Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jablonexxxxxx

ciekawe która z was zasili szeregi?

Polecane posty

Gość zzzzzzzzzzzz
Jasne, hajtnac sie majac 28, zdecydowac sie na dziecko majac 35 a potem sie okazuje ze zajsc w ciaze to tak latwo niekiedy nie jest i placz, bo czas ucieka. a jak juz urodzi sie zdrowa dzidzia to kobieta wygladem babci odprowadza ja do szkoly. swietnie:) lepiej zaraz po 20 wziac slub, odchowac dzieci i cale zycie przed Toba. Ja tak zrobilam i naprawde nie zaluje. A z mezem baardzo sie kochamy do dnia dzisiejszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooo stara panna powiedziała
nikt cię nie chciał :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noniestety możecie dużo
pyskować, ale danych statystycznych i FAKTÓW nie zmienicie:o Oczywiście do tych małżeństw, które się nie rozpadły, dołączyć nalezy jeszcze te, w których małżonkowie się zdradzają:) Wystarczy spojrzeć na forum erotyczne, jakie się tam szerzy kurestwo, a wtedy ma się juz pełen obraz sytuacji:) Sama mam 21 lat, ale nie jestem tak naiwna, żeby brac ślub teraz:o Mam chłopaka, który nie jest w żadnym wypadku materialistą, egoistą, nie ogląda się za żadnymi dziewczynami (oprócz mnie:P ) i jest po prostu idealnym człwoiekiem, któremu mozna ufac w 100%. Ale najpierw chce sama coś osiągnąć, reprezentowac coś sobą, skończyć studia, które zaczęłam a które wymagają dużo czasu, zdobyć praktykę, pracę, może zrobic drugie studia, kup[ic mieszkanie itd. Chcę coś mieć i chcę być człowiekeiem na poziomie. Miłość mi w tym nie przeszkadza. Ale współczuję 20-latkom, które porobią sobie dzieciaki, a potem pół życia siedzą przy garach:o Najgorsze jest to, że tak naprawdę żaden mężczyzna tego nie docenia, bo nie ma czego doceniać w zasadzie. Baba siedzie w domu, a on musi na nią tyrać. Potem znajduja sobie kochanki, bo to zawsze cos bardziej interesującego, taka kobieta im nie zrzędzi, nie chce kasy, tylko seksu, nie jest porozciągana po ciąży i gruba, dba o siebie, ma własne życie i nie trzeba się nią zajmować każdego dnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pojechała po bandzie
Ta pani powyżej. Zwłaszcza ten tekst o kobiecie porozciaganej po ciąży. Wiek 25 lat i powyżej jest wyznacznikiem nie bycia porozciagana na brzuchu po ciąży? Zastanawiam się czy ta pani już zdążyła kupic to mieszkanie itd. po prostu żenada wypowiedź tej pani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takimi żałosnymi tekstami o ciąży to raczej pani swojego poziomu nie podciąga;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy ON NIESTETY MOŻECIE
po ślubie nie będzie chciała, żeby o nią dbać:-) albo czy jej mąż nie znajdzie sobie kochanki, która będzie chciała żeby o nią dbać skoro żona nie chce jego opieki?;-) oj się uśmiałam z narzeczonym z wypowiedzi tej pani;) ;-) ;-) ;-) rozumiem każdy ma inna wizje życia we dwoje, ale czystym absurdem jest tekst o grubych i porozciaganych kobietach po ciąży, które wyszły za mąż przed 25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za durnowaty temat
Nie sądze zeby wiek był wyznacznikiem dojrzałosci do małzenstwa. Współczuje autorce prostego i płytkiego myslenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za durnowaty temat
Na to czy ktos jest gotowy na zakładanie rodziny ma wpłym wiele czynników. I nie pisz bzdur ze ponize 25 roku zycia to nie jest sie gotowym a powyzej juz tak. a co to za magiczna granica te 25 lat. Z własnych obserwacji wiem ze nieraz 22- latka jest duzo dojrzalsza niz 30-latka. Nie sprowadzajmy wszystkiego do wieku. A tak na marginesie co cie obchodzi kto w jaki wieku wychodzi za mąz?! To kazdego prywatna sprawa i nic ci do tego. Brakuje ci własnych problemów czy żal ci dupe sciska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem przed 25 rokiem życia,mamy własne mieszkanie dobrze zarabiamy,jestem mężatką a nie czuję się siksą :) dziwne nie? aha,nasze małżeństwo ma się jak na złość świetnie,to dziwne prawda?być młodym człowiekiem i mieć rozum w głowie-to takie niespotykane..aha i jak brałam ślub-nie złapałam mojego męża na ciążę :) nie ma to jak wrzucać różnych ludzi do jednego wora...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do niestey mozecie duzo
