PMS mnie do szału doprowadza

Nie moge wytrzymać sama ze sobą :( zawsze mam dość silnego pmsa ale ten to już osiąga apogeum Ratunkuuuuu!!!!!!!!!! :o

nawet nicka pochrzanił wrrr

najgoorsze ze potem mam owulacje i mnie nosi:(

???:-o

ja potem mam okres i mi pms przechodzi :) ale jeszcze troche czasu a ja przeżywam koszmar....

może ma pms tak długo ;)

i pewnie apetyu dostajesz potem owulacja drugie pms i dopiero menstruacja;)

Ja mam okropny apetyt podczas pmsu :o potem okres i ogarnia mnie spokój i uspokajaja się zachciewajki i tak do po owulacji aż do następnego pmsu tyle, ze ten jest hardcore :(

też mam duży apetyt i mieszam bardzo smaki, dosłownie jak kobieta w ciąży.

Oj oj..u mnie roznie bywa ale najczesciej mam takiego stresaa..TAKIEEGOOO stresa ze ja p*!!! Ostatnio wpadlam do kumpla i mi sie wydawalo ze naprawde zaszlam w ciaze i normalnie maly nerwus.Buzia wykrzywiona,foch tu foch tam,foch w sciane.Kolega mi wisniowke.Wypilam do dna drina i NIC.Troche zmulilo tylko (a mam slaba glowe) i nawet po tym takie humory nie przeszly. A nastepnego dnia dostalam okres.. Znam taki stan kiedy jem jem i jem.Nazywam to "urojoną ciążą".Na poczatku sie tym bawilam i udawalam ze naprawde jestem.Pozwalalam sobie na rozne rzeczy slodkosci,soczki. Teraz kiedy normalnie sie bzykam juz nie jest tak ~wesolo~ bo byla wpadka byl postinor i teraz zamiast latania po niebie nie moge sobie miejsca znalezc.Nosi mnie.I tylko soki pije..

Oj znam ten BÓL - dosłownie i w przenośni. Ale ja sobie poradziłam. Polecam łykać lub pić - olej z ogórecznika. Np. w tabletkach (bo wygodniej) NEOGLANDYNA (można kupić w necie za 27 zł). Olej z ogórecznika i PMS znika ;-)

zmien partie na PiS siostro