Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taaaaka jak wy

a mialam sie cieszyc

Polecane posty

Gość taaaaka jak wy

sluchajcie drogie kolezanki dwa tyg temu mialam dostac okres a tu nic zero ani plamki odrazu stwierdzilam ciaza na bank bo nigdy mi sie to nie zdarzalo wpadlam w czarna rozpacz chlopak mnie pocieszal ale nic ja tylko wycie i krzyczenie ze za mloda ze studia... i wogole pieprzenie farmazonow po tyg czekania zrobilam test wyszedl ze nie jestem ale gdzie okres mysle mylil sie wiec na zajutrz drugi pojawila sie mala lekko widzaca na gole oko kreska to ja w wyk ze ciazaaaaa ze nieeee i wogole faceta wygonilam z pokoju i spal biedak na kanapie nic mi sie nie chcialo i juz se ubzduralam ze utylam i wogole az tu nagle okres bach polalo sie jak z kranu i mialo mi ulzyc... Nie ulzylo stwierdzilam ze jednak ciaz to bybylo cos ok ja 24 lata 5 lat z facetem studia koncze ze kiedy bedzie czas na macierzynstwo jak nie teraz i wiecie mam dola dola ze dostalam okresu bo teraz po tych dwuch tyg juz bym sie cieszyla ze jestem bo bym chcila i teraz tak se mysle ze po co ten placz jak sie jest w ciazy toz to przeciez cudna sprawa musi byc... no i zaczelam rozmawiac z facetem o potomstwie moze juz nie dlugo... fajnie by bylo wpasc... :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xD Doskonale Cię rozumiem. Biorę tabletki anty, studia kończe za dwa latka... mam mieszkanko, autko, mąż pracuje już na pół etatu. Więc właściwie moglibyśmy mieć dzidziusia. ALe z drugiej strony myśli: przecież jestem młoda, jeszcze tyle do zrobienia, zobaczenia, przżycia... itd. I jak tak o tym myślę, to dochodzę do wniosku, ze nigdy nie będzie dobrego momentu. Zawsze coś jest przeciw ciązy, zawsze mozńa bnyć w bardziej komfortowej sytuacji finanoswej, zawsze mozńa poczekać na awans czy coś... Fajne byłoby wpaść xD Bo wtedy nie mozńa sobie powiedzeć, że przez głupią decyzję coś się straciło. Po prostu didziuś jest i się go kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertyery
hahahahaaaaaa, też mam takie jazdy jeśli okres się spóźnia, schizy, i ta przyjemność z bycia zapewnianą o miłości i odpowiedzialności przez partnera i z umartwiania się, gdy okres występuje, ulga i zaraz... reakcja odwrotna, jakiś rodzaj rozczarowania, po okresie z kolei wrażenia niskiej wartości, skoro w ciążę nie zaszłam śmieję się z tego, widocznie to jakieś naturalne wahania nastrojów, grunt to nie koncentrować się na nich, w życiu i tak trzeba się kierować rozumem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze i tak
ale ja pierwszy raz tak mialam i jakos teraz mysle ze dzidzius moglby sie pojawic w naszym zwiazku nawet mi to partner przyznal wkoncu nie jestesmy juz dziecmi zyjemy na wlasny rachunek niejestesmy od nikogo uzaleznieni finansowo to na co tu czekac az 30. albo 40 nas dopadnieeee i bedziemy wygladac jak dziadkowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×