Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malafajnawariatka123

czas przecietnego stosunku

Polecane posty

Gość moi drodzy
mój kochaneczek średnio może około 20 minut ,potem przerwa i od nowa ,sama zastanawiam sie jak on to robi ??? ale jest perfekcyjnie doskonały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zozalona23
moj potrafi 5 minut:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Domnika
Mój czas stosunku to od 10 min do nawet 4 h nie żartuje a raz nawet miałam 6 orgazmów hehe:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6 orgazmów
??? a jakich pochwowych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krótko...
niestety. Nie wiem, ile minut... 4, 5... Przy dłuższej przerwie to w ogóle parę ruchów i jest po balu. Nie może też drugi raz podczas jednego stosunku, nawet w ten sam dzień nie bardzo (np. rano i w nocy), potrzebuje dużo czasu na regenarację. Ma naprawdę dużego penisa, mocną erekcję, ale co z tego? Nawet mi się często nie chce seksu zaczynać. Na szczęście w tej sytuacji, rzadko mam ochotę na seks, więc nie tęsknię za tym. Nie wiem też, czy długi stosunek tak naprawdę by mnie uszczęśliwił. Trudno mi utrzymać podniecenie, zaczynam się nudzić. Może by się skończyło na tym, że po 15 minutach zaczęłabym liczyć pęknięcia na suficie :( Która ma podobnie? A tak na marginesie, dziwią mnie tak precyzyjne odpowiedzi na pytanie (np. 7 minut konkretnie). Mierzycie facetom czas? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ILONA 18
MOJ DO TAD DO PUKI NIE DOJDZIE ....ALBO KROCEJ BO SILY NE MA NO TAK MYSLE ZE PARE MINUT

