Jak zaczac znajomosc w pubie ?

Powiedzmy siedzisz sama , z koleżanką, albo z kilkoma, co mam zrobic by zwrocic twoja uwage, zaprosic do swojego stolika czy spytac czy moge sie dosiac do twojego ? No i w sumie jak to zrobic ? Jak poznać, ze jestes zainteresowana ?

kobiet. tomek - tobie juz podziekowali,nie osmieszaj sie wiecej. ciebie napewno nikt do stolika nie zaprosi.

moze zamiast sie klucic cos napiszecie ???

Moim zdaniem Tomek ma racje , trzeba byc kims przy kasie , wyciagasz plik banknotow , kluczyki od porsche , machasz tym wszystkim od niechcenia i wszystkie panny patrza na Ciebie jak na Boga

Tomek ma zawsze rację ;)

tomus - masz zerowe pojecie o zwiazkach a udzielasz sie jak poradnia malzenska. idz lepiej do mamusi niech cie pocieszy jakis ty ladny chopak z tymi twoimi wasami.

mężczyzna, który dziś jest moim mężem, po prostu się dosiadł :) on był z kolegą, ja z koleżanką, było dosyć ciasno... zapytali czy mogą usiąść koło nas, a potem od słowa, do słowa i znajomość była zawarta :)

Czy wy myslicie ze jestesmy takie puste, ze lecimy na kase?? Rada jest prosta, wystarczy szczery usmiech (chyba ze masz okropne uzebienie lub jego brak to trzeba bedzie cos innego wymyslic ;) ) Jesli ona odwzajemni twoj usmiech zacznij rozmowe :)

batmina! daj spokój. Tomek ma zawsze racje :p

Tomku...lubię Cię coraz bardziej ;)

przecież nie napisałam Ci,że coraz bardziej mi sie podobasz,bo Cie nie widziałam ale mogę Cię lubić za Twoje wypowiedzi:)

no i zapomniałam napisać,że jestem wniebowzięta z powodu tego,że też mnie lubisz;)

no coś Ty ;)

a kysz złosliwa pomarańczo!

Ok, to może wrócimy do tematu?:O

najlepiej umówić się na wypad do knajpki a wieczorem poszaleć na tańczącej imprezce...polecam Tomku:) Tak żałuję,żę studia już za mną...

a ja myśle że po pierwsze to należy złapać kontakt wzrokowy dać do zrozumienia osobie ze się ją zauważyło (bo jest na tyl interesujaca) potem usmiech... jak jest odwzajemnienie jego to można podejść zagadać z własnego doswiadczenia lubie jak nowe osoby dosiadaja sie lub mnie zagaduja kazdy czlowiek jest na swoj sposob ciekawy i godny chociazby chwili rozmowy (jesli nie jest chamski i wulgarny no i nie ma przypadkiem złych zamiarów) a co wynikinie z nowej znajomosci zawsze weryfikuje czas nie musi to być odrazu wielka miłość ale przyjaźń fajna znajomość itp. itd...

Nie jestem pewna, czy gdybym była w grupie koleżanek w pubie to dobrym pomysłem byłoby dosiadanie się do naszego stolika - mam wrażenie, że wtedy mogłaby powstać niezręczna sytuacja dla wszystkich stron ;). Ale np. jakaś krótka rozmowa przy barze czy nawet jak chwile postoi przy nas i zapyta o spotkanie jest wskazane ;) Zakładając oczywiście, że wcześniej został nawiązany kontakt wzrokowy i obie strony sięsobie podobają :) To jest oczywiście tylko moja opinia :)

a najlepiej to poprosić o numer telefonu jeśli chce da jesli da spodobales sie jesli zadzwonisz i odbierze bardzo sie spodobales! jest szansa na miłe spotkanie sam na sam...;)

czyli bez kontaktu wzrokowego nie podchodzić wcześniej ??? teraz rzadko ktora dziewczyna sie usmiecha, nawet jak jej sie facet podoba...

też masz racje ja to prawie nigdy sie nie usmiecham do nieznajomych bo nawet jak ktos sie usmiecha to mysle ze nie do mnie ze np do kogos z tylu lub z boku i ze wyjde na idiotke dlatego wole byc ostrozna tak więć zawsze mozna podejsc Kto nie ryzykuje ten nic nie zyskuje ;)

to jest proste- wiec ja zatrzymuję na kimś wzrok, tylko trzeba to zrobić umiejętnie, znacząco, praktyki trochę trzeba... mężczyzna odwazajemnie spojrzenie i już grunt przygowtowany on wie , że może podejść i nie bedzie intruzem.

ależ te dziewczyny są niedobre..okrutne jędze...

nie no powaznie? to są jeszcze takie okazy co boja sie zagadac czlowieka ? hmmm ludzie sa jedna baaaardzo różni

Z uśmiechem masz rację onka222 :) Ale to widać, jeśli dziewczyna jest zainteresowana (znaczy tak mi się wydaje ;) ), częste spojrzenia, może się lekko speszyć, gdy dłużej na nią spojrzysz...

nie zebym bylbym jakims fanem Tomka, ale wlasnie spotkalem sie pare razy z takim czyms ze strony dziewczyn....teraz nawet nie potraficie docenic tych co maja odwage do was podejsc, jeden usmiech duzo niem kosztuje nawet jak ci sie facet niepodoba :), a potem narzekacie na niesmialych facetow, moj kumple np zrazil sie przez to i mowi ze dopoki nie zobaczy znaczacego znaku od dziewczyny to nie podejdzie.... a chyba tego nie chcecie, wiec pytam co robie nie tak czy to poprostu teraz takie sa dziewczyny...

Dziewczyny są baaardzo różne, tak samo jak i faceci ;) Proszę nie generalizować. Pytasz przecież o nasze doświadczenia i poglądy, za resztę ciężko się wypowiadać ;)

tzn chyba natrafiasz na nieodpowiednie działchy dla mnie takie zachowanie dziewczyn o ktorym piszecie jest dziś co najmniej dziwne bo jestem raczej już teraz otwarta osoba na nowe znjomosci kiedys przyznam bylo inaczej bylam tez niesmiala balam sie odezwac a teraz na imprezach sama potrafie zagadać ;) i to nie tylko tych ktorzy mi sie jakos szczegolnie podobaja ale czasem tak zeby czas milo uplynal zeby nudno nie było chyba do tego trzeba dorosnąć ;)