Kto teraz siedzi w pracy i nudzi się tak jak ja??

Kto teraz siedzi w pracy i nudzi się tak jak ja??

jestes potrzenbna w pracy:o

chyba weź a nie weż:P

Ja się nudzę i absolutnie się tego nie wstydzę :) Niestety , siła wyższa...

ja sie nudze w pracy nie mam nic do roboty, jest piatek i ludzi nie ma, standard, ale do domu isc nie moge, a wczoraj sobie sprzatalam, wiec siedze na necie i czytam, przy okazji usypiam... i nikt nie ma prawa mnie potepiac atak jak autorke topiku, bo nic na to nie poradze, ze akurat w piatki jest malo klientow, a w poniedzialek nie mam czasu odpoczac!!!

Ja ma tak jak Ty i w dupie mam ludzi, którz piszą "weź się do roboty". Ciekawe co oni teraz robią...

od 6 rano siedze w pracy i jak zwykle w piatek nudy nudy nudy

ja od 8 do 17, brrrrrrrr a potem nie wiem co bede robic, nawet nie chce mi sie nic robic, przez te nudy, wiem jedno spac mi sie chce!!! witam w klubie tych ktorzy maja podobnie jak ja i w kazdy piatek nudza sie w pracy :D

akurat mam taka prace a nie inna, ze u mnie najwiecej klientow jest w srodku miesiaca i w kazdy poniedzialek, a ogolnie to srednio, ale taka praca i dobrze mi w niej .....

a co to za praca ?:)

Wesolutka, ciesz się z tego co masz. Ja chyba mam gorzej. Ja mam tylko kilka dni w miesiący, kiedy mam co robić. Poza tym w ciągu dnia prawdziwej pracy mam tylko 2-3 godzin. Poza tym nuda i ściemnianie.

ja tez sie nudze ale na szczescie tylko do 14 :))))

:( umre z nudów...dobrze ze dzis piatek...

tez bym spac poszla

Ja tez sie nuuudze!!!! Ale od poniedzialku bedzie zapieprz przez 3 dni, a w piatek mam urlop :P:P:P

jest codziennie....widze ze nie tylko u mnie:) ale mi sie strasznie nudzi...że łoszszszszszsz........!! moze jakims kawalem ktos nas rozbawi??

za praca ????????????????????????? Ja jeszcze nigdy w pracy się nie nudziłam, a nie raz wprost przeciwnie do domu przychodzę skonana po np. 6 -ciu godzinach.

ja tez sie nudze i to bardzo dlatego siedze na kafe. Jeszcze do 16 musze tak sciemniac. Dobrze ze necik jest :->

po 6ciu godzinach skonana?? ja wyjezdzam do pracy o 6.10 a przyjezdzam nie predzej jak po 18ej ...a w pracy roznie bywa..do 13ej nie maialm czasu nic zjesc sie napic a teraz czekam z utesknieniem na 17sta...bo cisza i spokoj jaki zapanowal mnie dobija:(( jeszcze wzielam ferwex i prawie usypiam na siedzaco hehe pozdrowki

ufff jak miło być juz w domku...

niestety moja praca jest strasznie nudna...ale lepsze to niż praca w kopalni:P Miłego weekendu!!