu to wiesz gdzie szukać.Sprawdza się.

dzięki ;) pytam tylko czy jestescie zadowoleni czy jednak nie sprawdza sie tak dobrze w polskich warunkach

jeździłam ze znajomym który miał GPS, nie wiem z jakim oprogramowaniem ani nie pamiętam marki, ale było rewelacyjnie taka nawigacja bardzo ułatwia orientację na drogach czy w mieście czy poza miastem

sprawdza sie i jest super, polecam kazdemu, te mniejsze wioski nie sa jeszcze tak dobrze "zmapowane" i kilku drog wiejskich moze nie byc, ale to naprawde jest rzadkosc. teraz nie ruszam sie bez "Pani Zosi"

zastanawiam sie nad zakupem urządzonka. moze sie przyda.

napewno to dobry zakup wiec nie ma co sie zastanawiac ;-)

jedziesz np do Krakowa, czy do Warszawy i nie znasz miasta za dobrze. NIe musisz miec pilota obok, ktory czyta mape i mysli w ktora to jednak strone pojechac. Jest "Pani Zosia" i GPS i mowi, za 150 metrow skrec w lewo (masz czas zjechac naodpowiedni pas) i kiedy jestes juz na skrzyzowaniu Zosia mowi "Skrec w lewo". Skrecisz w prawo a ona" pojechales zle, jesli to mozliwe zawroc" a jak nie to po ilus tam metrach, gdy czuje, ze nie zawracasz obliza nowa trase. No poiedz czy to nie jest cool. Na koniec mowi" dojechales na miejsce" :)

jednym slowem nie ma sie co zastanawiac :p

we Francji juz jest nawet opcja, ze ostrzega "za 10 km burza", ale do Polski dotrze taki bajer dopiero za rok, gora dwa :)

u nas lepiej zamiast 10 km przed burza do 300 metrów przed dziura niech ostrzega ;)

uuu pamieci by zabrakło gdyby przed każda dziurą w Polsce chciałby ostrzegać ;-)

o remontach wie, wiec darujmy jej dziury, w Polsce by nie nadążyła mówić :P