Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ana ***

Jak poderwac nauczyciela??????

Polecane posty

Moża na tym topiku znajdzie się ktoś przezywający to samo co ja lub ktoś kto to samo przezywał i mu się udało??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdyby dał się
poderwać, grozi mu kryminał. Jesteś nieletnia. Weź się do nauki, może tym mu zaimponujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpuść sobie dziewczyno
ty masz 17 lat, on 36, przeciez to bezsens!!! o czym on z toba porozmawia to przepaść! oczywiscie wiemz e jestes inteligentna i nad wiek rozwinieta emocjonalnie, ale mimo wszsytko dzieli was 19 lat różnicy - to bardzo duzo, nie masz szans, a moze masz ale po co ci to zabawi sie i zostawi, albo straci reputacje i dostanie wilczy bilet bo on nie moze zadawac sie z uczennicą - dziecko - potrafisz to zrozumiec? ze on nie moze? bo straci prace i nigdy nikt go nie zatrudni jako nauczyciela? chcesz mu zmarnowac zycie? jesli kochasz... poczekaj do skońćzenia szkoły... po maturze wyznaj mu co czujesz. bedzie wóz lub przewóz - teraz nie rób nic bo sie ośmieszysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postanowiłam że zrobie tak jek ktos mi tu radził czyli wyznam mu wszystko co czuję po wyjściu z tej szkoły. Jeśli wtedy się ośmieszę no to trudno będę ryczeć i w ogóle ale przynajmniej nie będę sie już z nim widywać i będę cierpieć tak jak do tej pory... w samotności :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apap
Nie masz racji Tomeczku. Sam się lecz, ale innych do lekarza nie posyłaj:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan
anniiii a jak reagujesz na takie zaczepki zakochanych w tobie uczniow ? Pochlebia ci to ze podobasz sie uczniom i zbywasz ich ale delikatnie czy olewasz i udajesz ze nie slyszysz , a moze obracasz w azart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno, pogrzalo cie to jesienne slonce !???? Idz sie uczyc najpierw, troche czasu minie zanim dorosniesz mu do piet, wiec daj sobie spokoj ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apap
Z dużo romansów się naczytałaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuli
Jestem w podobnej sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medisonka
hey... dlaczego wszyscy sie smieja i wyzywaja ta dziewczyne skoro jej nie znaja...troche szacunku. a co do tematu to ja jestem w podobnej sytuacji, tez chcialabym choc troche zblizyc sie do mojego nauczyciela, zaprzyjaznic sie z nim. znam sie z nim spory kawal czasu, jest moim wychowawca...na poczatku roku dal mam swoj numer gg zeby jak cos mozna by bylo do niego pisac, no i tak jakos czesto ze soba pisalismy, nawet sie zgadalo ze sluchamy tej muzy wiec on czesto mi pozyczal swoje plyty bylo fajnie, teraz nasze stosunki jakos ochlodzily... nie wiem co mam robic, bardzo go lubie. dodam ze jestem dobra z tego przedmiotu co on uczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka z mojej uczelni ma zeza
bardzo stary topik ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medisonka
mi nie zalezy specjalnie na zwiazku z nim(chociaz tez byc chciala) ale na przyjazni, na tym zebysmy jakos czesciej gadali, zebym nie byla mu obojetna i gdy odejde ze szkoly to troche o mnie pamieta;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medisonka
moze ktos cos doradzi co mam zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 212sexy
Zależy czego uczy ten nauczyciel? ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Love xD
heh Ana*** mam to samo( niestety zakochałam się w-fiście... on jest młody ma 28 lAT ale jest zonaty... jednak rożnica polega na tym że ja po tym jak się w nim zabujałam odrazu przeszłam do działań robiłam wszystko by zwrócił na mnie uwagę... Dziewczyno jeśli chcesz by każdy facet był twój musisz zastosować "mocne wejście" najlepiej upadek który wzbudzi w nim strach o twoje zdrowie.. itp.. stopniowo musisz dawać mu do zrozumienia że będąc z żoną nie wie co traci.. wiem że wiele osób stwierdzi że głupie lub conajmniej idiotyczne ale miłość to miłość czasami trzeba się poniżać i ośmieszać.. mogę ci się pochwalić bo ten nauczyciel normalnie traktuje mnie jak bliską sobie osobę i jestem coraz bliższa celu pozrdrAawiam:) i spróbuj sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hee...
