Wesele po weselu-wypada isc w tej samej sukni?!

[24.09] 23:14 taka sobie jaaaa 2 tyg temu bylam na weselu brata w sukience pewnej. Na tym weselu poznalam kolege, ktory zaprosil mnie na wesele, ktore bedzie za tydzien moje ptanie to czy wypada,abym zalozyla ta sama sukienke w ktorej bylam na brata weselu?? Towarzyswto bedzie inne, tylko moj partner ten sam. Czy nie glupio,ze na obu weselach bedzie mnie widzial w tym samym? To tylko jest kolega-nikt wiecej jakie jest wasze zdanie?! [24.09] 23:17 ciekawesama miała bym dylemat na twoim miejscu,az wpadne potem zobaczyc opinie innych...ale jesli sie dobrze w niej czułas i nie masz innej ..to dlaczego nie? [24.09] 23:22 taka sobie jaaaa no wlasnie czulam sie w niej super-innej nie mam-bo to taka bardziej wieczorowa sukienka, a takich sie nie kupuje co dzien dlatego czekam na opinie innych [24.09] 23:24 youfcj wiesz co faceci z reguly nie zwracaja tak bacznej uwagi na stroj. pewnie zapamieta tylko ze wygladalas ostatnio rewelacyjnie i nic poza tym a moze po prostu zmien dodatki i jakos "odswierz" stara wersje? ") [24.09] 23:25 azazella Dla mnie to nie byłby żaden problem. Najbardziej przemawiałby do mnie fakt, że sukienka wieczorowa jest dość kosztowna, więc nie ma co kupowac sobie co rusz to innej, no chyba że się jest córką Kulczyka. Poza tym, nie łudźmy się - czy on będzie pamiętał, w czym wystapiłaś na weselu? człowiek ze swoim smutkiem jest zawsze sam [24.09] 23:25 staropolanka on pewnie też będzie w tym samym załóż inny żakiecik,inną biżuterie i będzie ok może poproś jaką przyjaciółke żeby Cie poratowała [24.09] 23:25 taka sobie jaaaa kurcze wlasnie ciezko bedzie, bo sukienka jest fioletowa-ciemna sliwka, buty srebrne, torebka srebrna. Na szyji mialam czarne koraliki... i ciezko cokolwiek zmienic [24.09] 23:27 taka sobie jaaaa na weselu brata rzucalam sie w oczy,bo bylo mnie wszedzie pelno ma tez zdjecia z wesela. KOlezanki nie wchodza w gre, bo nie lubie pozyczac czegos od innych-wiadomo jak to bywa roznie. O kupnie tez nie myslalam,bo wiadomo-koszty-jak nowa sukienka, to i dodatki itp. Moze najwyzej kupie sobie inny wisiorek na szyje... hmmm zero pomyslow

nie chce aby on pomyslal,ze latam w tym samym wciaz. A facet to inaczej-gajerek ten sam, zalozy inna koszule i jest ok. Echh a my baby mamay takie problemy:(

no i wiedzialam, tu nikt nie napisze bo tu malo osob:(:( ojj moderatorze:( dlaczego mi to zrobiles:(::((

no to kup sobie nowe dodatki .. taniej wyjdzie niz sukienke nową kupywać... np złotą torebkę buty złote inny kolor bizuterii albo tyllko bizuterie zmien i wogle inaczej sie uczesz a buty i torebke zostaw te samo :D

a kiedy on Cie na to wesele zaprosil???

hmm no wlasnie-dzis mnie zaprosil na to wesele- to moze tez zmieni ala postac rzeczy:)

mialo byc- zmieni cala postac rzeczy :)

słuchaj... kiecki nie sa takie drogie :) ja kupilam na wesele suuuuper kiecke za 69zl dla Ciebie to duzy wydatek? ladna sukienka niekoniecznie musi byc droga:)

nie, 69 zl to nie duzo, 150 to tez nie duzo,ale ciezko teraz tak na ost chwile cos znalezc. A poza tym w oim miescie nie ma fajnym rzeczy-bo to nieduze miasto. Ta ktora mama kupilam w innym miescie, wiekszym, specjalnie po nia tam jezdzilam. A w mojej miescinie nic ciekawego:( naprawde, bo tak to bym sobie kupila cos fajnego nawet za 200 zl..

pochodze jeszcze, poszukam, moze anoz cos bedzie-ale watpie. Ale z drugiej strony ta sukienka, w ktorej bylam super sie spisala-wygodna, fajnie sie trzymala i podoba mi sie :))

własnie kup kiecke jakąś ne drogą taką by pasowałą do srebrnych butów i torebki wtedy na dodatki nie wydasz przynajmniej:) a co moze zmienic to kiedy cie zaprosił?

nie ma sensu wydawac kasy na cos w czym nie będziesz chodziła. Lepiej wydac te piueniądze na cos innego. Na wesele idziesz , w inne grono ludzi z kolega, idziesz pewnie zeby sie zabawic. Po jakie licho miałabys wydawac kase na nowa kieckie? Co to by zmieniło?

to ze tak prawie na ost chwile i nie mialam czasu na zakup nowej kiecki ;)

no wlasnie klarysa-jest tak jak mowisz.. ide na wesele aby dobrze sie bawic, aby milo spedzic czas, potanczyc.. na weselu brata super sie z nim wybawilam i tylko dlatego zgodzilam sie isc z nim na to wesele-dla zabawy!!! :)

noo ja bym poszla w tej samej soro taka extra jest :) tylko troszke dodatki zmien i wogle inaczej sie uczesz :) bedzie git w koncu idziesz zeby sie zabawic :D no to miłej zabawy zycze:*:)

hmm najwyzej zmienie naszyjnik, cos wepne we wlosy -butow i tak nie pamieta:) wlosy wtedy mialam rozpuszone-najlepiej sie w takich czuje-a co mozna wpiac w rozpuszczone wlosy aby uatrakcyjnic fryzure??

no właśnie sama napisałaś, ze sukienka fajna, kupisz jakies byle co, i tylko będziesz sie w niej zle czuła. Co innego gdyby byli to ci sami ludzie. ja bym radziła założyc to co masz, co najwyzej zobaczyc z innymi dodatkami . wypada mi życzyc Ci tylko dobrej zabawy

dziekuje:):) i chyba jednak tak zrobie:) rozgladane sie za jakimis dodatkami nowymi. Fryzurke troszke inna choc tez rozpuszczona i bedzie oki:):) dzieki wielkie za rady-bardzo si eprzydaly i zabawa napewno bedzie udana-mam nadzieje:) ale ide z takim nastawieniem:)::) dziekuje:)

nie ma co kupiwac specjalnie nowej kiecki, tym bardziej,ze zaprosil Cie tak na ost chwile!