Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hmmmmmmmmmmmmm

podobam mu sie?!

Polecane posty

Gość hmmmmmmmmmmmmm

j.w...od paru dni zauwazylam,ze pewien chlopak,facet obojetnie jak to nazwac , jakos mi sie przygląda:P chodze d ost.klasy LO...znam go z widzenia:P(on tez,choc nie gadalismy ze sobą) i czasem an przerwie po prostu sie na mnie dyskretnie zerka...raz usiadl na korytarzu prawie naprzeciwko mnie,choc gdzie indziej bylo duzooo miejsca... DO tego tez aobserwowalam zmiane stylu ubioru,na bardziej ciekawszy, twarzowy, i wlasc.co dzien co innego.... fakt nawet mi sie podoba,choc nie czuję sie na tyle dojrzala by sie angazowac w cokolwiek....ale ciekawi mnnie to...takie mam dziwne przeczucie.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oboszzzzzzzzzzzzzzzzzzzz
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmm
wiem,ze to jest glupie...jak najbardziej:> tylko tak z ciekawosci pytam....po cos to forum jest by podyskutowac,podzielic sie przezyciami.... :> zresztą widzialam tu multumm bzdurnych tematow i nikt sie nie czepial:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ouł majn gott
o jej jaki to dziwny temat..spytac sie nie moze...dziwne,ze jakos tym piczkom,na topici typu spoznia mi sei okres 4dni cyz ejstem w ciąży czy czy pieprzycie sie po ilu randkach nikt tak nie odpisuje hę:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zakładaj co
jakiś czas tego samego topika....beznadziejna idiotko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imprezowiczkaAAaaa
ja miałam podobnie, przez dwa lata w LO...najlepsze, że gościu na moim osiedlu mieszka i procz szkoły widywałam go jeszcze na podwórzu, ale nasze drogi się rozeszły, a mianowicie, zaczęły się studia, później ja sie przeprowadziłam:P szkoda tylko, ze nie był na tyle śmiały zeby do mnie zagadać, bo z tego co teraz wiem-to fajny chlopak...a i on pierwszy zacząl na mnie uwage zwracac, gdy ja to zauważyłam,robiłam podobnie;) pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akmz
Jak się na Ciebie gapi, to chyba mu się podobasz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zgadzam sie________
imprezowiczkaAAaaa - skoro wiedzialas, ze byl niesmialy, to moglas pierwsza do niego podejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imprezowiczkaAAaaa
wiem, że mogłam ale zawsze bylo jakies ALE... poza tym nie byłam wtedy zbyt pewną siebie osobą. Gdyby taka sytuacja zaistniała teraz, wszystko byłoby inaczej, wiec Autorko-ucz sie na moich i na Jego błedach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmm
w sumie masz rację.ale ja jestem cholernie niesmala i mam uraz do zwiazkow jestem zwiazkofobem, (ojciec mnie zostawil) do tego czuje sie niedojrzala wydaje mi sie smieszne,ze mam z kims byc:P ale musze przyznac,ze tak jakos mnie podbudowuje to,ze sie komus bardzoooooo fajnemu podobam(mam nadzieje) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imprezowiczkaAAaaa
postaraj sie przelamac bo sie moze okazac, że całkiem fajny związek może się narodzić:)trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmm
moze;) choc do tego,dochodzi stosunek mej matki co dojakichkolwiek zwiazkow no i moj lek...bo facetom tym nawetnajfajniejszym to przewaznie predzej i pozniej o jedno chodzi...:O a co do niego,to na niesmialego nie wyglada...udziela sie na forum szkoly,kumpluje sie i wyglupia z ludzmi w tym z dziouchami z klasy jak i z mlodszych...wiec nie wiem co go we mnie zafrapowalo....niby fajnie wygladam,a zachowuję sie jak szara ,niesmiala,grzeczna myszka...do ktorej tak naprawde mi bardzoooooooooooooo daleko ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imprezowiczkaAAaaa
czyli w Twoim przypadku plusem jest to, ze on, jak mówisz, na nieśmialego Ci nie wygląda...jeśli tylko byś chciała to mama nie ma prawa Ci zabronić bycia w związku...poza tym pamietaj, że niekażdy zwiażek musi się skończyć tak jak Twoich rodziców:) jeszcze raz trzymam kciuki🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmm
dziex za slowa otuchy :) dodam jeszcze moze i niepotrzebnie,ze to zauroczenie mi sie w durrny sposob zaczelo...tzn.ze snilo mi sie ze z nim gadalam i mnie jakos wzielo...potem na jednej z przerw gdy on szedl,ja sie na niego gapie(zapewne mialam durną mine) i momentalnie odwracalam...za trzecim czy 4 razem gdy juz zapanowalam nad ta sytuacją ,on sie spojrzal i to dosc wyraznie bo wszyscy z mego otoczenia wygladali na zdziwionych... hmm jaką ja mam w sobie moc :classic_cool: co do mego charakteru to jestem wsrod bliskich wladcza,pewna siebie,kaprysna,uparta bardzooo ,nerwowa i musi byc zawsze tak ja chcę:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieschka
po prostu magia przyciagania;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmm
a tam cos czuje,ze mu przeszlo:P jakos nie zauwazylam,zeby gapil sie an mnie i wogole mam takie przeczucie...nie wiem no.:O albo to byla chwilowa fascynacja albo ma kogos....zauwazylam,ze na przerwie czy dizs na takiej gali z okazji dnia nauczyciela na komorce co jakis czas klikal itd..coz mowi sie trudno:P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaproponuj że mu obciągniesz
zobaczysz jak zareaguje :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maligna
eee tam faceci tacy czasem są,ze im sie zmienia sympatia........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×