powazny problem

Mam problem który może sie wydawać błachy jednak jest poważny :) Otóż spotykam sie dziś zdziewczyną dopiero wieczorem kolo 20. A mam teraz straszną ochotę sobie zwalić. Problem twki czy walić czy nie :0 boje sie ze jak zwale to wieczorem jak bedzie trzeba moze mi jakos słabo stać. Więc niewiem czy sie meczyc i czekac do wieczora na walonko, czy zbić sobie teraz szybko i liczyc ze wieczorem tez bede mogl spokojnie podupcyc :)

najlepiej łbem w mur - koniecznie z rozpędu, może ci się coś poukłada, bo widzę, że bajel nie z tej ziemi tam masz:-\

Ja tam walę przed laską, po lasce i jeszcze mi babcia obciąga w domu :-)

:p mój ex też miął ten problem,albo trzymaj,albo zwal sobie,ale jak bedziesz trzymał to mozesz albo szybko skonczyć z nia albo jeśli to zobisz mozesz nie mieć juz dla niej siły:p to zalezy jak wyciwczonym zawodnikeim jesteś,z casem bedzie Ci wszystko jedno bo mimo ze zwalisz bedzioesz mógł potem jeszcze raz i jeszcze:p jak kocha to jakby co zrozumie:)

a skad wiesz ze Twoj ex tez mial ten problem :)? chwalił Ci sie czy co :) ?

ulżyj sobie,bo potem za szybkoskończysz, a jak sie potem nakrecisz z nią , to bedzie dobrze

dla ciebie spotkanie z ta laska to głownie 'walonko" ale z ciebie prymityw!!

Ja tam zawsze sobie walę przed. Bo mam szybki start, ale kiedy zwalę, to potem dwa, trzy następne razy są spoko. Nie strzelam po minucie, tylko po dobrym bzykanku :-)