Love xd jak ma na imię ten nauczyciel?? :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. mam podobny problem. mam 15 lat a moja nauczycielka 35 lat. Bardzo mi się podoba (mnie i mojemu koledze). Chodzimy do niej na przerwach, gadamy. ona chyba już się zorientowała że się nam podoba. wydaje mi się ze ja sie jej bardziej podobam ponieważ uśmiecha się do mnie i w ogóle. Nie wiem tylko jak do niej zagadać . Proszę o pomoc. Z góry dziękuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie zawsze jest prawda
Tez mialam cos takiego ja 18/19latka on 27-28 :) i to z jego (nauczyciela) inicjatywy wyszla chec spotkania do niego domu !! itp. jak juz sie troche na sobie poznalismy, owszem byl przystojny, wysoki, byl wfista :) laski za nim sikaly, a ja tak sie zastanawialam dlaczego akurat ja... nigdy nie skorzystalam z jego oferty pojscia do pubu czy do niego domu mieszkal sam, poniewaz skoro interesowal sie mna to zapewne i wieloma innymi dziewczynami :) milo wspominam z nim znajomosc :) ale nigdy do niczego nie doszlo, nawet po szkole jak zdalam mature chcial sie spotkac ale ja jakos nie moglam to nie w moim stylu :) takze nie zawsze tak jest, ze nauczyciel trzxyma sie z daleka od uczniow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Love xD
jak wcześniej pisałam zakochałam sie w tym nauczycielu ma na imię Piotr nie wiem jednak czy robie dobrze że chcę rozbić jego małżeństwo.. próbowałam wszystkiego ale dalej go kocham;[ on mimo iż wie że coś do niego czuje wciąż traktuje mnie z góry.. kiedyś mnie nawet pocałował ale to dla mnie za mało.. ale bede próbowała jednak wzmocnić swoje szanse u niego;] ma do mnie słabość pod wieloma względami więc mam nad nim przewagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej ludzie, ale z Was hardcory! xD Jak można żywić tak silne uczucie do kogoś, kogo się praktycznie nie zna? Ja tam mam bardzo sympatycznego nauczyciela, uważam, że mnie bardziej lubi od innych uczennic (voila! babiniec. xD) ale ja jestem usatysfakcjonowana, gdy mnie zmotywuje do działania czyli nauki (matematyka) i pochwali. Ja się odwdzięczę uśmiechem nr 7 i naprawdę jest super ;D Czy to Wam nie wystarczy..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolcia00110
ja też jestem zakochana, w poloniście nie powiem znajomym bo by sie smiali ale na każdej lekcji na mnie patrzy dłużej niż na innych(mam 15l. on 26-27l.)lecz ma żone ... uwielbiam o nim gadać a raz kazał napisać wypracowanie i pod koniec napisałam,,a następnego dnia napisalam wypracowanie a mój ulubiony polonista wstawił mi 5" i dostałam całą 5 choć nie zasługiwałam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawa jest taka... młode gimnazjalistki czy też licealistki są bardzo niedojrzałe intelektualnie i emocjonalnie. Są oczywiście wyjątki: kiedy 18-latka zupełnie inaczej patrzy na świat - dojrzalej. Jednakże w wieku przedprodukcyjnym osoby wykazują się niemożnością poradzenia sobie z wieloma sprawami. Mając jakże mały bagaż doświadczeń usiłują wpleść w swoje życie interesujące historie. I tu pojawia się między innymi "wielka miłość" do swojego nauczyciela. Wówczas każdy Jego gest odbierany jest przez Was, jako podryw. estto bardzo błędne doznanie - wasza iluzja. Chciałybyście, aby w Waszym życiu COŚ się wydarzyło, dlatego też wmawiacie sobie, że to realia. Niestety, żyjecie w innym świecie - wyimaginowanym. im szybciej powrócicie do codzienności tym lepiej dla Was. Aby nie rzucać mych słów na wiatr, przekonajcie się. Zaobserwujcie jak Wasz ulubiony nauczyciel zachowuje się wobec innych uczennic. Wówczas zauważycie, że nie tylko Wy jesteście dla niego "wyjątkowe". Podpisuję się do poprzednich wpisów internautów. Nauczyciel