Czy ktoras z was tak samo rzadko widuje się ze swoim chlopakiem...

ja z moim sie widuje tydzien, moze 2 razy w tyg. teraz 2 tyg. sie z nim nie widziałam, ma duzo prac y i tez wszelkie zdrady wykluczam,,, najpierw jest w szkole a potem praca do 22/23. Czasem mam juz dośc i myśle o wymianie na takiego co będzie mi poświęcał więcej czasu.... ale kocham, tego bardzo i też mi bardzo przykro, moje kol. zawsze ze swoimi a ja sama siedze:(

Mieszkam od faceta 460km staramy się widywać jak najczęściej ale jest trudno bo on pracuje ,ja się uczę zaocznie. Na razie jesteśmy pół roku ze sobą ale bardzo Go kocham to wytrzymuje tęsknotę. Codziennie z nim rozmawiam po parę godzin. :)

Siemanko Rozalka ja z moim mężem widuje się tylko w weekendy bo jest na delegacji jest kierownikiem budowy i firma wygrała przetarg daleko od naszego miasta aha roboty będą trwały rok...jesteśmy dopiero pół roku po ślubie i nie zdążyłam się nim nacieszyć. Czasem nawet na weekendy nie wraca więc widzimy się co dwa tygodnie :( ciężko mi ale czekam aż to wszystko minie dobrze, że mam pracę chociaż teraz jak mnie wygnali na urlop (musiałam wykorzystać zaległy) to jeszcze ciężej.

Ja mam chłopaka 860 km ode mnie i jakoś sobie musimy radzić :) widujemy się jakies 6 razy w roku, gdy przyjeżdża na tydzień/ 2 tygodnie.