zdradzil mnie z moja dobra kolezanka i oszukal..rycze cale dzien

a ja myslę że najlepiej bedzie odczekac troche, pooobserowac i w najlepszej chwili... Uderzyć i zrobic im wioche. Tylko nie jak rozszalała kobyła, ale w jakis zajebiscie inteligentny sposób. Najlepsze jest upokorzeenie ale ich obojga :)

Kiedyś słyszałam rozmowę rodziców, jak wrócili z gór od znajomych. Byli tam całą grupą i jedna kobitka w ciągu 5 dni próbowała poderwać 3 facetów, tak po kolei: włażenie do łazienki, gdy mój tata brał prysznic, idiotyczne uśmieszki, łapanie za rękę, próby przytulanek.... Oboje rodzice byli zbulwersowani jej zachowaniem, na szczęście mama ufa tacie. Ok, ale co z założycielką tego topiku? Rosti, dajesz sobie radę? Czy sytuacja sie wyjaśniła?

ja bym jeszcze przez kilka dni nie odbierala telefonu i go unikala niech sie pomartwi troche !!! a pozniej na spokojnie np zapytala dlaczego Cie oklamal.bo rozumiem ze Tobie powiedzial ze wyjechal do stolicy a tak serio byl z nia? jesli zacznie cos krecic, powiedz o tym ze wiesz ze nie byl w stolicy i ze wiesz co robil z kolezanka. ale nie mow mu o tym ze czytalas te smsy.poprostu jak bedzie Cie ciagnal za jezyk-odejdz i powiedz ze juz musisz isc i nie masz ochoty na rozmowe.....ciekawe czy sam sie przyzna.wiesz jak mu powiesz ze przeczytalas te smsy to on znajdzie se wymowke, a jak powiesz mu tak jak ja Ci napisalam to moze powie cos wiecej....moze pomysli ze to ta kolezanka cos powiedziala. jesli chodzi o kolezanke to brak mi slow.po prostu swinia-NIE KOLEZANKA !!!!