Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żyjemy w wolnym kraju

jak to jest - pierwszy raz i ciąża...

Polecane posty

Gość żyjemy w wolnym kraju
a dojrzała jest tylko ta to się rozwodzi nad ciążą - siedzi na L4?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P.S. Jeśli myślałaś, że życie składa się z samych przyjemności typu impreza, no to dało ci nauczkę. Ja naprawdę rozumiem, że dzieci czasem przychodzą nie w porę - ale nie mogę zrozumieć chęci niektórych do zaspokajania tylko i wyłącznie własnych przyjemności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyjemy w wolnym kraju
lily a Ty wszystko robisz dla innych? nie patrząc na siebie? zawsze obiadek gotowy, kurze poscierane? wyprasowane? nie chodzisz do kina? nie czytasz? nie jezdzisz na rowerze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyjemy w wolnym kraju
owszem w "palnik" juz nie dam, ani nie bedę jezdzic na nartach bo są pewne priorytety ale... szkoda teraz bede przykładną żonką: obiad, itd... ponazekam na coś, w niedziele do reala na zakupy... ahhh jka swietlana przyszłość mnie czeka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tukasa
Bardzo mi przykro autorko! Serdecznie Ci współczuję, że przez kilka miesięcy musisz bez reszty poświęcić się swojemu dziecku, że nie będziesz mogła walnąć sobie piwka, poszaleć na nartach, nurkować itd. Piszesz, że teraz musisz być przykładną żoną gotującą obiadki. A co jedliściez mężem zanim zaszłaś? Bo z tego co piszesz, wynika, że wcześniej nie gotowałaś? A na poważnie - myślę, że trochę sama sobie wymyślasz problemy. Ciąża to nie choroba, nie zawsze jest tak, że trzeba leżeć odłogiem i nic nie robić. Możesz pracować, potem wziąć krótki urlop i wrócić do pracy, a dziecko zostawić z opiekunką lub babcią (jeśli chce pomóc). Jest wiele rzeczy, które mozna robić w ciąży. A wychodząc za mąż chyba liczyłaś się z tym, że kiedyś dziecko się pojawi. Jest teraz, dopasuj się! Życzę Ci, żebyś dorosła, i żeby Twoje dziecko miało świadomą, dojrzałą i odpowioedzialną mamę, a nie jekiegoś podlotka nie radzącego sobie z życiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh24
a ja rozumiem cyba autorkę. Mam prawie 25 lat i ani mi w głowie dzieci, na szczescie ich nie posiadam i posiadac nie bede w najbliższym czasie. Moja przesadność w sprawach antykoncepcji siega zenitu. Bo ja nie chce poswiecic swojej młodości na dziecko, chce cieszyc sie obecnością mężczyzny, bo przyjdzie czas że pojawi sięktoś ważniejszy, chce cieszyc się seksem a nie "niby" seksem podczas ciąży i połogu, chcę cieszyć się swoimi studiami(już drugie :)), chcę wracać późno do domu,. nie martwić się, że muszę wracać do domu zaraz po szkole czy pracy,chcę móc nie rezygnowac z własnych potrzeb na rzecz dziecka, chcę założyć aparat na zeby za 3000 tysiące, chcę zrobić studia podyplomowe za 5000 tys, chcę pojechac do Chorwacji - niestety dziecko to wszytsko wyklucza. Bo taka mała istotka pożre mój czas albo wypełni jak kto woli, odbierze mi prawo do pracy (a właśnie kto bedzie pracował na moje dziecko w czasie połogu czy tuż przed ciążą , mam byc utrzymanką męża ?? o nie !!), odmówi mi prawa do wielu wydatków i do nocnych szaleństw, zaobsorbuje mnie tak bardzo, że mężczyzna tylko bedzie móg pomarzyć o gorącej nocy do rana.. Dziecko tak ale około 30 nie wczesniej, jak dorosnę do obiadków i kapci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh24
ach i teraz nie gotuję, ale dziecku chemii serwować nie bedę więć kiedyś pewnie zmuszona będędo obiadków. Tak drogie Panie można nie gotować, ja nie uważam że gotowanie jest świętym obowiązkiem kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyjemy w wolnym kraju
a to wszystko sprowadza sie do pieniędzy... i obawy że bedzie ich za malo - poprostu obawiam się średniackiego marazmu - polskiego, szkoda że nie pomyslałam o tym wcześniej......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyjemy w wolnym kraju
usówanie ciązy zostawie dla innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyjemy w wolnym kraju
becikowe to mi nawet na wózek nie starczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tródno się pogodzić z tym
ja nie zdecydowalam, wpadka klasyczna - szkoda dzieciaka, hehe ale może zrobie się uduchowiona i zacznę piać że jestem w stanie błogosławionym....... nie rozumiem psychki kobiet - wszystkie są zaprogramowane na 100% entuzjazmu nawet jak nie maja męża a są w ciąży???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapslova
mnie moja ciąża przerosla... nie nadaję sie na matkę, nie jestem stworzona do rodzenia... ale spoko, autorko...może za jakiś czas poczujesz ten sławny "instynkt macierzyński".. powiem Ci, że jest coś magicznego w chwili, kiedy usłyszysz bicie serca swojego dziecka. u mnie to dzialało tylko przez kilka sekund, ale może u Ciebie zadziala na dluzej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×