Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość justynaaaa

Co poradzić na krostki na plecach???? Pomóżcie i podzielcie się obserwacjami

Polecane posty

Gość justynaaaa

Za rok slub a ja zawsze mam te cholerne krostki. Nie stac mnie na drogie zabiegi wiec to odpada. Moze znacie jakies dobre leki? Te krostki to jeszcze pol biedy.... gdy sie denerwuje to je wyciskam i zdrapuję przez co tworza sie blizny... Inne kobiety nie maja tego problemu, dlaczego???? Przeciez codziennie się myję i nie wiem skąd to sie bierze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynaaaa
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giogiogio
a jak wyglada u ciebie sprawa z cera na twarzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piling żebu usunąc blizny i spirystus salicylowy, zeby przecierać po delikatnym wyciśnięciu lub bez jak się pojawią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giogiogio
moj maz mial podobne problemy.. zmusilam go do uzywania pilingu na plecach co jakis czas.. i jest juz zdecydowanie lepiej. nie wyciskaj i nie drap! bo w ten sposob przenosisz sobie pod paznokciami bakteryjki i robi sie zamkniete kolko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynaaaa
dziekuje Lunatica :) czy radzis sobie z tym może? Masz tez taki problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynaaaa
no własnie...tylko wszystko te newry.... wtedy ręce przesuwam w okół szyi i drapie :( Ale musze nad tym zapanowac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giogiogio
ano, panuj nad rozdrapywaniem. do slubu jeszcze co prawda daleko, masz rok czasu, ale powinnas juz dzis o to zadbac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam taki problem, ale w małym stopniu. Najczęściej przed okresem i tylko w okolicach szyji i ramion. Zwykle delikatnie wyciskam je jeśli się da i przecieram spirytusem, a ewentualne ciemniejsze plamy powstałe schodzą przy uzywaniu pilingu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynaaaa
Lunatica i giogiogio dziekuje Wam bardzo :* Pzodrawiam i miłego popołudnia! pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mialam
straszne krostki , a buzia byla no w dobrym stanie nie bylo wiele syfkow ale te plecy!!co zrobilam? facet mnie kiedys zapytal co robie na pleckach ze mam kilka strupkow (wyciskalam) a ja ze drapalam a on NO TO CZEMU SIE DRAPIESZ ?! i zgluplam totalnie.Zostawilam to tak jak bylo ,zapomnialam o nich i zniknely:D sliczne plecory mam teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mialam
i nie mylje plecow mydelkiem,nie zluszczam nie robie pilingow poprosto zostawilam jak jest i sie uregulowaly same bo to tak jest jak sie rusza ,drapie rozsiewa bakterie i wysusza mydelkiem to skora szaleje i wydziela na zapas rozne swinstwa potem wychodza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ja tez mialam
tzn mam ich nie myc zadnymi zelsmi ani mydlami tylko woda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×