Malzenstwo chrzescijanki z rozsadku.... z bogatym Iranczykiem

witajcie. czy wyszlybyscie za maz kierujac sie wlasciwie rozsadkiem? ten czlowiek jest dobry, szarmancki, nadskakujacy, pracowity (2 profesje) no i bogaty. mieszkamy w Angli. Jest wiec calkiem (??) zeuropeizowany. Jestem w separacji z mezem, ktory wrocil do Polski. Wychowuje syna. Czy ktoras z Was chrzescijanek ma takiego "zeuropeizowanego" meczyzne z korzeniami w swiecie islamu?

oby jego europejskosc nie zniknela gdy po slubie pojedziecie do jego kraju

przeczytaj "Tylko z moją córką" nie ma czegoś takiego jak- zeuropeizowany !!!

po szesnastu latach tutaj? jego syn skonczyl szkole chrzescijanska w londynie. jest po rozwodzie z ona. normalny facet. lubi towarzystwo, dobre jedzenie (znakomicie gotuje...), napije sie, potanczy... jest po automatyce (studia w tehereanie). syn teraz studijuje medycyne (londyn)... wyglada , ze jest calkiem zeuropeizowany.. a w iranie jest raz do roku, bo robi tam interesy na rynku nieruchomosci :-) chcialabym na taka jedna wycieczke sie zabrac... kupic sobie prawdziwych pachnacych orzechow na markecie..., czarnego kawioru..owocow, ktorych tu nie ma... az tak zle nie wyglada to. moj syn ma 17 lat. nikt mi go juz nie "ukradnie". tak mysle. ??

lepsze takie niz z wielkiej milosci ktora nagle jakos po latach kilka zaczyna gasnac. ludzie zyjacy zludzeniami pozniej by sie zagryzli. sama wiesz jaki jest jego stosunek do religii itd... bo to ze mieszka w UK nic nie znaczy. ludzie tam mieszkajacy mili i spokojni wysadzili sie w Londynie. Tacy sami mili krzycza ze papieza trzeba ...wiadomo. to zalezy od czlowieka ktorego dobrze trzeba poznac.

facet.. Czy to ten Facet z tego opasłego forum, na którym sie dużo wypowiadaliśmy. Chybe jestes na UK klawiaturze?

nie to nie ten facet

To naprawde dobry czlowiek. Oni tak swietnie dbaja o swoje partnerki (tutaj w Londynie, jak zauwazylam...). On mi powiedzial, ze jednak nie chce juz kobiety z Iranu. Bo zbyt bardzo traktuja malzenstwo jak instytucje, ktora tylko im powinna przynosic korzysci... stawia na partnerstwo. do meczetu nie chadza. taki sobie, normalny "niepraktykujacy" muzulmanin.. jakich (nie) wielu moze ?? Szczezre to jak porownam naszych katolickich krajan, to pozwolcie , ze przemilcze. Oczywiscie mowie o tzw. grupie reprezentatywnej.. a moze dopiero za granica uczymy sie prawdziwej tolerancji?

Myślę, ze powinnaś dać temu związkowi szansę. Uważam, że najszcześliwsze małżeństwa obcokrajowców są te, który mieszkają w 3-cim neutralnym kraju. UK jest ok, dużo tu tolerancji, choć oczywiście czasem pozory mylą. Czy poznałaś jego przyjaciół? Czy dobrze się z nimi czujesz? Czy on zna Twoich przyjaciól? Odradzał bym natomiast wyjazd do Iranu na dłużej niz wycieczkę? my 2 cents.

Rozsadek wlasnie by mi podpowialal na NIE ;)