seks

uwielbiam seks :) a mój mąz jest w tym kiepski ...nie wiem rozmowy tłumaczenia straszenie itp nic nie pomaga nie wierzy ze moge go zdradzić a ja juz go chyba z 5 razy zdradziłam ale zawsze trafiam na jakis dziwnych facetów mówia że jestem super itd ale kilka spotkan i co potem ...koniec i dzisiaj mam doła bo czasem mysle ze ......... no własnie co? wiem zaraz wyzwiecie mnie tu od przeróznych ale ........... ostatnio poznałam super faceta było mi jak w niebie ale teraz cisza a ja chce sie z nim spotkac pogadać i dlatego ten dół ..... kurde co ja źle takiego robie co mam zrobic abym miała wreszcie normalnego kochanka ????????????

Mysle ze nic nie robisz zle ..poprostu jeszcze nie trafials na tego kochanka ... Napisz do mnie jesli masz ochote bedzie super i przekonasz sie ze nie znikne tak jak inni...

masz meza dlatego masz wyrzuty to oczywiscie bylo by normalnym zachowanie nie jesli wyrzuty masz z powobu kochanka

do mnie nie pisz,bo ja będe chcial 5 razy dziennie

trol - spoko spoko - po trzecim razie to ja sie dopiero rozkręcam:-p zawsze mozesz sprawdzić:-p No chyba,ze jesteś facetem,wtedy niestety nie sprawdzisz

normalny kochanek - taki, któremu po kilku tygodniach mija ochota na seks kilka razy dziennie. lepiej chcieć nienormalnego

:D krowa moze tak,ale ja nie jestem krową ale bykiem:-p i nie uzywam ryku tylko rogów/a/

Tak, poroże masz bardzo dobrze rozwinięte:-)

Jeden róg wyrósł ponad normę :-p

Wyspałem się,więc nie zasnę.:-p

hehe .. ale odpowiedzi mmm757 - jakie wyrzuty ja nie mam wyrzutów bo ich nawet nie czuje raczej tesknie za............. no miałam doła wtedy to fakt ale z powodu tego ze facet mi sie podoba kurde myslałam ze naprawde cos z tego fajnego wyjdzie a tu co kilka spotkan i ............. moze ja zbyt wiele wymagam hmmmm.......... a moze .........

Czego oczekujesz ? głaskania po głowie? zachwytów? sposobów wielu na rozwiązanie Twego rozwiązłego problemu? wybacz....................

tu pisze bo mam taka potrzebe wygadania jakie głaskanie ? jakie zachwyty ? rozwiazac ten problem moge tylko sama ...bo co przeciez nie dasz mi recepty jak miec dobrego kochanka ? wybacz...........................

Wiesz może jestem dziwny ale chwila, nastrój, trochę alkoholu chwila zapomnienia to mogę zrozumieć ale takie planowanie na zimno ......... nie bardzo

o czym ty mówisz jakie planowanie na zimno ? wybacz ale nigdy nie zaplanowałam aby kogos miec na boku poprostu kiedys tak jakos wyszło - poznanie spotkania no własnie trochę alkoholu i stało sie tak było za pierwszym razem potem jeszcze chwile to trwało i koniec potem tez nie miałam w planach że zaczne cos nowego nie nie nie nawet nie chciałam nie myslałam lecz wyszło jak wyszło a teraz własnie zastanawiam sie o co chodzi wam facetom , bo po moich przezyciach to wydaje mi sie że tylko taka krótkotrwała odskocznia was nie bawi dłuzszy związek tylko chwila znudzi sie dobra nastepna i to mnie wkurza ....... teraz dałam sie chyba nabrać bo mimo znajomosci ponad 10 miesiecy zgodziłam sie na seks ( pewnie ze alkohol pomaga ) myslac ze to własnie to ze jest mi dobrze fajnie tak raz na jakiś czas no ale znowu sie pomyliłam i chyba mam nauczke nie wierz nigdy facetom :(

Przecież to normalne. Każdy zdrowy mężczyzna tak postępuje z prostytutką. Zrobi to do czego się nadajesz i już po wszystkim. Ja nigdy nie byłem z prostytutką 2 razy. Bo jest to obrzydliwe. Każda, która nie dba o mężczyznę, nie szanuje go nie poświęca sie na cale życie dla niego - jest prostytutka czerpiącą egoistyczne korzyści (cokolwiek to jest 100 zł, flaszka wina, mieszkanie jedzenie, itp). Nie pozdrawiam

Czepiasz się męża, że jest kiepski w łóżku, a z kochankami Ci się wcale nie układa. To chyba z Tobą jest coś nie tak a nie z mężem. Mówisz że nie planujesz zdrad a jakoś tak to wychodzi. Ty już chyba nałogowo zdradzasz. W dodatku chwalisz się że nie masz wyrzutów sumienia. Butros się myli, że jesteś prostytutką, jesteś gorsza. Prostytutka bierze pieniądze za swoje usługi ale nikogo nie zdradza.

no tak hmmm tak myslałam ze wczesniej czy później ktos mi tu na wrzuca :( nie jestem zadna prostytutka i wcale sie tak nie czuje majac romans jeden który trwał ponad 2 lata a drugi który trwa 10 miesiecy to co mam czuc sie prostytutka hehe dobre a męża sie czepiam bo to jego wina gdyby dbał o mnie napewno nie poszłabym w ramiona innego ale jesli z mezem uprawia sie seks raz na miesiąc i to z przymusu ( bo takie mam wrazenie ze on to robi no bo wypada ) to co mam byc zadowolona i usatysfakcjonowana o nie mnie tez sie od zycia cos nalezy a jak napisałam tu na forum to czułam sie źle ze cos chce a nie jest tak ale to było chwilowe załamanie i po to jest forum aby kazdy mógł wyrzucic z siebie co chce i ja tak zrobiłam no ale wcale nie chcce czyjejs oceny bo nikt nikogo nie zna tu a opinie łatwo wydac no ale takie jest bywanie na forum dzisiaj czuje sie super wcale mnie nie rusza ze ktos mnie nazywa prostytutka bo ja WIEM DOSKONALE ZE NIA NIE JESTEM a skok w bok to teraz prawie normalka i nie oszukujmy sie bo co przecietny 3 człowiek na swiecie to robi pozdrawiam tych co mysla pozytywnie :)

ja mysle ze za szybko im po prostu dajesz...facet to jak osiolek - leci na marchewke ale tylko wtedy kiedy mu dynda przed oczami...sprobuj zaczynac znajomosc nie od seksu...pewnie ze mozna sie troszke popiescic ale bez penetracji...zobaczysz jak beda latac z wywieszonymi jezorkami...co za szybko to nie zdrowo...

no wiesz seks na pierwszym spotkaniu no daruj sobie to musi byc to cos a nie od tak zaliczenie