Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mroczne wieczory

Jak zaczac znajomosc w pubie ?

Polecane posty

Ja nadal jestem raczej nieśmiała, ale doceniłabym odwagę faceta, który by podszedł i zagadał :) Na pewno nie byłabym niegrzeczna nawet gdyby mi się nie podobał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onka222
noyau i tak trzymać!!! Ja też zawsze takie zachowanie doceniam i nigdy nie krytykuje ani nie odrzucam na samym poczatku p.s.Nigdy nie mów nigdy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onka222
Tomek_1982 myślisz że to naprawde zalezy od miejsca zamieszkania? czy zarty sobie robisz? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onka222
no to teraz sobie sam zaprzeczyles poprzednio napisales ze w Krakowie jest latwiej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onka222
sorki moj blad zwracam honor Tomek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onka222
najlatwiej jest nad morzem i w gorach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pernikowa
ja poznałam faceta w barze. poznaliśmy się jak byliśmy oboje nieźle wstawieni.przegadalismy całą noc. pocałowaliśmy się dopiero miesiąc później. teraz jest moim ukochanym od 3,5 roku my z Torunia :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onka222
zgadzam sie w 99,5% :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onka222
a tak nawiasem mowiac % (procenty) dla niektórych pomagaja w przlamywaniu co niektorych barier niekoniecznie niemoralnych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pernikowa
Tomek_1982 - przeczytaj mój powyższy wpis,wcale nie jest tak trudno kogoś poznać w barze... ja tak poznałam ojca moich dzieci (przyszłych) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież nie chodzi o to, żeby pierwszego wieczoru w barze opowiedzieć sobie o całym swoim życiu, planach, marzeniach - chodzi o to, żeby poczuć sympatię do kogoś i umówić się na kolejne spotkanie, a co z tego wyniknie to się później okaże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onka222
hmm.... kazda zmora znajdzie swego amatora ;) tak wiec glowka w gore!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasika
chyba latwiej najpierw zagadac np przy barze np gdy dziewczyna kupuje piwo tudziez inny drink mozna podejsc i krotko zagadac a potem kontaktem wzrokowym kontynuowac to i dopiero potem sie dosiasc wydaje mi sie ze malymi kroczkami lepiej a alkohol naprawde pomaga haha ja swojego nazeczonego tez poznalam w pubie- siedzialam z kolezankami i mialysmy glupawke, kilka stolikow dalej siedzialo 2 chlopakow ktorzy sie z nas smiali a potem sie dosiedli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polarnik
mam problem, jak zacząć znajomość na stacji polarnej, ja jestem klimatologiem ona glacjologiem, co dzień spędzamy ze sobą po kilk, kilkanaście godzin, często sam na sam bo tak mamy rozpisane dyżury i wspólny program badań :( może ktoś mi doradzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×