nie może sobie pozwolić na romans z uczennicą. Zwłaszcza, gdy mówimy żonatym mężczyźnie. Czy wyobrażacie sobie, że dla Was zostawi żonę, dzieci? Nic bardziej mylnego. Jedynie może sie z Wami "zabawić", wykorzystać Was. Wykorzystać w sposób emocjonalny, gdyż dla niego może to być zwykła zabawa, a dla Was blędna oznaka, która może negatywnie wpłynąć na Wasze życie. Wiem, że to co napisałam moze być dla Was trudne, ale im szybciej to zrozumiecie, tym lepiej dla Was. By "wyzwolić" się z tej niemoralnej sytuacji polecam ograniczenie kontaktu z owym nauczycielem, rozmawiać z nim jedynie na tematy bieżące - w tym przypadku szkoła. Mam nadzieje, że swoją wypowiedzią przyczyniłam się do akceptacji ówczesnych realiów. Dziewczyny, skończcie z wyimaginowanymi związkami i zwróćcie uwagę na kogoś, kto jest w Waszym zasięgu! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wez sie lecz
Wez sie lecz. chyba nigdy nie kochałas nauczyciela i sama jesteś niedojrzała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem, że jesteś (ania96@tlen.pl') zdenerwowana. Zapewne zmagasz się z tym samym problemem nie zauważając równocześnie, że postępujesz niesłusznie. Nagle jakaś obca osoba (ja) prawi Ci morały. Wiem, że jakaś cząstka Ciebie jest świadoma sytuacji, w którą usiłujesz się wwikłać. Jednak jest to zbyt mała część, by powstrzymać wielką chęć przeżycia "wspaniałych chwil". Powtórzę zatem: "im szybciej powrócicie do codzienności tym lepiej dla Was." również dziękuję użytkownikowi rokkk za poparcie:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliiiask
mam podobny problem...... podoba mi się taki jeden nauczyciel tylko ze ma żonę i dziecko to odpada. Później drugi mi sie spodobała le nie dokonca a teraz chetnie bym zrobiła trzeciemu loda.........szybko sie zakochuje w nauczycielach............jak poderwac ktoregos z niech.......................................(najdziwniejsze jest to ze dzis wchodze do szkoly i ide przez korytarz jeden z nich ma dyzur, drugi korytarz drugi z ni9ch ma dyzur a nastepny mnie minął czulam sie dziwnie) mam 14 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest tak, że nauczyciel chce się tylko Tobą zabawić. W mojej szkole jest jeden przypadek, że nauczyciel ożenił się ze swoją uczennicą. Oczywiście dopiero po skończeniu przez nią szkoły, ale każdy wie, że musiało być coś między nimi już dużo wcześniej, a czekając na odpowiedni moment nie mogli mu nic zrobić. Drugi przypadek, moja koleżanka spotyka się ze swoim wykładowcą, który niedawno (nie wiadomo czy dla niej) rzucił dziewczynę. Trzeba mieć ogląd sytuacji i intuicję, żeby nie wpaść w jakieś bagno. Jak tu trafiłam? Też podoba mi się nauczyciel i za każdą z was trzymam kciuki, chociaż ja jestem w liceum i postrzegam to trochę inaczej niż czternastolatka. Nie mówie, że jestem niewiadomo jak dorosła, ale pamiętam jak zachowywałam się w gimnazjum ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliaczek
Ja mam 17 on 26 świeżak 1 rok po studiach ale jest inteligentny ciekawy uosabia wszystko co cenie w drugim człowieku marzyciel jak ja widze tez jego wady np.pali nie lubie palaczy z reguły ale jego osobowość tak silnie na mnie działa więc chciałabym żeby było coś między nami On jest dla mnie zawsze miły i przyjazny czasami nawet mnie podrywa np.przechodziłam na wyjeździe obok niego a on mi wyszeptał moja urocza baletnico nie wiem co robić...on jest starszy ale z tego tez moze byc cos pieknego u mnie w rodzinie były przypadki różnicy wieku wynoszącej 18lat ale to była najpiękniejsza para jaką widziałam zawsze zakochana nawet lata po slubie jakby dopiero zaczynali on niestety zginął w wypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×