ZNAJOME, PRZYJACIOLKI - XERO!!!!!!!!!!

dziewczyny jak to jest? zauwazylam ze niektore dziewczyny czesto kopiuja moj styl ubierania... gdy pojawialam sie na uczelni w nowym sweterku za kilka dni sporo dziewczat mialo juz takie same i tak bylo z roznymi rzeczami(nie denerwowalo mnie to raczej sprawialo radosc ze musze miec dobry gust skoro sie innym podoba:) ale ostatnio frustruje mnie moja naj kumpela;) kilka miesiecy temu poznala faceta i od tego czasu praktycznie ubiera sie w to co ja.... ten sam styl , te same bluzki (tylko np.inne kolory) na caly sklep akurat kupila takie same buty jakie ja mam, jak nosilam proste wlosy to robila tak samo, ja teraz zaczelam sobie je podkrecac robi to samo;/ jestem fotomodelka i mam sporo fajnych zdjec z sesji zdjeciowych...ostatnio zauwazylam ze robi sobie zdjecia bardzo podobne do moich z sesji:) ostatnio kupialam fajny jesienny plaszcz-takiego samego nie dostala ale kupila bardzo podobny:)... czesto robie przyjecia z narzeczonym(uwielbiam gotowac i ponoc mi to dobrze wychodzi) to potem ona jak zaprasza nas to robi tez kopie moich latwieszych dan-ogolnie nie lubi gotowac:) (jak ktos z jej towarzystwa pochwali jedzenie to nigdy nie powie ze to moj przepis..) zastanawia mnie co moglo sie stac ze zaczela sie do mnie na sile upodabniac... czyzby jej nowy facet cos na moj temat wspomnial... wielce mi to nie przeszkadza ale zaczyna mnie to coraz bardziej smieszyc...a z innej strony troche martwic czy z nia wszystko oki:) moze wy tez macie podobne doswiadczenia;)?

hmm dziewucha na sile probuje sie do ciebie upodabniac..pewnie podobasz sie facetom i jej kolesiowi zreszta tez..moze powiedzial ze jestes fajna -nie wiem fajnie sie ubierasz czy cos...moze poczula sie gorsza i zaczela to robic..dziwne. ale to rzeczywiscie musi byc smieszne....

a moze troche przesadzasz bo chcesz zeby tak bylo......

no niestety nie przesadzam:) zapewne bardzo mi to pasuje wiesz??? jak spotykam sie z nia a ona ma praktycznie takie same rzeczy jak ja na sobie.... na pewno super to wyglada:) hahahha

moze jest poprostu zazdrosna. dziwne to.... rzeczywiscie moze podobasz sie jej facetowi i ona w ten sposob jakos chce mu pokazac ze jest od ciebie lepsza nie wiem....

eh nie lubie takich bab xero.. sa poprostu zazdrosne i tyle;/

ee baby wogole sa glupie!!!!!!

mam identycznie- bliska koleżanka mnie kopiuje...i nie chodzi tu tylko o ciuchy... np. moją idolką jest Audrey- ona oczywiście też za nią szaleje;|- daje w opisach jej piosenki;/ moje powiedzenia kupuje chłopakowi identyczne prezenty jak ja swojemu;/ jestem aż zła jak to pisze czuje sie jakby tłamsiła moją indywidualnośc;/

hehe moja opisy tez robi takie jak ja:) ale akuart to najmniejszy problem;] problelem jest to ze zaczyna wierzyc w to ze sama to wszytskow ymysla, ze te ciuhy to sama wynalazla... eh tak mnie to zaczyna meczyc.... frustrowac.....przeciez to idiotyczne co ona robi , czy tego nie widzi??

Kicia-mizia, skoro jej tak latwo wychodzi "kopiowanie" Twojego stylu, nie mozesz go nieco zmienic? Np. wynajdywac rzeczy malo dostepne, jakies perelki, albo ciuchy ktorych wiesz ze ona by nie zalozyla? Moze przestan z nia chodzic na zakupy, a jesli juz idziecie razem to niech tylko ona kupuje, a Ty zapomnialas kasy, karty lub masz inne wydatki.. Chodzisz do second handu? Tam przynajmniej masz pewnosc ze pol uczelni nie bedzie mialo tego samego :-) Rzeczywiscie sytuacja nie jest za ciekawa, mnie by denerwowalo takie zachowanie kumpeli.

