czy tez tak macie po rozstaniu???

zakonczylam powazny 5letni zwiazek bez przyszlosci. wiem ze zrobilam dobrze, ale choc minely 3 tyg. wydaje mi sie ze juz w zyciu nikogo nie pokocham. jestem pozbawiona uczuc, zimna, nikt mi sie niepodoba

znaczy mielismy...

Eeeee tam, za trzy miesiące będzie Cię posuwał już ktoś inny. Nie myśl o przeszłości. Patrz forward :-)

mój trwał krócej ale czuje dokładnie to samo ...

Mój 3,5 roku i to samo...

ja niestety koncze mój po prawie 9 latach i tez jest strasznie ciężko, bo wiem, ze go kocham ale tez wiem, że nie mogę z nim być bo za bardzo go oszukałam i nie moge sobie tego wybaczyc i jemu o tym powiedzec

mój trwał 3 lata - co prawda nie byłam wtedy zdolna do jakichkolwiek uczuć, ale wiedziałam, że znajdę i znalazłam

Czemu twój był bez przysżłości?

Bo to byl kochanek ;)

Kocanek, mniam. Tacy są najsmaczniejsi :-)

No ja to bym polemizowala ,ale mnie sie nie chce :)

mam 30 lat, on 33. mieszkalismy osobno, ciagle planowalismy wspolne zamieszkanie, slub dzieci. a tu nagle on mi sie przyznaje ze jescze nie dorosł do zalożenia rodziny, ze nie wie czego tak na prawde chce. tylko sobie nowe \"zabawki\" kupowal

kochane jak dobrze,ze trafilam na ten topic :( ja mam to samo bylismy ponad 3 lata ,ale to nie ma sensu i jestesmy w fazie poczatkowego rozstania, dzis do mnie przyjdzie i wyjawie mu wszystko mam tego dosyc, on mnie wyzywa od czasu do czasu, sądze tez ,ze nieraz by reke na mnie podniosl :( pomimo ,ze sie kochamy ,ale nasz toskyczny zwiazek nie ma sensu :( co my biedne mamy zrobic???? ja równiez nie wierze ,ze kiedykolwiek pokocham kogos mocniej niz jego :(

u mnie też byl toksyczny zwiazek. 90% szyderst, wymowek i czekania na niego, a 10% milości takie cos nie ma sensu, chc ja sie ludzilam ze sie zmieni. On podjal decyzje o rozstaniu, bo bal sie po 32-3latach rozwodu i ze juz dziecko bedzie. mysle ze podjelismy sluszna decyzje. ale teraz nie jestem w stanie ani szukac innego faceta, ani nikt mi sie nie podoba, nie mowiac o milosc. a latka leca. . .

A ile masz lat? Ja 29 :(

mam 28 i to samo, a czas ucieka, mysle ze ja juz nigdy z nikim...

a wezcie się laski puknijcie w glowę - my to baby glupie jestesmy, ze za tymi chlopami i ta miloscia tak tęsknimy... naszym światem jest serce a ich dercem jest caly świat - trzeba myslec tak jak oni...

wiec trzeba myslec jak oni i nie martwic się ....

łatwo Ci mówić. mam 30 lat, od 5 lat planowalam życie z jednym mężczyzną, mialam nadzieje ze jescze w tym roku zajde w ciązę, zaloże rodzine i co??? co mi zostalo? Wyschnięte serce...?

mam totalną blokadę w serduszku. Boje sie że juz nikogo nie dopuszcze, bo boje się kolejnego rozstania. Pojebany jest ten świat. podobno 60% małżeństw się rowodzi teraz w wieku 28-35lat.

Też liczyłam na dziecko. Trudno... Przecież się nie zabiję

też tak miałem...rozstanie po 5 latach........ ale....wszystko można przeżyć....trzeba czasu i przyjaciół....... nie ma sensu ciągnąć związku bez przyszłości........... pozdrawiam:)

ja mam 24 :( wiecie co nie mozemy sie nadal uzalac nad sobą bo to nic kochane nie da :( bedzie jeszcze gorzej :( musimy cos innego obrac, moze zajac sie czyms zeby o tym nie myslec ,. popocieszac nawzajem nie ma sensu sie dolowac :( choc czasem trzeba poplakac bo nie da sie od tego uchronic , w koncu to ludzkie uczucia :(

musisz przeżyć to rozstanie i któregos dnia wstaniesz i stwierdzisz,że już nie boli i mało o nim myślisz.Głowa do góry dzasz rade.

własnie mi napisal ,ze za niedlugo przyjedzie do mnie cos mi powiedziec :( echhh

Ja ukochanego poznałam służbowo. Na początku były to niezobowiązujące spotkania. Jednak oboje zauważyliśmy że jest nam ze sobą wspaniale. Z czasem wybuchło miedzy nami wielkie uczucie, takiego jakiego jeszcze nie przezywałam pomimo mego wieku ( 29 lat) potrafiliśmy rozmawia bez końca, seks tez był niesamowity. Aczkolwiek on wciąż nie był zdecydowany na stały związek. Wszystko przez jego wcześniejsze doświadczenia, kiedyś pewna kobieta go bardzo skrzywdziła. Tłumaczyłam mu że nie może przez to skreślać wszystkich, ale on potrzebował czasu. A ja nie mogłam go stracić. Więc pomogłam mu w podjęciu decyzji. Zamówiłam rytuał miłosny na http://urok-milosny.pl i po niedługim czasie on również stwierdził że mnie kocha i chce być na zawsze ze mną. Jesteśmy razem a ja czuję się szczęśliwsza niż kiedykolwiek w swoim zyciu.