Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość april211

poroniłam 2 raz

Polecane posty

Gość april211

Witajcie w czwartek około 15 dostałam rwawienie odrazu zadzwoniłam do lekarza i kazał mi jechac na oddział na oddziele czekałam godzinę na lekarza gdy w końcu przyszedł zrobił mi sg dopochwowe i powiedział że na usg jes pusty pęcherzyk wiedziałam że tak będzie ponieważ mój gin już mnie uprzedził miałam iść do niego 12 jednak nie doczekałam gdyz wylądowałam na oddziale wczoraj lekarze chcieli jeszcze mi robić hcg jednak już o 18 było zapuźno po wieczornej wizycie odrazu poszłam na łyżeczkowanie fizycznie cierpiałam mniej niż za pierwszym razem jednak psychicznie jest tez nienajlepiej bardzo się boję kolejnej ciązy i zamierzam teraz odczekać przynajmiej 6 miesięcy i zaplanować ciąze z lekarzem. Bardzo dziękuje mojemu kochanem który wspierał mnie jak mógł.....bez niego nie dałabym rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danaaaaaa
wspolczuje z calego serca!!!!!ja poronilam tez w marcu teraz jeste w ciazy ale strasznie sie boje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Bardzo mi przykro :( Czasem tak po prostu jest, ale musi się wreszcie udać. Powoli rany zabliźnią się i zanim się obejrzysz będziesz cieszyć się ciążą. To dobrze, że partner cie wspiera, jestem z Tobą !!!!!!! A to dla ciebie dla ukojenia bólu: 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymaj się i bądź dizelna (wiem że łatwo nie będzie0.Ja poroniłam pierwszą ciąże w 14 tygodniu w najmniej oczekiwanym momencie.Do kolejnej ciązy psychicznie dojrzałam po roku. Życze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość april211
ja narazie tracę nadzieje ze kolejnym razem będzie dobrze...nie wiecie ile kosztuja badania i jakie się robi po poronieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd ja to znam
April, nie trać nadziei... Dziś jestem mamą 2 miesięcznych chłopaczków, ale jeszcze niedawno przeżywałam jedną tragedię po drugiej: moja piewrsza córeczka miałaby dziś 11 lat, ale odeszła w wieku 7 m-cy, później była przerwa, poronienie, następna próba - znów poronienie, dłuuuga przerwa, inseminacje, ciąża bliźniacza... Urodziły się w 6 m-cu. Chłopiec i dziewczynka. Żyły 2 godziny... Wciąż o Wszystkich pamiętam, noszę Je w sercu. Jednak się nie poddawałam, wierzę, że i Tobie się uda. Naprawdę, nigdy nie trać nadziei... Trzymaj się ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
april - skąd ja to znam dobrze pisze.Nie trzeba tracić nadizeji.Tak jak pisałam pierwszą ciąże poroniłam w 14 tygodniu ,myślałam że zwariowałam tak to przechodziłam.Minął rok zanim powiedizałam sobie że ejstem gotowa.Po 9 mieisącach zaszłam w ciąze,w 8 tygodniu dostalam śilnego krwawienia gdzie mi się świat zawalił ,przez 6 ygodni leżałam -wstawać mogłam tylko do wc,mycie ciała odbywało się na łózku.Kiedy wruciałma do domu było dobrze.W 32 tygodniu lekarz powiedział mi że urodze bardzo cięzko chore dizecko-załamałam się,myśłałam że nie dam rady. Kiedy urodziłąm synka bałam się zapytać czy jest zdrowy.A teraz? a teraz mam zdrowego synka-urwiska.Dlatego nie warto tracić nadzieji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość april211
wiem że moja strata to nic w porównaniu ze strata w 7 m-cu lub później jednak jak każda mam watpliwości i nadzieje..ze może się w końcu uda. mam nadzieje ze tym razem lakarz da mi skierowanie na badania.... zupełnie nie roumiem czemu 1 poronieni traktuje sie normalnie przecież to juz oznaka że cos jest nie tak i pwoinnoe sie dzialac a nie lekarze mowia ze dopiero po 2 poronieniu można iśc na badania a nawet po 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×