Też mam taką koleżankę :o Akurat od jakiegoś czasu to zjawisko się stopniowo zmniejsza, jednak jeszcze kilka miesięcy temu ona była moją kopią! A ja nienawidzę kopiowania mojego stylu. Musiała mieć wszystkie ciuchy, fryzury, dodatki typu kolczyki takie, jak ja! A ponieważ ciągle jej to wytykałam to kupowała np. inny kolor bluzki. Bardzo źle się czuję wiedząc, że ktoś wygląda jak ja :o Ale to jeszcze nic! Ona zaczęła się zachowywać jak ja (o tym akurat dowiedziałam się od znajomych, ona też tego nie zauważała, poprostu ktoś mówił \"ej Anka zachowujesz się jak Ustyna...\" Te same gesty, mimika, SŁOWA powtarzała po mnie zabawne zwroty i upierała się, że sama na nie wpadła... Jednym słowem KSERO

no to ja mam tak samo...ona tez zaczyna sie zachowywac jak ja...u mnie znow sie to nasila.. nie chce zmieniac stylu bo ona tak sie ubiera....i tak mam kilka swoich ulubionych sklepikow na pradze gdzie rzeczy sa malo spotykane;) ale raz w nich byla wyczaila i tam jezdzi albo kupuje bardzo podobne rzeczy bo jest grubsza odemnie wiec tez musi dopasowac do swojego ciala.. glupio mi z nia o tym gadac...eh ale czy ona nie widzi ze jest poprostu w tym co robi smieszna:(?? w zyciu bym nie chciala kogos kopiowac...ona odbiera mi moja indywidulanosc..a najgorsze ze nie pochwali ze to np.moj przepis , czy to ja ta bluzke wybralam tylko sobie to wszystko przywlaszcza....i robi to przy mnie....na imprezie czy wsrod naszych znajomych...ostatnio wrecz zachowuje sie jakby chciala byc odemnie lepsza..nie moge tego zrozumiec..opowiada co sobie nie nakupila..a ile to kosztowalo ..ojojojo....mowi mi ze mam tyle ciuchow w szafie po co mi wiecej...porazka;( fakt ze ja od niedawna prowadze wlasna firme , moj narzeczony tez.... dobrze nam sie powodzi .. czyzby odzywala sie jakas zazdrosc:((?juz nie mam pojecia;( eh eh...

Kicia mizia skoro ona jest grubsza a Ty nie masz problemow z kasa to juz duzy plus, mozesz pozwolic sobie na wiele rzeczy, w ktorych ona bedzie po prostu zle wygladala :-P. A swoja droga ciekawe gdzie masz te fajne sklepiki na pradze, bo ja mieszkam blisko :-)

a dlaczego dopatrujesz się w jej zachowaniu zlej woli? przeciez ona nie jest jakims więzniem sumienia, zeby nie miala prawa się ubierac tak jak Ty

wiesz nie wiem ale mam wrazenie ze to napisalas bo sama kogos kopiujesz? skoro dziewczyna pisze ze kolezanka ubiera sie w to co ona to dla mnie nie jest to normalna rzecz, wrecz przerazajaca..a jeszcze bardziej dziwne ze znalazla sie osoba taka jak ty i pisze :ze czemu kolezanka nie ma prawa ubierac sie tak jak ona?? kurcze bo to malo normalne??? mozna miec jedna dwie podobne bluzki ale nie praktycznie wszystko!!! nie chodzi ze ktos komus cos zakazuje tylko kazdy ma swoja indywidualnosc i byloby fajnie zeby pozostala ona tylko nasza...skoro kolezanka ubierac sie nie umie...to jej juz problem..ale zeby kopiowac !nie nawidze takich ludzi! sama mialam taka kumpele ktora kopiowala mnie jak mogla. wyjechalam do innego miasta i sie skoczylo..ponoc znalazla sobie inna i teraz ja kopiuje:)

Ostatnio zxerowalam sobie posladki na xerokopiarce w pracy. Teraz wszystkie to robia. Zastanawiam sie czy nie zaczac przychodzic do pracy z poduszka na brzuchu udajac ciaze. Moze wtedy sie pozbede tych glupich krow.

Hej Kizia-Mizia Kolezanka po prostu chce z Toba konkurowac, poniewaz czuje sie gorsza i niedowartosciowana. To musi byc dla niej frustrujace. Tez mam pare sztuk ktore probuja mnie kopiowac;) Wyluzuj, poobserwuj sobie, moze nawet porozmawiaj ( z dobrymi emocjami ) cozrobic aby stac sie kreatywnym i odnalezc siebie. Ona Cie podziwia, postaraj sie podejsc do tego z przymruzeniem oka. Poza tym zmieniaj sie, roznie maluj, roznie czesz, ona nie nadazy wtedy za Toba;) Ciesz sie swoim dobrym gustem i kreatywnoscia, pozdrawiam

dzieki:)chyba zaczne to lekko traktowac a zwracac uwage przy znajomych o jej nowych ciuchach... ostatnio to ygalada jakby mi wszystkiego zazdroscial..probuje sie licytowac o jakies glupoty , wymsyal nie wiaodmo co...robi z siebie arystokratyczna dziewczyne - jest to takie smieszne ....co jej odbilo , nie wiem?..:)) podszywaczom mowimy nie;)