CIĄŻA???

Witam Was Kobietki!!! w przyszłym tygodniu idę do gina, ale mimo to mam do Was pytanie, mianowicie... - temperatura mierzona w pochwie rano zaraz po przebudzeniu 37 - 37,2, - bóle podbrzusza, - ból jajników, - ból piersi, - zmiana kolory sutków z różowych na takie ciemne, i są one teraz tak jakby cały czas sterczące, - brak okresu od 7 dni.... czy moje przypuszczenia że jestem w ciąży są prawdziwe? Co Wy sądzicie o tych moich objawach? Z góry dziękuję :-)

myslę, że tak

Oczywiscie ze ciaza.Skad ja znam te objawy...

a robiłaś test?

nie testu jeszcze nie robiłam, miałam zamiar zrobić go wczoraj, ale sie rozmysliłam

i nie truj dupy

MESSALINASKA? sądzisz po tych moich objawach że to napewno ciąza?

mój chłopak też tak sądzi i juz chodzi dumny jak PAW że będzie tatusiem :-)

ale chcesz wiedzieć czy nie? bo wiesz, to są po prostu jakieś objawy somatyczne i wcale nie muszą ciąży oznaczać...

sorki, ale ile masz lat?

Zrób test, tylko wtedy bedziesz wiedzieć na pewno. Oczywiście objawy wskazują na ciążę. Niestety wcale nie musi to jednak być ciąża. 3mam kciuki by jednak była :)

chcę i jakoś sądze ze jednak destem w ciązy. Dlatego zapisalam sie do gina na przyszly tydzien.

Tez tak mialam wiec na pewno.Gdybys miala jakies zaburzenia nie ciemnialyby sutki

no mnie ciemnieją, tylko sutki, brodawki nie.

no i piersi wrazliwsze sie robia poza tym bole w podbrzuszu...tak jaku mnie bylo

to co ci ciemnieje: brodawki czy sutki?

przed wizyta u lekarza zrob test bo bedzie pytal skad pewnosc ze jestes w ciazy?

Messalinaska, ja podejrzewam ze to moze byc dopiero 2 tygodniowa lub 3 tygodniowa ciąża. ponadto praktycznie cały czas mam wrażenie jakbym zaraz miala dostac miesiączki, no ale....jest czysto :-)

zrobie ten test ale w poniedziałek, we wtorek czeka mnie wizyta.

Zrobisz test i przebada cie ginekolog to bedziesz wtedy na 100% pewna.Lekarz na pewno bedzie pytal czy robilas test wiec lepiej zrob.

testy kłamią. Mi skłamały dwa razy pod rząd. w dziesiątym dniu spodziewanej miesiączki i później w piętnastym. Trzeci raz zrobiłam test w labolatorium. I dzięki Bogu, bo wyszły w końcu te dwie kreseczki.

w moim przypadku ani razu sie nie mylily.Robilam 4 razy.Trzy razy wykazaly ze jestem w ciazy i faktycznie bylam tylko jedna ciaze poronilam w 8 tygodniu a raz robilam bo spoznial mi sie okres ale wtedy wynik byl negatywny i nie bylam w ciazy a okres opoznil sie bo mialam cyste na jajniku