Wypadające włosy

Witam, mam nastepujacy problem od jakiegos czasu a jest to kilka miesiecy zauwazylem ze zaczynaja mi wypadac wlosy, na poczaku nie zwracalem na to uwagi bo raptem to bylo kilka wlosow na mydle, a zwrocila mi na to uwage dziewczyna ktora za kazdym razem jak przychodzila do lazienki jak sie kapalem mowila ze wlosy na mydle zostawiam :) myslalem ze tylko mnie zaczepia ale faktycznie zaczalem gubic wlosy... od tamtego czasu zaczalem zwracac uwage na to co sie dzieje z wlosami i od tamtego czasu z kilku wlosow zrobilo sie masowe wypadanie zdjecie -> http://img246.imageshack.us/my.php?image=obraz001op8.jpg troche mnie to nie pokoi, bo tak jest przy kazdym myciu glowy, bylem w aptece dano mi wyciag ze skrzypu polnego 100 tabletek jem je juz od jakiegos czasu a efektow nie ma zadnych (co do mojej historii apropo wlosow: 3,5 roku nosilem sobie dredy, w miedzy czasie zaczalem je farbowac sobie na czarno farba do wlosow garnier color naturalus (czy jak to sie tam zwie kazdy chyba wie jaka to farba) kiedy mialem dredy nie mialem zadnych problemow apropo wlosow, co do koloru czarnego to tak mi sie spodobal ze wciaz sobie te wlosy farbuje co jakies 3 msc wciaz ta sama farba, wlosy myje juz wszystkim co mam pod reka, head and shoulders, garnier, panti pro v, i dalej nic) jesli ktos mial podobny problem i UDALO mi sie zaradzic prosze podac jakis specyfik ktory zatrzyma wypadanie wlosow, jak narazie nie widze ze jestem gdzies lysy czy cos w tym stylu ale codziennie wyjmujac taka garsc wlosow ktora pokazalem na zdjeciu to staje sie dla mnie troche przerazajace ze wylysieje ;/ pytam tu bo narazie staram sie zaradzic temu po swojemu ostatecznie wybiore sie do lekarza jak juz nic nie pomoze z gory dziekuje za pomoc i prosze o nie schodzenie z tematu bo nie potrzebuje tu offtopic