Wez pod uwage to ze ludzie maja rózne priorytety w zyciu. Ja znam 20 latke która jest mama i jest przeszczesliwa. Nie kazdemu zalezy na karierze zawodowej. Mi kiedys zalezało a teraz mam to w d u p i e. Od pewnego momentu całe zycie mi sie przewartosciowało i mysle ze wiem co jest naprawde wazne. Studia, praca, kariera, dorabianie sie , zycie na pewnym wysokim poziomie to wszystko daje tylko złudne poczucie szczescia i w zderzeniu z głebszymi ludzkimi potrzebami nie stanowi jakiejs szczególnej wartosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Temat z 2006 r. a jednak ciągle aktualny... mnie też rozbraja nazywanie "siksami" dziewczyn poniżej 25 r. życia... A jak ma 26 to nagle robi się dorosła, tak? Rzucę tutaj cytat- słowa skierowane do szesnastolatki: "to rozwój kultury i cywilizacja przytrzymują ludzi w domu, bo chcąc sprostać wyzwaniom współczesnego życia trzeba się o wiele więcej uczyć. Lecz w sensie fizycznym jesteś dojrzała. Mogłabyś już zostać matką." To prawda, nasza cywilizacja zmusza ludzi do późniejszego dojrzewania. Co mają do tego rozwody? Owszem, myślę że częściej rozwodzą się ludzie którzy wyszli za ledwo znajomych ludzi jako bardzo młode osoby... ale wynika to z tego, że dzisiejszych 18- 19- latków wciąż traktuje się jak dzieci. A przecież to dorośli ludzie! Owszem, każda mamusia stwierdzi: to jeszcze dzieciak, jeszcze był młody, jeszcze nie wiedział co robi... To nie jest wytłumaczenie. Ludzie dorastają tak samo szybko jak sto lat temu, po prostu społeczeństwo się starzeje i powyższego faktu nie chce zaakceptować, zakładając że dłuższa "niedojrzałość" wydłuży im okres dzieciństwa i beztroski... Stwierdzę wprost: według mnie człowiek 18-letni jest na tyle dorosły żeby był w stanie podejmować odpowiedzialne decyzje, zachowywać się poważnie, decydować w kwestiach życiowych. Jeśli tego nie robi to tylko dlatego że jest rozpieszczony przez naszą kulturę, przez nasze społeczeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem że to stara wypowiedź, ale jednak żal mi pani która uważa że musi mieć dobrą pracę i skończyć studia żeby coś sobą reprezentować, żeby coś znaczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i może ktoś kto wypisuje takie bzdety niech sobie zapamięta-że dojrzałośc to nie duże cycki ,tapeta na gębie i rok urodzenia w dowodzie osobistym tylko umiejętnośc podejmowania decyzji dobrych dla siebie i ewentualnie partnera/ki ,odpowiedzialność za swoje czyny i zachowanie oraz ponoszenie konsekwencji za swoje działania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pojechala po bandzie
Ten temat znalazłam przy okazji szukania pewnego interesującego mnie zagadnienia. Może niepotrzebnie go wyciągnęłam, ale dla mnie wypowiedź tej pani była tak głupia i absurdalna, że byłam ciekawa jak inni zareagują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaakacjaaaa
hmmm ja mam 21 lat i w tym roku wychodze za mąz. i nie czuje sie jakas gorsza czy naiwna jak twierdzi jedan pani która sie tu wypowiedziałam . nie jestem w ciazy, pobieramy sie bo sie Kochamy. a małzenstwo w niczym mi nie przeszkodzi nieby czemu tak twietrdzidsz?? studiuje i mam zamiar rozpaczac kolejne studia, pozniej chce sie realizowac w wymarzony,m zawodzie i w czym mam mi ma przeszkadzac tu mąz?? moze mi tylko pomóc i wspierać w dązeniu do osiągniecia celu:) i nie rezygnuje ze swoich marzeń i nie mam takiego zamiaru:) aha i nie rozumiem jak mozna myślec ze kazda dziewczyna która wychodzi młodo za mąz jest w ciazy, nie ma szans na studia i prace?? bo tak wychodzi z Twojej wypowiedzi?? aaa i ze w wieku 25 lat bedziemy porozciągane i grube?? he he śmieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życze powidzenia z takim
