Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość michu_21

Taki tam problem...

Polecane posty

Gość michu_21

Poznałem jakiś czas temu dziewczynę - piękną, inteligentną, z poczuciem humoru, sympatyczną, etc. - po prostu ideał jak dla mnie. Problem w tym, że poznałem ją 3 miesiące temu i od tamtej pory ciągle jesteśmy tylko na stopie koleżeńskiej. Ona jest bardzo niedostępna i nieśmiała (takie odnoszę wrażenie). Wiem od jej znajomych, że ona zawsze taka jest, że ciężko sobie zyskać jej sympatię, i że to nie takie proste, żeby ona mocno zaangażowała się w jakąkolwiek nową znajmość. Wydaje mi się, że dobrze czujemy się w swoim towarzystwie, dobrze nam się ze sobą rozmawia itd. Ale... Wyciągnięcie jej gdziekolwiek na spotkanie tylko we dwoje graniczy wręcz z niemożliwością. Tzn. do tej pory podjąłem tylko jedną taką próbę i nawet bo prawie się udało, ale widząc jakie to dla niej "trudne" sam zrezygnowałem, w obawie przed tym, by to jedno spotkanie nie zaważyło na całej znajomości. Bo przecież wiadomo, że na siłe nikogo się nie zmusi do spotkania, a już na pewno nie czułaby się na takim spotkaniu dobrze, idąc na nie niezbyt chętnie. Na szczęście wcale mnie to nie zniechęciło, ani nic w tym stylu, a już parę dni później ona sama zaprosiłą mnie na imprezę z jej znajomymi - czyli ja sam i jej znajomi, ktorych praktycznie nie znalem :) I tam bawiliśmy sie ciągle razem i bylo fajnie. Ale nasza znajomość nie posunęła się dalej, bo ja boję się żeby nie zrobić czegoś za szybko, żeby czegoś nie zepsuć i jej do siebie nie zrazić. Bardzo bym chciał czegoś więcej, o niczym innym nie marzę, ale z drugiej strony, nie chciałbym jej stracić, nawet gdyby miła być na zawsze tylko koleżanką (tak mi się wydaje). Nie chcę też za bardzo zbliżać się do niej w sensie przyjaźni, wiadomo czemu... Kolegujemy się i jest miło i sympatycznie, ale mogłoby byc jeszcze lepiej :) Tylko czy warto na to cierpliwie czekać, aż ona jakoś bardziej się otworzy? Czy warto zostawiać miejsce w sercu dla niej? I jak długo można na to czekać? Co robić, żeby ten cel osiągnąć, powoli, spokojnie, bez nachalności, ale skutecznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To jest takze ktos mial
W drodze na impreze poprostu ja pocaluj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem trzeba dzialac.bo potem sie okaze,ze jakis bardziej zaradny zwiazkowo facet zdmuchnie ci ja sprzed nosa. poznalam na tych wakacjach pewnego chlopaka,to bylo w pracy za granica.podobala mu sie wlasnie tego typu dziewczyna co tobie...a tych trudnych.mieszkali razem w jednym osrodku przez 6 tygodni..i caly czas na stopie kolezenskiej.dopiero jak pojechala do polski to koles zaskoczyl,ze troche za wolno postepowal.pisal potem do niej sms\'y,chcial sie spotkac,ale wtedy to juz nie bylo takie proste,ona w polsce odetchnela,pewnie przemyslala wszystko i...no wlasnie,nie wiem jak sie historia dalej potoczyla,bo kontakt sie urwal.dobrze mu zycze,ale kolega nie mial za bardzo \"bajeru\"... ja tam jestem za szybkim decydowaniem sie...nie rozumiem ludzi,ktorzy zanim zaczna sie ze soba spotykac poznaja sie przez 6 miesiecy lub wiecej.jak juz kogos poznasz w praniu,to nie jest tak latwo pewnych rzeczy zaakceptowac.a tak uczucie \"zalagadza\"pewne zgrzyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Realista
Daj sobie spokoj :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NowaHeloiza
A moze wyznaj jej prawdę...?Bo taka nie pewnosc to nic fajnego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no bez przesady
" wyciagniecie jej na spotkanie graniczy z niemożliwościa" a za kogo sie uważa ??? za nastepczynie tronu ??? znajdz sobie normalna dziewczyne z która bedziesz mogl pojść do kina czy na spacer i trzymać ja za reke, i nie bedzie tego uważala za takie wydarzenie ogromnej rangi takie niedostepne ksieżniczki kreca owszem, bo niedostepne, ale na końcu tej pelnej poświeceń i wyboistej drogi do jej serca , niekoniecznie może czekać cie mila niespodzianka, czasami bolesne rozczarowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×