Alveo kto pije?

te niektóre komentarze to ....przesadzacie lagodnie mówiąc. Komentujecie negatywnie te zioła sami nie pijąc i nic na ten temat nei wiedząc!Cena faktycznei jest wysoka ale zdrowie jest bezcenne! Mi zioła bardzo pomogły! Od półtora roku nie miesiączkowałam chodziłam do ginekologów , homeopatów brałam cały czasa jakies leki i nic nie pomagało. Dopiero od picia alveo dostałam okres 2 tyg temu. Po drugie zawsze męczył mnie trądzik nie duży ale kobieta jka kobieta lubi spojrzeć w lustro i nie widzieć ciągłych pryszczy i zaczerwienień. I od picia róznież ustąpiły zmiany skórne naprawde warto wydać te 180 zł bo to jest inwestycja w siebie. I nie radze sie skugerować tymi beznadziejnymi komentzarzami ze ziła nic nie pamagają bo to wielka ŚCIEMA!!! Ja jestem przykładem ich dobrego działania.

coraz bardziej sie przekonuję do tych ziół :) wczoraj syna zaczęło boleć gardło, bolała go głowa i miał katar, wypił dodatkowo na noc dwie miarki ziół, gorącą herbatę z cytryną i dzisiaj rano wstał żeśki i zdrowy :) Znowu wypił powdójną dawkę ziółek i pojechał na uczelnię.

bardzo zadowolona więc na pewno jest dobre:-)

ile kosztuje alveo w aptece? jak dlugo trzeba go pic? mam problem z bakteriami....

ods

tylko wykup sobie kartę członkowską, uzyskasz zniżki i możesz na tym zarabiać.

?

Ja tez piłam Alveo rok temu przez 3 miesiące (2 razy dziennie 30 ml). Jestem chora na boreliozę i głównie chodziło mi o wyleczenie sie z tej choroby. Musze przyznac, że z efektów jestem b. zadowolona. Nogi własciwie zupelenie przestały mnie bolec. Ogólnie poczułam sie lepiej. Mam czasem watpliwości tylko czy to zasługa Alveo czy pewnej znachorki u której byłam. Cos pomogło w kazdym badz razie. I teraz znowu chce przeprowadzic kuracje 3miesięczną. Szkoda z e to tyle kosztuje, ale jak ktos napisał zdrowie jest bezcenne. (ja kupuje po 134 zł w aptece - białystok).

gówno prawda tu pisza chyba sami akwizytorzy i zachwalaja to \"NIC\"

Vanilia piłaś alveo i stąd twoja opinia "gówno prawda"?

180 zl to lekka przesada, nie taniej byloby zwyczajnie sadzic aloes w domu?

że to aloes?

dzialenie ma jak aloies

a co polecała Ci ta znachorka? ugryzł Cię kleszcz?

na borelioze choruje od 5 lat (mam 26). znachorka nic mi nie mówiła. pomodliła sie za mnie, dała mi chlebek do zjedzenia i tyle. byłam u niej dosłownie 2 minuty. Ale ona podobno pomaga. Jak juz napisałam cos mi pomogło. Alveo znachorka a moze i to i to. W kazdym badz razie ja w Alveo wierze.

a mogłabyś opisać swoja historię i co Ci dokładnie jest... ? prosze.

nie wiem co cie interesuje. w moim przypadku borelioza zaatakowała mi stawy (głównie kolana). Strasznie mnie bolały, nie wiedziałam co sie dzieje. Chodziłam do lekarza rodzinnego, ale on, jak to zwykle bywa, nie rozpoznał choroby, dał mi jakies leki wzmacniające i tyle. W koncu zmieniłam lekarza, poszłam i powiedzialam, ze tak mnie nogi bolą ze zyc mi sie odechciewa i dał mi skierowanie na badanie krwi 9w kierunku boreliozy). I wyszła borelioza. Brałam kilka serii doxycyckliny. Otstanio jakies 1,5 roku temu. I jak juz pisałam rok temu przez 3 miesiace Alveo. I Bogu dziekowac czuje sie niezle. :)

a czy ugryzł Cię kleszcz??? czy miałaś rumieniec??? czy widziałaś to??? i po tym borelioza??? czy to sie dzieje tak z powietrza???

dziękuję Ci za odpowiedź. Wiesz mnie bardzo bolały stawy, spuchły mi. Mam teraz takie mrowienia. Tyle, ze u mnie zaatakowało mnie to zimą. Miałam wtedy bakterie w pęcherzu. I powiedzieli mi że jest to zapalenie stawów na tle paciorkowcowym. Nigdy mnie nie ugryzł kleszcz tzn. nie zauważyłam tego. Zastanawiam sie czy nie zrobic badania w kierunku boreliozy.

hmm... mnie kleszcz na pewno ugryzł, natomiast rumienia nie miałam albo nie zauważyła. ale juz cie te stawy nie bolą?

Stawy mnie nie bolą. Tylko mam mrowienia takie w kończynach. A Ty masz coś takiego?? Czasem mnie lekko pobolą stawy na zmiane pogody ale tak to raczej nie.

a wiedziałas o tym, że kleszcze Cię ugryzł czy dowiedziałaś się dopiero w badaniu na borelioze???

ugryzło mnie kilka kleszczy. takze nawet nie wiem który mnie zaraził. z bolącymi stawami chodziłam 1,5 roku i nikt nie umiał mi pomóc. nie mam mrowienia, ale z tego co wiem, to borelioza moze miec tak zwana postać neurologiczną (i wtedy są bóle głowy i chyba własnie mrownienie kończyn tez). moze lepiej sie zbadaj. mi tez nogi kręcily i myslalam ze to na zmiane pogody (a mialam 20 lat). ale teraz wiem ze to bzdura. jak sie zaczełam leczyc to te bóle ustały. na ale od jakiegos tygodnia cos znowu sie zaczyna. i dlatego mysle o Alveo.

a jakie mialas badanie??z krwi??

po prostu na borelizoe (IGm i IGG) cos takiego

w większych dawkach i minimum 4 miesiące. np. dwa razy po dwie miarki to na miesiąc wyjdą ci dwie butelki alveo