Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oreiro

po zawodzie miłosnym zapełniłam sobie dni po brzegi..

Polecane posty

Gość oreiro

haruje jak wół, czasem czołgam sie ze zmęczenia, biore kazda robote, zajeżdzam sie jak dziki osioł, chudne w oczach, ale przynajmniej nie mam czasu myślec... Kiedy wróce do nromalności..? to juz 3 miesiąc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oreiro
co ci się Amant podoba? bo nie czaje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oreiro
no dobra, ale jak długo tak mozna...? Mam juz takie schizy, że jak tylko zaczyna mi sie przypominac on, to w panice rzucam sie na jakas robote, zero relaksu, bo zaraz myśli przychodza, żal, pretensje.. nie wiem czy to jest rozwiaznaie, bo to jest takie oszukiwanie się, spychanie do podświadomosci, a jak tylko jest okzaja, wyłazi na wierzch.. czy faktycznie to kiedys minie...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za 2 lata powinnac zapomniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minie - zrób sobie kąpiel w bąbelkach, ogólnie duzo ladnego zapachu zawsze pomaga....ja na początku ciągle kupowałam coś pachnącego... 3mies.to malo, przemęcz się jeszcze z 9 i wtedy juz mozna mówić o jakiej takiej równowadze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baja bongo inc.
jezeli moge cos poradzic na wlasnym przykladzie - nie rzucaj sie w wir pracy, rzuc sie w wir przyjemnosci i pasji. ja po bolesnym rozstaniu (skurwysyn mnie strasznie oszukal :o) wrocilam do tanca, ktory trenowalam dawno dawno temu, zaczelam sama nawet wychodzic do kina, na spacery, sluchawki na uszach i na miasto, niewazne czy sama czy z kims, mi nawet lepiej samej. rob cos dla siebie, przy tym mozesz spotkac kogos, ja tak mialam i teraz jestem dumna z siebie ze zebralam sie i postanowilam wreszcie zrobic cos dla SIEBIE nie dla KOGOS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oreiro
no to fajnie.... ja nie mam tyle siły fizycznie żeby harowac, wykończe sie, moze jest jakis inny sposób, co za cholerstwo jedno! sorry, ale sie zdenerwowałam... ..u swiadomiłam tez sobie ze założyłam ten topik, a w tle znów on.. Zgroza, panowie i panie!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oreiro
baja bongo, cos w tym jest, bo nie ruszam sie z domu bez słuchawek, ale robie to raczej pod wpływem impulsu, może organizm potrzebuje jakiejs muzykoterapii...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oreiro
co ty mi tu Amant podtykasz..? ja wole cos bardziej ambitnego... na podryw sił obecnie nia mam, sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oreiro
31. bardzo sprecyzowana odpowiedx jak widzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×