mysleniem. wyszłam za mąż przed 25 rokiem życia i w zasadzie nie mieliśmy za wiele, poza tym co zaoszczędziłam, a mój mąż dopiero zaczynał pracę. Powoli się dorobiliśmy i dalej się dorabiamy. A znam takich co się chcieli wszystkiego dorabiać przed ślubem czekali kilka lat, a tuż przed ślubem okazało sie że to były tylko wymówki i facet zdradził dziewczynę, bo jak twierdził czuł się przymuszony do slubu. A najlepsze jest to że ona i jej rodzice wpakowali duzo kasy w remont jego mieszkania które miało być "ich gniazdkiem" i teraz ni jak nie może tego wyegzekwować. Do ślubu to trzeba mieć w głowie a nie w portfelu, ani wieku w dowodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O rany rany
Dobrze, że nie wszystkie młode dziewczyny nie są tak puste i głupie jak ta 21latka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cxx
10:47 [zgłoś do usunięcia] zzzzzzzzzzzz Jasne, hajtnac sie majac 28, zdecydowac sie na dziecko majac 35 a potem sie okazuje ze zajsc w ciaze to tak latwo niekiedy nie jest i placz, bo czas ucieka. a jak juz urodzi sie zdrowa dzidzia to kobieta wygladem babci odprowadza ja do szkoly. swietnie lepiej zaraz po 20 wziac slub, odchowac dzieci i cale zycie przed Toba. Ja tak zrobilam i naprawde nie zaluje. A z mezem baardzo sie kochamy do dnia dzisiejszego. ALE PUSTAK Z CIEBIE :O 35 lat i problem w zajście w ciążę? nie uogólniaj, teraz nawet 20 latki mogą mieć również taki problem :O Dla ciebie kobieta która ma ponad 40 wygląda jak babcia ? tak dałaś do zrozumienia :O co cie to w ogóle obchodzi w jakim wieku która rodzi, najwazniejsze, że dziecko jest kochane i ma zapewniony byt a nie wygląd mamy czy taty :O:O pustak że aż żal z ciebie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co by nie powiedzieć
Co by nie powiedzieć, ale około 24, 25 roku życia statystycznie osiąga się dojrzałość psychiczną i to jest fakt - oczywiście są wyjątki od tej reguły, ale większość osób potwierdzi, że w wieku 20 inaczej patrzyło sie na swiat, niż w wieku, powiedzmy, 26 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co by nie powiedzieć 2
a w wieku lat 36 patrzy się zupełnie inaczej niż w wieku lat 26. w porównaniu do 36latki 26 latka to niedojrzała siksa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co by nie powiedzieć
Właśnie, zapytaj się 36 latki, czy ocenia, że w wieku 20 lat była dojrzała psychicznie i gotowa do małżeństwa, większość powie Ci, że nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co by nie powiedzieć 2
zapytaj 46-latki, czy uważa, że w wieku lat 26 albo 36 była bardzo dojrzała :P Albo jeszcze lepiej 56 latki, a 66 latki to już w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co by nie powiedzieć
Różnica jest taka, że do pewnego wieku się dojrzewa, dorasta, a później tylko się już starzeje i nabiera doświadczenia życiowego. Wikipedia nie jest wiarygodnym źródłem inf., ale jest pod ręką : Fazy dojrzewania 1.Przygotowawcza faza przedpokwitaniowa (prepubertalna) trwa około 2 lata, początek pokwitania ma przebieg utajony i rozpoczyna się między 6 a 8 rokiem życia, stopniowo nasilając się. 2.Faza dojrzewania właściwego (pubertalna) trwa około 4 lat, pomiędzy 12. a 16. rokiem życia. 3.Popokwitaniowa faza dorastania (postpubertalna) - w większości przypadków ma miejsce między 18. a 25. rokiem życia. Rozumiesz już róźnicę ? Dlatego między kobietą 20 a 30 letnią jest większa przepaść jeżeli chodzi o poziom dojrzałości, niż między 30 a 40 letnią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co by nie powiedzieć 2
Ooszukiwanie kryteriów dojrzałości w wikipedii najwięcej mówi o dojrzałości samego piszącego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywalec1
Hmmm... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×