pomozcie!!!co to moze byc?????

Wiem ze musze udac siez moim problemem do lekarza,ale w tym tygodniu nie dam rady. Wiec pytam Was: od jakiegos misiaca boli mnie podczas siedzenia kosc ogonowa-tzn juz sam jej koniuszek miedzy posladkami. Odczuwam to juz od ponad miesiaca, ale do tej pory bolalo mnie tylko gdy siedzialam dluzej-np. podczas dluzszej podrozy samochodem. Od wczoraj natomist boli mnie juz po minucie siedzenia. Mam skrzywienie kregoslupa i mysle,ze moze to jest przeczyna. Mieliscie moze kiedys takie bole?? Ja juz dzis nie wyrabiam,musialam zazyc 2 Ibupromy, a mam takie zajecie, ze caly czas siedze. Co tomoze byc?? Bol jest spory, az sie boje czy to cos groznego moze byc??

kobieto twoje zycie twoje zdrowie zreszta ech twoja sprawa dlaczego nie lecisz do lekarza tylko pytasz na forum na ktorym moga ci glupot nagadac

Mysle tez ze moglam sobie zaszkodzic jazda na rowerku stacjonarnym, bo mam taki nizbyt dopasowany do mojego wzrostu, ale nie pedaluje juz chyba od 2 miesiecy.

nie chce sie tlumaczyc czemu nie lece do lekarza, pytam czy ktos mial podobne problemy. dzieki za troske,ale moze jednak tu znajde jakas rade-od tego przeciez tez jest forum. Nie licze na rozwiazenie tu mojego problemu, bo jak juz pisalam wiem co mam robic-isc do lekarza,ale licze tez na dyskusje z Wami na temat mojej dolegliwosci. Jak myslicie co to moze byc?? Nie boje sie tez, ze ktos nagada mi glupot, bo swoj rozum mam. Pozdrawiam.

podejrzewam, ze to dyskopatia. Mam to samo od czasu do czasu. Idz do lekarza pierwszego kontaktu, da ci na rtg i zobaczysz, ze mam rację. Choroba nie uleczalna, ale rehabilitacja i naswietlania trochę pomagają. ja mam atak raz w roku. Głowa do góry.