Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kotek.a

ROZWÓD

Polecane posty

Zapraszam na topik \"on się rozwodzi i zaczyna związek ze mną\" na uczuciowym !! Pzreczytaj sobie co tam dziewczyny piszą i ja tez a zrozumiesz, że nie wszytko jest takie proste, lub nie wszystko jest tak skąplikowane ;) Jeśli się kochacie, a tamten związek umarł śmiercią naturalną to uda wam sie !!! Jeśli oboje chcecie być razem i chcecie tworzyć swpólnie rodzine uda wam się!!! Ale jest jeden warunek, związek twojego faceta z jego żona musi być już martwy !!!!!!!!!!!!!! Jeśli oni coś do siebie czują to sorry ale musisz usunąć sie na bok i dać im szanse !!! Inaczej kiedys to do ciebie wróci i zaboli !!! Jeśli jego żona chce o niego walczyć (co nie jest dziwne - pzrecie zsą wciąż małęństwem) a trwój facet miota sie i zaczyna ściemniać - to daj im czas na zamknięcie tamtego rozdziału ich życia, daj im czas n dogadanie sie i nawet na próbe ponownego ich zejścia. Wtedy , gdy facte wróci do ciebie będziesz miała 100% pewność , że ich nic już nie łączy, że nie ma między nimi nic co przeszkadzałoby wam w budowaniu waszego szczęścia!!!! Pozdarwiam ps Zajrzyj na polecany przezemnie topik, dowiesz sie wielu ciekawych rzeczy i spojrzysz na swój problem z dystansu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda nieprawda
to nieprawda, ze sady niechetnie uznaja winna jakąś stronę i nieprawda, ze to takie trudne do udowodnienia, zwłaszcza gdy chodzi o zdradę ja bez problemu dostałam rozwód z jego winy juz na 2 rozprawie i znam kilka kobiet którym równiez udało bez problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chcę się kiedyś obudzić z myślą że pozwoliłam odejśc osobie która bardzo kocham.....podobno o uczucie trzeba walczyć.... Co do świadków to jak nie ja to są inni, jest cała masa ludzi która wie o naszej sytuacjii.... A tak w ogóle to dzięki tej dyskusji doszłam do wniosku że czeka nas kolejna poważna rozmowa.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po rozwodzie
no niestety, przykro mi bardzo ale łatwo nie będzie. Jesli się żona nie zgadza na rozwód, zostaje tylko rozwód z orzekaniem o winie i on będzie winny rozkładu. Będzie to długo trwało. Wszystkie koszty rozwodu on poniesie i jak żona będzie sie starała to sąd zasądzi nie tlyko alimenty na dzieci ale takze i na żonę. Jeżeli sie żona nie zgadza na rozwód to prawdopodobnie tylko jemu się wydaje że nie ma już szans na ułożenie. Bo gdyby obydwoje doszli do tego wniosku to przecież poszli by na łatwiznę a nie utrudniali sobie życia. A nie pomyslałaś ze moze gdyby Ciebie nie spotkał to nie starałby sie o rozwód? Moze gdyby Ciebie nie spotkał to jakoś by sobie to życie ułożyli? Faceci różne gadają bzdury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po rozwodzie
do tego co pisała raczej zastanów się Co do kwestii orzekania o winie, wszystko zależy od sędziego i od tego co powiedzą dwie strony. Jeśli żona powie, że mąz ma kochankę to wystarczy by zacząć proces udowadniania winy którejś ze stron(gdy oczywiście nie ma zgody na rozwód bez orzekania) Czyli ciąganie świadków. Alimenty w takim przypadku przysługują gdy: stronie nie obarczonej winą, pogorszy sie status materialny w związku z rozwodem. Więc jesli ona zarabia 10 tys, ale on zarabiał 3 razy więcej, to i tak jej przysługują alimenty. Mogą jej przysługiwac do końca życia lub do momentu zawarcia przez nią związku małżeńskiego. Jak żona będzie miała dobrego adwokata, może wiele wyciągnąć od byłego. Szczególnie gdy sama nie pracowała a zajmowała się domem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okłamana
Do 'po rozwodzie', wiem że mąż mnie zdradził raz, tego jestem pewna, bo ta kobieta myślała że rozmawia z nim na gg, a rozmawiała ze mną. Włamłlam się na jego dwa lewe numery gg i miał tam rozmowy z dziewczynami, gdzie pisał że jestesmy w separacji, co jest kłamstwem. Pytał tych dziewczyn czy będa sie z nim kochać, ogłosił się na jednym z portali, ze szuka chętnej na sex i imprezy i że poszukuje sponsorki. Nie znam żadnej z tych dziewczyn z nazwiska, ani nie znam ich adresów. Jedyne co mam to numery telefonów, tylko z ich imieniem. Więc w razie rozprawy z orzekaniem o winie nie mam żadnych świadków. Mam tylko wydrukowane te rozmowy z gg i jego ogłoszenie. Nie wiem czy dla sądu będzie to wiarygodne. Sądząc po nicku masz jakieś doświadczenie w tej sprawie. Czy sąd może na podstawie numeru telefonu ustalić miejsce zamieszkania tych dziewczyn i powołać je na świadków? Wiem że wysyłał do nich smsy z telefonu służbowego i swojego, czy jest mozliwośc odzyskać te smsy, bo wtedy nie byłoby wątpliwości. Jak to u ciebie wyglądało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okłamana
