nie chce aby był z inną - miał tak ktoś

to jest główny powód dla którego nie wyobrażam sobie naszego rozstania ...nie zniosłabym mysli ze dotyka ,całuje inną ...a juz zobaczyc ich razem to bym umarła .a zemdlała na pewno .... a między nami sie nie układa....i to konkretnie .........wydaje mi się ze stracilam grunt pod nogami ......... kocham ogromnie ,ale wydaje mi sie ze on to wyczuł i ma mnie w garści ...postwaił mi warunek którego ja nie moge spełnic....i jesli nie spełnie to on zerwie - pomocy .

A czego chce ?

tego abym nie szla na stancje tylko dojezdzala do Wawy na uniwewrek codzien 80 km w jedną strone .zebym nie byla daleko od niego ???co o tym myslisz

facet nie jest wyrozumiały - nie ufa ci ? skandal

nie ma najmniejszego powodu aby mi nie ufac .jego argument : dla niego związek na odleglosc nie ma sensu ,on musi miec kobiete codzien przy sobie....Chore ??

Ten temat byl juz maglowany ... po *huj zakladasz drugi ?

Nie normalne ale jak to studia dzienne to niech sie rypie... polprzytomna bedziesz ... nie wiem ale niektorzy sa tepi i strasznie egoistycznie nastawieni do swiata ... na takich to tylko cep.

Ja dojezdzalem 60 km do lodzi przez dwa tygodnie... studiowalem i trenowalem ... no wlasnie 2 tygodnie po tym czasie zalatwilem sobie akademik ;-) on egoista ale nie dziwie sie ... im dalej tym trudniej upilnowac kobiete i w cholere duzo pokus ;-P

Ide spac nara. Studia najwazniejsze a chlop niech sie rypie ;-)

Zyziu ma racje, studia są ważne. On nie ma prawa stawiac ci takiego warunku. Przecież się zamęczysz dziewczyno. Ja też chciałabym iśc na studia oddalone od miejsca mojego zamieszkania o kawałek drogi, dlatego planujemy z moim mężczyzną (on teraz studiuje, kiedy ja skończę szkołe, on skonczy studia w tym mieście, w którym ja sie uczę), że przeprowadzimy się do miasta, w którym chciałabym studiować. Może twojemu chłopakowi zalezy na bliskości z tobą. On nie może się poświęcic i zamieszkać z tobą, bo coś go trzyma czy poprostu nie chce?