Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

AnKKKKa

Powiedzmy SŁODYCZOM - NIE !!!!

Polecane posty

Gość 29-latka*
baaaaaaaaaaaaaaaaaardzo chętnie tylko jak to zrobić????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co sie ze mną dzieje to obłęd :( nie potrafie juz bez nich funkcjonować ...potrafie przejeść poł wypłaty !!!!! a do tego tylko brzuch rośnie..... I tak w dzień w dzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak trzymac...
widocznie Twój organizm właśnie tyle słodyczy potrzebuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwiiii
ale po co? ja nigdy nie zrezygnuje ze słodkości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pij duzo wody
ja raczej tez nie przezyje dnia bez slodyczy:D ale brzuszek jakos specjalnie mi nie rosnie...kilka razy(nie mowie ze codziennie) zrobie sobie wieczorem kilka brzuszkow i jest ok;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 29-latka*
Ja niestety też nie potrafię żyć bez słodyczy :( Mogę je zjadać tonami ale próbuję się powstrzymywać i dziennie zjadać 1 batonika (czasami się udaje:) ) A jak zobaczę żelki haribo to i koniami mnie nie utrzymają :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfg
Ja jak przestaję się objadac słodyczami to natychmiast tyję, więc słodyczom mówię zdecydowane TAK :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 29-latka*
oddaj chociaż trochę z Twojego metabolizmu :D plissssssss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfg
Serio! Tyle się nasłuchałam że słodycze to paskudztwo i trucizna, że zaczęłam drastycznie ograniczać (a normalnie też w słodyczach przejadam pół wypłaty). Efekt - plus 4kg w 2 tygodnie :(( Teraz zaczynam się znowy opychać i juz mi kilogram spadł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 29-latka*
Jak ja Ci zazdroszczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 29-latka*
oczywiście nie tego, że przejadasz pół wypłaty :D tylko odchudzania za pomocą słodyczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfg
Problem tylko w tym że o ile po odstawieniu słodyczy przytyłam błyskawicznie, to teraz waga spada powolutku. Ale przynajmniej mogę się zaciągać zapachem czekolady na piernikach a potem je pożerać :) Kiedyś z mężem policzyliśmy że znajomi wydają kupę kasy miesięcznie na papierosy i pomyśleliśmy że szkoda tej gotówki - mogliby wydać na wakacje jak się uzbiera przez parę miesięcy. A potem policzylismy ile my wydajemy na słodycze (żadne z nas nie pali)... wyszło na to samo! Życzę powodzenia w rzucaniu tego nałogu, bo wiem jakie to trudne! Ja jak odstawiałam to najtrudniej znosiłam wieczory - tak mi się chciało czekolady że byłam gotowa polecieć w piżamie do nocnego po byle batona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pij duzo wody
wlasnie zajadam sie biszkopcikami:D mmm dawno nie jadlam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ramojana
Hmm raz w m-cu mam nalot na slodycze - pozeram cale opakowanie lodow orzechowych , 2 biale czekolady i opakowanie jakis ciasteczek i to zaspokaja moj glod na kolejne 29 dni.... Ostatni moj nalog to ryby w kazdej postaci..., ale to chyba akurat zdrowy nalog ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala1982
ja slodyczy nie jem od ponad roku :) i jest ok lepiej sie czuje :) no i juz masa kasy na rozne rozniste batoniki wafelki ciasteczka i slodkie buleczki nie idzie, a i ja jestem lzejsza :) ogolnie samopoczucie lepsze :) pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×