Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ana ***

Jestem beznadziejna...

Polecane posty

Ana uwierz, bedziesz sie kiedys z tego smiac :) Powaga, wiem to z wlasnego doswiadczenia :D Fajne wspomnienia Ci zostana do konca zycia :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka 24***
miłosc jest ślepa jesli wogole to uczuvie mozna tak nazwac. mam nadzieje tylko ze szybko przejrzy na oczy....szkoda czasu na takie bzddury.... zycie to nei bajka i nie konczy sie ... pomimo roznicy wieku(zbyt duzej) zyli długo i szczesliwie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hurt
Dobrze by było jakbys go zobaczyła z żoną i dzieciakiem, na pewno by Ci przeszło. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka 24***
Przestan rozczulac sie nad soba wez sie w garsc i pwoiedz sobie TEN FACET NIE JEST DLA MNIE!!! wiem nie bedzie łatwo ale to bedize lepsze niz dalsze łudzenie sie na jakikoliwek zwiazek bo to nierealne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam tak jak Ty
to się ucz:) zwrócisz Jego uwagę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uczę się, zwróciłam jego uwagę tj.często coś do mnie mówi,uśmiechnie się,powie coś smiesznego ale przeciż to i tak nic nie zmieni niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hurt
Nauczyciel rozgranicza pracę od uczuć. I nie licz ze dla Ciebie zrobi wyjątek. On ma na pęczki takich wzdychających dziewczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam tak jak Ty
Ana: kiedyś się platonicznie podkochiwałam w nauczycielu w licku. Myślałam, że nie mam szans. A On się ożenił później z dziewczyną z klasy niżej od naszej, czyli jeszcze młodszą :D:D:D Może warto się uczyć i wierzyć w siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hurt
Przepraszam, ale chyba powinnas uslyszec parę słow prawdy... Nie chciałam Cię urazić, ale dla Ciebie będzie najlepiej jak przestaniesz sobie nim głowę zawracać. 3m się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam tak jak Ty------> a nie wiesz jak ona go \"zdobyła\" :P sama wiara w siebie mało zdziała ale napewno jest jakiś inny sposób tylko ja niestety nie wiem jaki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anitka1
ana nawet nie mysl jak go zdobyc bo to nie ma sensu na przyszlosc facet ma 36 lat i pewnie szuka kobiety na zycie ty masz tylko 17 lat o na za pare lat 40 a ty 20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hóh
e tam nie pękaj :) szkoda tylko, ze on taki "stary" ale ja tam swoich niby w "zartach" pezpardonowo rwe na lekcji :P tyle ze ja sie w nich nie zakochałam (bo mam 2 takich fajnych) od tego młodego (28lat, ma zone i dziecko) ciągle na lekcjach słysze komplementy itp zreszta to duzo od klasy zalezy.. moi koledzy kiedys sie go zapytali kiedy mnie i jeszcze taka jedna zabiora na kawe i on sie zgodził :) bylismy z nim na kawie :P ten drugi sie mojej kolezance podoba... ciagle pikantnie z nami zartuje itp ostatnio sie własnie spytała go kiedy idą na piwo... on powiedział ze jest nieletnia i conajwyzej moga iść na mleko :P ale ze cos tam nie wyszło to wkoncu jej kupił to mleko i do szkoły na lekcje przyniosł :P no a tak pozatym. to gdybym chciała.. to bym miała co chce..tyle ze ja sie w takie cos nie chce bawic, a pozatym mi sie oni tylko podobają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hóh
tyle ze ja sie raczej z klasy wyrózniam, tak baaardzo (chodzi o zachowanie) no i no i nie to ze sie chwale ale podobam sie kazdemu koledze z klasy :P wiec cos w tym musi byc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piszesz ze wyróżniasz się zachowaniem tzn?? pytam z ciekawości bo zmieniac swojego zachowania napewno nie będę : jestem jaka jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hóh
to zalezy od nauczyciela, czy sobie z nim mozecie zartowac, czy moze jest srogi i stanowczy? moi to tacy po maxie jajcarze :) wiec praktycznie wszystko wypada :P zreszta.. oni sami zaczynaja :P siedze na pierwszej ławce oczywiscie i z ten starszy.. nie wiedziec czemu wkółko mnie dotyka(cos ciagle na mnie pokazuje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hóh
no to sobie pozwalaj na duzo :) ale nie sama.. ja sama nie zartuje, moje kolezanki tez są nie złe pod tym kątem :P:P:P hahah ja oczywiscie nic nie obiecuje, ze go "zdobędziesz" no ale zawsze to tak miło i fajnie :P na kolege to tez za stary troche :/ Ci moi sa młodsi.. wiec mówie, ze sie z nimi po szkole umawiamy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×