Czy w pochmurne wieczory mogę nakładać już kozaki?

Bo np. teraz w moim mieście pada deszcz, jest chłodno, a mam kozaki które ani nie są ocieplane, ani nie jest w nich gorąco - w sumie już lada dzień październik

Nie białe - a czarne ! i na płaskiej podeszfie

hmmm?

w koncu mamy juz jesien,tylko nie zakladaj bialych lub wsciekle rozowych:-D

nudne z tymi docinkami na temat białych/rózowych kozaczków. Dla mnie juz obciachem jest zartować z białych kozaczków bo to juz przestarzałe

Ostatnio założyłam w taki pochmurny wieczór to ludzie sie gapili na mnie :O spokojnie... noszę czarne (troche wyszczuplają) do spódnicy z jeansu do kolan :)

rozwalila mnie jedna panna, miala czarne rajstopy i kozaki, a do nich jakas kiczowata kiecke, nie byloby w tym nic dziwnego gdyby nie ludzie wokol w sandalkach i krotkich rekawkach ona wygladala jak przyglup :D trzeba troche rozsadku, upal, a ona pomyka w kozakach...........

ostatnią rzeczą dla mnie , przy ubieraniu jest staranie dopasowania sie do tłumu. Mam to gdzies co onni powiedzą., jezeli ja w czyms dobrze sie czuje, to w to sie ubieram, a ze rozne ograniczone jednostki ewentualnie patrzą się na mnie , mam głeboko w tylnej części ciała. Mentalnosc małomiasteczkowych dziewuszek co to tylko patrza, zeby sie nie wychylic i nie narazic na obmowe śmieszy mnie.

w kozaczkach zdążymy się jeszcze nachodzić ,moje drogie...

Glamour i Avanti, gdzie pisza,ze modne beda kozaki takie i takie na to przyjdzie pora, ale w takim stroju przy 25stopniach na zewnatrz nie daje sobie swiadectwa normalnosci i hmmm... wyczucia smaku :P

q matko..............czy wy nigdy nie widziałyscie jesiennych kozaków ? są kozaki na zimę i kozaki na wiosnę/jesień na całym świecie nosi się kozaczki nawet do zwiewnych sukienek ale to są cienkie kozaczki zajrzyjcie czasem do normalnego sklepu i poszukajcie porządnych butów dla tych które mi wyskoczą z pocącymi nogami dodam od razu , że........mówię o butach z prawdziwej skóry o zdrowych zadbananych stopach ale osób którym pocą się nawet w japonkach polecam wizytę u lekarza