brak motywacji do czegokolwiek

Nie mogę się do niczego zmotywować, mam tu okropny bałagan, nic nie gotuję tylko wcinam niezdrowe rzeczy, w dodatku bardzo kaloroczne, a oststnio przytyłam i mam zamiar się odchudzać :-O w ogóle nic mnie nie cieszy, czuję się jakoś kiepsko (chyba od tego niezdrowego żarcia), mam wokół siebie ogólny rozgardiasz i nie mogę zdobyć się na jakieś uporządkowanie tego wszystkiego, dodam, że wcześniej taka nie byłam, trzymałam porządek i byłam bardzo szczupła tak dłużej być nie może, niech mnie ktoś opieprzy

tylko ja tak mam? co ze mnie za wyzrutek społeczny....

masz faceta ?

nigdy nie trzymałam porządku i nigdy nie byłam szczupła :-)

zwyczajnie, za dobrze ci w życiu. Jakbyś musiała pracować, żyć z zegarkiem w ręku, dbać o zdrowie i wychowanie dziecka, a mąż żądałby obiadu z 3 dań na czas, czekało pranie, sprzątanie, zakupy, to przestałabyś się nad sobą użalać i wzięła za robotę. Lenistwo i jego próby usprawiedliwiania to okropne cechy. Więcej ambicji!

Małylordzie. No ale okazuje sie,że i tak źle i tak niedobrze !!

deprecha?

nie mam faceta, tzn jest ktoś, ale nie traktuje tego poważnie, bardzo rzadko się widujemy :-O

Mały lordzie dzięki za opieprzenie od jutra idę na dietę i posprzątam :)

!!!!

zyje w balaganie, balagan w pokoju, balagan w domu, balagan w domu, balagan w zyciu. dieta moja to tez balagan. :( balagan i chaos

do mam tak samo to zacznij ze mną porządki :-) ja na pewno się wykończę, jeżeli nie wezmę się w garść trzeba być twardym a nie miętkim ;-)

jestem za! wezmy sie w garsc:) od jutra koniec z zupkami chinskimi i gazowanymi napojami koniec z balaganem-- odkladam ciuchy do szafy, nie beda sie pietrzyc na fotelu uporzadkuje swoje sprawy i zaczne myslec logicznie a nie na zywiol proponuje jeszcze zaczac uprawiac sport, ja sie decyduje na bieganie :) i koniec z piwem!

a z moich obserwacji wynika, że bałaganiarze są bardziej twórczy i na luzie :) jakjakjak --> też nie dbam o własciwą dietę, to co jem woła o pomstę do nieba ;) ale mimo tego jestem bardzo szczupła, bo nerwowa :p wszystko zaraz spalam :p moze to jakaś recepta ;)

tez jestem szczupla, tez nerwowa! moze to jest najlepsza dieta? :)

no to mamy plan! :-) ja nie jestem bardzo nerwowa i chyba jednak się na to nie piszę :-| postaram się wdrożyć jakieś zdrowe dożywianie w rozsądnych ilościach i muszę oddać trochę ciuchów na PCK to będzie mi łatwiej trzymać porządek (niestety dowarościowuję się czasem kupowaniem niepotrzebnej garderoby) ja będę ćwiczyć ze stroną mdeling.pl, kiedyś to robiłam i efekty były bardzo zadawalające :-)