przepraszam za pomyłkę , miało być: u Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po rozwodzie
Witaj okłamana Jestem po rozwodzie, ale niestety (dla mnie stety) obyło się bez orzekania o winie i bez żadnych zdrad. Przy orzekaniu o winie musza być jasne i czyste dowody. Wydruk z gg moze nie być brany pod uwagę (bo sama mogłaś go sobie napisać) Ale najlepiej będzie jak pójdziesz do jakiegoś mecenasa i spytasz się co masz robić i jakie dowody zbierać. Jedyne co ja Ci moge doradzić to własnie "zbieranie" dowodów. Nie mów męzowi na razie o tym by się nie utajnił z tym wszystkim. Acha, wydrukuj sobie też (i zapisz w pliku html) ta stronę na której ma swoje konto. Tak samo z gg: wszystkie podejrzane rozmowy zapisuj w pliku html. Jest większa szansa że sąd na to spojrzy niż na wydruk wordowski. Zachowaj telefony bo może w jakiś sposób da się dotrzeć do tych dziewczyn z którymi mąz pisał. I idź do adwokata!!! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okłamana
Dzięki, właśnie te rozmowy mam w html i były prowadzone wtedy gdy musiałam wyjechać na parę dni, bo miałam sesje i jedyny dowód że nie było mnie w domu to wpisy w indeksie.Tylko nie wiem czy będzie mnie stać na adwokata. W jaki sposób liczą sobie za wizytę? Czy mają stawkę od godziny, czy może jakoś inaczej? Nigdy nie miałam do czynienia z adwokatem.Na inernecie reklamują sie prawnicy u których opłata za jedno pytanie wynosi 20 zł i mówią, że to tanio. A ja pytań mam mnóstwo i chyba w taki sposób sie nie wypłacę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bierz na razie prawnika
tylko zasięgnij gdzieś porady prawnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okłamana
Może to głupie pytanie, ale w tym temacie jestem laikiem. Czym się rózni porada prawna od 'wzięcia prawnika'? Przecież to prawnik udziela porady prawnej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bierz na razie prawnika
"wzięcie prawnika"- czyli korzystasz z jego usług przez jakis czas, np.przeprowadzenie rozwodu, wtedy jest stawka miesieczna porada prawna- jednorazowa porada gdy np. chcesz sie zapytać o te wydruki z gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okłamana
Dzięki. A jak wygląda taka porada? Czy mają jakąś stawkę za godzinę rozmowy czy sami rzucaja kwotę po wyczerpaniu tematu? Nie chce żeby mi potem szczęka opadła jak zaśpiewa jakąś wielką kwotę. Liczę tak na 50 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzydzę się nieuczciwością i brakiem jakichś zasad. Wydaje mi się, i mogę się mylić, że strasznie samolubna i wredna z Ciebie istotka kotek.a. Jeśli się mylę to i tak najpierw posłuchaj Celi xx. Daj im czas na dogadanie się. Ale gdybyś była kochankiem mojej żony, szybko bym Ci wyjaśnił co o tym sądzę. A tak serio, jeśli facet nie wziął rozwodu z własnej woli, tylko weźmie dlatego że go podpuszczasz - raczej ciężko wambędzie, jego żonie zresztą też. Troche serca i wyrozumiałości i mniej egoizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak ale oni już tyle razy do siebie wracali. I za każdym razem to on ze mna kończył po czy do mnie wracał na kolanach i mówił że nie chce być z żoną. Nie mieszkaja razem. Wię co na siłę mam mu powiedzieć :\"Idź do niej i spróbujcie jeszcze raz\" skoro on nie chce z nią być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro
tyle razy do siebie wracali to widocznie cis ich jeszcze laczy a zona moze nie byc gotowa na rozwod ze wzgledow emocjonalnych poniewaz jest to straszny stres a nikomu nie spieszno do przezywania stresu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TeresaW
kotek.a Jeżeli faktycznie tak bardzo Cię kocha to już dawno by był po rozwodzie i z Tobą budował szczęśliwy związek. Chyba jednak tak nie jest i to Tobie bardziej zależy na jego rozwodzie niż jemu. Po co się rozwodzić i znowu żenić jak tak mu jest wygodnie. Kawał z niego drania i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×