Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Visa Electron

Co się stanie,jeśli nie spłacę debetu na czas???

Polecane posty

Gość Visa Electron

Mam teraz problemy finansowe i nie mam jak spłacić 200zł debetu.Sprawa trafiła niby do firmy windykacyjnej.Mam czas do jutra,żeby spłacić debet,jednak ja nie mam skąd wziąć tej kasy na jutro.Co mogę zrobić w tej sytuacji?Czy można jakoś wydłużyć jeszcze np. o tydzień termin spłaty czy coś innego??? Proszę pomóżcie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbieraj kase bo bedziesz miala potem problemy jak trafisz na liste dluznikow nie dostaniesz kredytu i w ogole masa problemow kombinuj te 200 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A np jakbym spłaciła 100zł??? a za kilka dni drugie 100? Naprawdę kombinuje ale nie mam skąd pożyczyć.Wiem,że są tu osoby które myślą że pożyczyć 200zł to nie problem ale dla mnie to jest problem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żeby nie wpisali Cie na listę dłużników wystarczy jak wpłacisz np. 10 zł. Za miesiąc jak jeszcze nie uzbierasz pozostałych 190 zł, to też wpłać znowu 10 zł, a windykatorów olej i nie przejmuj się terminami, nie mają prawa Ci nic zrobić dopóki cokolwiek wpłacasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postaram się wpłacić oczywiście jak najwięcej ale uwierzcie mi,że nie dam rady uzbierać chyba całej kwoty i dlatego pytam.Wielbiciel-dziękuję.Wpłacę tyle ile się da :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienny smutek
Spróbuj się dogadać - np. system ratalny. Na firmę windykacyjną musisz wyrazić zgodę przy zawieraniu umowy. Inaczej nie maja prawa działać w imieniu wierzyciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na 100 %. Mogą do Ciebie dzwonić, ponaglać, straszyć, ale olewaj to. Tylko powiedz grzecznie, że nie masz teraz całej sumy i wpłacasz tyle ile masz, a reszte zapłacisz np. za miesiąc czy dwa. Nic Ci nie zrobią. Najważniejsze, żeby wpłacić cokolwiek, nawet 10 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, 200 zł to ciężko rozłożyć na raty, bo to niewielka suma. Nawet bym odradzał podpisywanie jakichkolwiek umów ugodowych, można się jedynie słownie przez telefon z nimi dogadać tak jak pisałem wyżej - a właściwie nie dogadać, tylko oświadczyć, że zapłacisz w takich terminach jakie im podasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienny smutek
wielbiciel, wiesz - co na twarz to bez poręczenia. Najlepiej miec papier na wszystko, a 200 to można po 50 zeta na raty rozłożyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Papier dobrze mieć jeśli Ty pożyczasz komuś kasę!! Jeśli sama jesteś zadłużona, to jest dokładnie odwrotnie :p im mniej papierów i terminów do dotrzymania tym lepiej dla Ciebie! Zapamiętaj to sobie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I wierz mi, wiem co mówię :) Mam paru klientów, którzy się użerają z windykatorami, więc jestem na bieżąco w sposobach radzenia sobie z nimi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienny smutek
Mhm, tylko jesli dogadujesz się z miłą panią na spłatę za miesiąc a za 3 dni dostajesz natychmiastowe polecenie zapłaty, to byłoby dobrze mieć papier na tę rozmowę z miłą panią, nie ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kimornik
juz ide do ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienny smutek
żebym potem nie musiała za nim w szambie nurkować :D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienny smutek
e tam, ja kolekcjonuję wszystkie papiery :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wielbiciel- dzięki za pomoc :) Nigdzie nie będę dzwonić ani prosić o rozłożenie na raty tylko zapłacę tyle,ile mam :) A jeszcze małe pytanko.To dotyczy tylko banków,czy np.opóźnionych rachunków też??? Dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Visa Electron - jasne, nie dzwoń nigdzie, a jak będą dzwonić do Ciebie, to tylko grzecznie powiedz,że zapłaciłaś ile miałaś, a reszte zapłacisz za m-c czy 2, ale to ma być oświadczenie, a nie negocjacje. Trzeba ich trzymać krótko ;) Sprawa tyczy się właściwie wszystkich płatności, chociaż nie zawsze firmy wynajmują windykatorów. Droga egzekwowania jest taka: - wynajęcie firmy windykacyjnej, która ściaga co może, ale praktycznie w większości przypadków ich działalność ogranicza się do nękania telefonami i wysyłania ponagleń, wezwań do zapłaty, itp. ;) śmiechu warte - jak windykator nie może odzyskać ani złotówki, wtedy zakłada w imieniu wierzyciela sprawę w sądzie o wydanie nakazu zapłaty - w momencie wydania sądowego nakazu sprawa trafia do komornika, z komornikiem można się jeszcze dogadać, rozłożyć na raty itd., ale to wszystko kosztuje, bo komornik dolicza swoje wynagrodzenie ;) jak nie płacisz, to komornik zajmuje mienie, wynagrodzenie, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi o to, że duże firmy, banki itp., zazwyczaj wynajmują firmę windykacyjną (może maja taki obowiązek, nie wiem), a z nimi można się trochę pobawić w kotka i myszkę ;) Mniejsze firmy (zwłaszcza prywatne) mogą kierować sprawę do sądu od razu, bez windykacji, a wtedy może być przechlapane, bo dogadać się będzie można dopiero z komornikiem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odświeżam tak se...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jednak boję się..a jak firma windykacyjna mimo wszystko nie wstrzyma postępowania???Kurdę to głupie 200zł a takiego mam stresa..ale no nie mam jak spłacić całości narazie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wielbiciel po prostu zmartwiłam się,bo koleżanka mi mówiła,że może się nie udać ale chyba bardziej Ty znasz się na rzeczy,więc już nie marudzę ...:) Bardzo mi pomogłeś..Dzięki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×