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knhakflkgwe
Nasz stosunek zawyczaj trwa jakies 10-20min.Bez gry wstepnej. Na poczatku bywało ze razem z gra wstepna zajmowało nam to jakies 4h(w tym 1h stosunku) :P Max. raz sie zdarzyło 2h sexu. Jak moj facet czuje ze dochodzi to na chwilke przestaje, mysli o czyms innym i moze dalej:P to nie jest trudne(nawet na poczatku nie miał problemów z przedwczesnym wytryskiem). Ale obecnie zazwyczaj jest to 10-20 min sexu+ 30min-1h gry wstepnej. Aha, no i jesli sie tak zdarzy ze on dojdzie a ja nie, to spokojnie po orgazmie jest jeszcze w stanie pobzykac z 2-3min zanim mu sflaczeje, takze nie ma problemu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DiiiiP
Ja doprowadzam moją gazele do odlotu , sam powstrzymuje się ...pozostaje w niej czekam aż troche odpocznie i powoli , powoli i delikatne zaczynam od nowa.... Do facetów.. wystarczy wstżymac się z pierwsza falą , pużniej można dłuuuuugo ...napra długo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara ale wie
Diiip masz racje, jesli facet chce dogodzic kobiecie to wstrzyma pierwsze uniesienia , poczeka, a potem moze zaserwowac kilka orgazmow kobiecie. Gdy widzi, ze ona ma juz dosyc jest zmeczona serwuje jej wspolny orgazmik, tak mozna przez 2h , przerwa i od nowa! jak nam sie nigdzie nie spieszy na drugi dzien to tak do bialego rana! ale takich kochankow ktorzy mysla o partnerce jest jak na lekarstwo. Dupki mysla o sobie i szybko koncza, a sex jest piekny, gdy facet dogodzi kobiecie a nie tylko opowiada, ze potrafi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ka_mil
Ech... na moje to niewiele ludzi jest w stanie pojąć że jesteśmy zwyczajnie różni. Problem powstaje gdy te różnice są znaczne, ale moim zdaniem już nie specjalnie można na to poradzić - jedynie wtedy jedno z partnerów przyjmuje na siebie pewne "niespełnienie" bo seks choć bardzo ważny nie załatwia wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cabal
A moja kobieta ma mnie dosyć.. Gdy zwykle zaczynamy, przeznaczamy na grę wstępną 30min. Sam stosunek trwa powyżej dwóch godzin, przy czym po trzeciej godzinie, słyszę wrzask nad uchem "JA JUŻ NIE MOGĘ!". Jesli nie zdążyłem dojść w tym czasie no to moja strata ;P.. Daję jej 30 minut odpoczynku i wznawiamy :) Po tym czasie dochodzę mniej więcej po godzinie, chociaż zdarza się że przeciagnę do nastepnych 3 godzin ;] Chyba coś ze mną nie tak, w życiu nie doszedłbym w czasie 15 minut.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój 5-10 minut....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ami1105
zależy od okoliczność i dlugości gry wstępnej... przeważnei sam sex trwa jakieś 10 - 25 min.potem 15 min przerwy i na nowo :) no ale czasami sie zdarza ze sex trwa o wiele dłużej. :) tylko przewaznie nie mamy czasu na taki długi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzika Mamba
zależy...mój facet szybko nabiera sił, więc nie jest problem by zrobić to w jednej serii z trzy razy..... jak jest gra wstępna spora, do tego próbujemy różne kombinacje, to zawsze nie wiadomo kiedy przelecą 2, 3 godziny.... ale wiadomo, w tygodniu, gdy rano wstajemy o 7 nie można tak szaleć. Zwykły seksik do pół godziny wieczorem i kolejne pól godziny rano wystarczą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no więc...
2 h penetracji? :| Nawet na pornosach tyle to nie trwa... No chyba, że facet ma problem z wytryskiem (są tacy, co nie mogą)... poza tym nie jakoś cięzko mi wyobrazić sobie kobietę po 2 h ostrego seksu:| pewnie potem przez 3 dni nie moze chodzić... tak ze 30 min samego stosunku ok plus kilka min na gre wstępną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodziacha
Witam. Jestem chłopakiem w wieku 16lat. I mam takie małe pytanko do was odnośnie czasu stosunku. Wiecie może ile może trwać w tym wieku sex? Podczas mojego pierwszego razu gra wstępna zajęła nam 30min, a samo bzykanie z 15min? Czy to jest dobrze czy przeciętnie? Bo mi się wydaje, że partnerce było za krótko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba;p
No coz z ciekawosci weszlam na forum bo dzis mialam rozkmine z chlopakiem ile mozna penetrowac kobiete - no i zgadzam sie z niektorymi opiniami - jak facet nie dojdzie od razu to potem moze naprawde dlugo - moj ponad 2h zawsze jest zarabiscie ale uwazam ze to sporo w porownaniu do niektorych wpisow - a i wszystko zalezy od pozycji bo jak nie zmienimy sie z pozycji misjonarskiej np. na jezdzca to krotka pilka z 10/11 min mala zmiana a tyle daje;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadadadada
U mnie jest tak 1 raz do wytrysku około 5 minut, 2 raz potem już różnie około 30 minut do 2 godzin penetracji zanim sie spuszcze 2 raz :), ale potem znów przerwa i moge kolejne kilka godzin, nie powiem sie namęcze sie troszke, spoce, ale moja panna podczas takiej nocy dochodzi do 7 razy :) a tyle orgazmów powinno jej starczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbjwww
jak sie przebudzilem raz w nocy i chcialem sie przytulic do zony, a ona spac, ja chce mi sie, a ona no to spuszczaj sie szybko to 3 minutki i po ptakach,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mój daje rade 70 min bez prze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha dzieci
smiesza mnie te wypowiedzi ze penetracja trwa 2 h :))) chyba ze wsadzi i ogladacie film albo cokolwiek. nie znam nikogo kto by taki wysilek zniosl 2h. haha to jak by facet robił pomki i przysiady i inne gimnastyki 2 h hahahaha załosni jestescie. jestem wysportowany nie pale i mam dobra kondycje i szczerze 15 minut dobrego seksu to jak 1,5 h na siłowni z aerobikami.... takze dzieci nie ogladajcie za duzo filmow tylko sami tego doświadczcie PS reasumując lepiej kobiete w 10 minut zadowolic ze Ci wbija pazurki niz sie gibac nie wiem ile az ona zacznie "liczyc pekniecia na suficie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ten pseudomin wolny
do "hahaha dzieci" - mój facet może półtorej godziny. I nie męczy się jak przy robieniu pompek, wszystko zależy od pozycji, jeżeli leży na boku, albo zamieniamy się i ja jestem na górze można na prawdę długo. Jest kilka pozycji, w których jest mega przyjemnie, a nie są wymagające fizycznie. Dodam że jest po czterdziestce, więc nie jest młodzieniaszkiem, któremu buzują hormony. Po takiej dawce na drugi raz nie mamy już zapotrzebowania. I tak jest rano i wieczorem. Wszystko zależy od organizmu, widać on może się powstrzymać tak, żebym miała 2-3 orgazmy i dopiero sam kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seks trwający godzinę to bzdura...no chyba, że w tempie 10 pchnięć na minutę ;D Normalny seks trwa z 15 minut i nic tego nie zmieni. Jeżeli przerwa od stosunków trwa dłużej to nawet ze 3 minuty i papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×