Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ulotna chwilaa

poszukuje rad doswiadczonych dziewczyn po przejsciach

Polecane posty

Gość ulotna chwilaa

juz nawet wiem kiedy on zadzwoni.... to jest cykl co 5- 6 dni , wiec pewnie steskniony zadzwoni w srode lub czwartek aby sie spotkac a ja chce wreszcie po dlugich meczarniach , wielo miesiecznych, zerwac taki uklad jaki jest sens bycia w takim ukladzie? czule slowka i on znika. Zachowujemy sie jak para a potem? a potem tak jak dzisiaj on milczy a ja spedzam ten sloneczny weekend sama . Wczoraj mialam dosc to bawilam sie ze znajomymi caly dzien w lokalu aby nie myslec o nim. To moj byly facet, ktory nie potrafi ode mnie odejsc . Wiem, ze jak powiem mu ze to koniec bedzie wydzwanial i plakal w sluchawke. Juz raz tak zrobilam i dalam sie zwiesc jego slowkom. Jak przerwac ten obledny zwiazek gdy tak bardzo go kocham a nie ma zadnych zalet takiego ukladu? Mam zmienic numer? Olewac? Zmienic numer gg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***Asiak***
rozumiem Cię doskonale! sama ciągnęłam taki chory związek przez 4 lata... teraz z perspektywy lat żałuję! jesli już teraz wiesz, że to nie ma sensu, to co będzie potem? nie wiem, ile masz lat, ale jeśli więcej niż 20, to marnujesz bezpowrotnie czas, który mogłabyś wykorzystać na zakładanie rodziny! wyobraź sobie - będziesz z nim jeszcze parę lat, Wasz związek rozpadnie się dopiero wtedy, a tu na dzieci za późno! co możesz zrobić? parę rad: - zmienić numer komórki, gg, adres mailowy i wszystkie inne rzeczy, przez który mógłby się z Tobą skontaktować - gdy spotkasz go na ulicy, nie wdawaj się w zbędne dyskusje - im więcej będziecie rozmawiać, tym większe prawdopodobieństwo, że znów ulegniesz - nie zostawiaj sobie zbyt wiele wolnego czasu po zerwaniu! spotkania z przyjaciółmi, jakieś nowe hobby, dodatkowe zajęcia... nawet samotne wyjście do kina na jakiś wesoły film (polecam kreskówki :-) ) - wszystko byle uniknąć siedzenia w domu i rozmyślania! - no i dodatkowo te wszystkie babskie sztuczki - fryzjer, jakiś masażyk, kosmetyczka, zakupy - żeby się porozpieszczać i poprawić nastrój! To tyle, co mi wpada do głowy... Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę wytrwałości! Odzywaj się, jak Ci idzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulotnaa chwila
Dzieki Asiak. Jak on zadzwoni to napisze jak potoczyla sie rozmowa. Obym tylko znalazla sily:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulotnaa chwila
a mam 25 lat i czuje, ze trace mlodosc i zostane sama jak bede nadal to ciagnela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***Asiak***
trzymam za Ciebie kciuki! wierz mi, jeśli tego nie zrobisz, będzie tylko gorzej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulotnaa chwila
zmienie numer juz jutro a numer gg juz dzisiaj zmienilam rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***Asiak***
no ja mam 26 i muszę wszystko zaczynać od nowa! :-( masakra! a mam wrażenie, że juz niedługo będzie za późno na rodzenie dzieci... :-( po 30-tce już jakieś komplikacje mogą być......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulotnaa chwila
napisz cos wiecej o swoim zwiazku. Jak twoj eks sie zachowywal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***Asiak***
oj... długo by wymieniać... totalnie nieodpowiedzialny, nie chciał się uczyć, ani pracować, nałogowo kłamał, szantażował mnie jakimiś chorymi historyjkami w stylu "ale ja mam raka mózgu, nie możesz mnie opuścić!", znikał co jakiś czas na parę dni bez słowa a ja się zamartwiałam, dzwonił kiedy byłam z przyjaciółkami na imprezie "jestem na moście, chcę się zabić, żegnaj!"..... nie można było na niego liczyć..... ogólnie: DEBIL :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulotnaa chwila
no moj tez nie studiuje bo mu sie dalej nie chcialo a z roboty go wyrzucili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spontaniczy Zdzichu
Jak coś to powiedz ,że przestałaś gustować w samotnych weekendach ! I ;ŻEGNAJ !!!!!!!!!!! :D A jak zacznie coś gadać o poprawie to znówu Zegnaj ! I już !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***Asiak***
hehe, Twój to chociaż liceum skończył! mój tylko podstawówkę! a jak mu załatwiłam robotę, to powiedział, że nie chce mu się męczyć za marne grosze!!!!!!! (2000 zł) !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany gdzie
ta robota za 2000 po podstawowce?????????????????//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***Asiak***
w mojej firmie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To nie on ...
nie potrafi od ciebie odejść, tylko ty nie potrafisz powiedziec KONIEC. On wie, że jestes na każde skinienie jego palca i jest jak jest ... szkoda twoich młodych lat a z tej maki i tak nie bedzie chleba więc ... decyzja nalezy do ciebie, a KONIEC ZNACZY K O N I E C :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***Asiak***
ulotna chwila - odezwij się, jak sobie radzisz, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×