Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość misza292929

czy zmieniacie nazwisko po ślubie?

Polecane posty

Gość misza292929

ja na pewno zmieniam bo moje mi się nie podoba a poza tym pragnę wreszcie nazywać się tak jak mój ukochany. Moja koleżanka wzięła sobie dwuczłonowe nazwisko ale... to jakieś takie zamieszane. Podobno można podpisywać się i swoim nazwiskiem i męża lub obydwa na raz. Co o tym sądzicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobyłeczka
Ja sądzę, że dwa nazwiska to o jedno za dużo:P Osobiście jestem za zmianą.Mój mąż na pawno z chęcią przejmie moje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość santi_23
mąż może przyjąć nazwisko żony:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja już zmieniłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze nie wiem ale
moj wybranek ma na imie Psikutas. Strasznie, chyba zostane przy swoim :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze nie wiem ale
sory, na nazwisko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dwu członowe
nie wyobrażam sobie nazywac się przez pół życia Kowalska a przez kolejne pół Iksińska, to jakies porąbane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zołcha
Mój narzeczony ma na nazwisko Sraczka, a ja Biegunka. Które wybrac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okropny
Sraczka czy Biegunka. tez mam podobny problem, dlatego jak była sraczka to nie stoi nic na przeszkodzie by teraz byc Biegunką. Natomiast jak bYs była Kwiatkowską a miała byc Biegunką- to jest dylemat. Obstałabym za dwuczłonowym wtedy. Co innego jeszcze jak masz Sraczka a on kwieciński wtedy bez dwóch zdań ide za kwiecińskim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okropny
jeszcze jest takRóżańska czy kwietniewska. Wtedy tez jest problem, no ale kobiety wtedy z tego co wiem mimo wszystko biora męża. Bo tez ładne.A małżeństwo powinno miec to samo nazwisko. owszem sa wyjatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i vive versa dziecko drogie. niestety mam rację - jedź sobie na wyższe uczelnie gdzie pełno profesorek i znajdź taką która ma nazwisko męża??? albo nie ma przynajmniej dwóch zazdrościsz mi butów? wiem - nie steć cię nawet na fleka:-P ale niestety nie kupiłam ich hahahaah cnotko......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej hej hej dziewczyny
spoko wyluzujcie troche...dopiero 8 rano a w Was juz tyle jadu.Po co tak sie negatywnie nakrecacie z samego rana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tanitka... jeśli serio bierzesz ślub z misiem to nie musisz zmieniać nazwiska bo misie nazwisk nie mają:P ja biorę ślub z mężczyzną dlatego zmienie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja poważnie z tym misiem, sama piszesz ze bierzesz ślub z misiem, sprawa jasna - nazwiska zmieniać nie musisz bo misie ich nie posiadają:P PS> misie też małe ptaszki mają (widać co ci w główce siedzi, pewnie odwieczny problem, hihihi twojego misia):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy moge...
wiedziec czemu Wy sie tak klocicie? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Tanita Tikaramka współczuję twojemu przyszłemu mężowi takiego pustaka jak ty, wierzę że do maja 2007 on przejrzy na oczy i ucieknie od tak pustej i nadętej kobiety a co do profesorek i lekarzy itd itp i ich one mają podwójne nazwiska głównie z powodu ewentualnych problemów z nostryfikacją dyplomów, przy zmianie nazwiska muszą zmieniać dyplomy piszesz \"pełno profesorek i znajdź taką która ma nazwisko męża??? albo nie ma przynajmniej dwóch\" a co? po 3 nazwiska też mają??? :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okropny
jestem wykształcona i zmieniam nazwisko.Kolejna jeszcze sprawa: jezeli kobieta jest młoda i wychodzi za mąz, to ma nazwisko męza. Potem robim kariere, aplikacje, studia, staze i juz cały czas po nowym nazwisku. Więc kiedy juz zaczyna uczyc w szkole jest mozliwe ze ma nazwisko mężą. ja nie znam nauczyciela który by miał swoje nazwisko, maja po męzu. To oczywiste. Na mojej uczelni była panna, robiła doktorat. Wyszła za mąz i na drugi rok uczyła nas jako inne nazwisko. Doktorat tez juz po nazwisku męza. Nie kazda zostawia swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pewnie ze zmieniam, bo tego bardzo chce, bo kocham swojego przyszego męża.... a jeśli chodzi o wykształcenie... to co ma piernik do wiatraka, ja mam dopiero 25 lat i cała kariera dopiero przede mną, rozpoczne ją jako pani W. i wszyscy będa mnie znali właśnie tak. Moim zdaniem jesli ktoś nie zmienia nazwiska to albo musi miec z tego jakies korzyści np. sławnych rodziców, albo jest tak zadufany w sobie.Chcę dodac ze jestes juz panią magister jakis czas i pracuję w zawodzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość santi_23
Ja wiem że przyjmę nazwisko męża bo po pierwsze jest ładne a po drugie to jakoś nie mogę się doczekać tej radykalnej zmiany w moim życiu tzn ślubu.... no i zmiany nazwiska też. Zmiana nazwiska to dla mnie przyjemna sprawa. Będę kimś "nowym", tak to odczuwam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja dodalam
do swojego nazwisko meza.Teraz mam dwuczlonowe ale jakos tak smiesznie brzmi...Mojecka-Bilska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macie wyprane mózgi
a ja też kocham ale zrobiłam 2 członowe. bo taka tradycja... grzmią tradycjonalistki od siedmiu boleści (nie chodzą do kościoła a kościelny biorą, są w ciąży a do kościólka itd.. mentalnośc kobiet w polsce jest uhhh...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×