Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Siena123

Seks w związku...

Polecane posty

Gość gwiazdka***
ja moze nie mam dola wielkiego i wiem ze nie jetem nieatrakcyjna bo inni faceci zwracaja na mnie uwage ale... co z tego jak chce czuc sie pozadana wlasnie przez tego jednego, mojego:( A z tym tamponem to sciema jakas chyba no bo jak ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Giaaa
normalnie zupełnie normalnie-bo jak kochac sie podczas okresu-przeciez bez niczego nie idzie bo to obrzydliwe a tampona nie czujesz i w dodatku jeszcze czysciutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Giaaa
normalnie zupełnie normalnie-bo jak kochac sie podczas okresu-przeciez bez niczego nie idzie bo to obrzydliwe a tampona nie czujesz i w dodatku jeszcze czysciutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parva
dobra zbliża sie godzina powrotu męża z pracy a ja zamierzam sie z nim dzisiaj kochac!!!! wczoraj byly pochody subtelne dzisiaj bede, ostrzejsze! z tamponem mozna, ja sama nie praktykowalam ale moja kuzynka tak, wiec chyba mozna., trzeba tylko trzymac sznureczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdka***
powodzenia parva:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie moge uwierzyc ze cos takiego kobietom moze sie przytrafic... Stereotyp faceta to ciagle \"chcący\" ogier. a tu taki zonk. Nie pomozecie mi pewnie, ale warto sprobowac.. Jestem juz 3 lata z moja dziewczyna.. Wiedzialem od pocztku ze twarda z niej sztuka i bede musial sporo sie naczekac. Wytrzymalem... Od roku kochamy sie a od mniej wiecej stycznia powiedzialem, ze ja kocham gdy juz naprawde bylem pewny. Chce byc juz z nia na zawsze. Mialem wiele dziewczyn przed nia, jednak zadziwa mnie jej blyskotliwosc, poglad na swiat i ambicja w dazeniu do obranego celu.. Jest dla mnie b atrakcyjna. Dostaje szalu na punkcie jej tylka.. Bosh.. calowal bym i lizal ja cala... Jednak tu pojawia sie jedyny problem w naszym zwiazku.. Jezeli bbbb mocno sie staram to jest jakies prawdopodobienstwo ze dojdzie do \"czegos\" To cos moze byc oralnym sexem, badz bardzo ostroznym sexem w zabezpieczeniu i jezeli wyjde przed.. Wiem ze uwielbia to ze mna robic, jednak kochamy sie raz na tydzien// Widzimy sie 3 dni w tygodniu, bo studiuje w oddalonym o 240 km miescie. Chcialbym jak najlepiej te chwile wykorzystac.. W wakacje, gdy mieszkalismy razem, mielismy duzo wiecej czasu rowniez b rzadko dochdzilo do zblizen.. Albo badz grzeczny kotku.. jutro rano musisz jechac.. albo misiu spij... Rozmawialem wiele razy.. Poprawialo sie ale na kilka dni jedynie.. Ja juz powoli trace checi i chce zeby jej sie wreszcie zachcialo, ale to daremne. Gdy w tamtym tygodniu sama sie zapytala czemu sie nei kochalismy w ten weekend, bo jutro z rana juz jedzie... opowiedzialem ze juz sam powoli trace checi .. Powaznie zastanawiam sie czy checsz byc jeszcze ze mna.. Kochalismy sie wtedy dlugo i namietnie.. Miala 3 orgazmy.. A w tym tygodniu gdybym sam nie zachecil to nic by nie bylo i by pojechala bez niczego.. Ma problemy z okresem.. To hormony nawalaja.. Nie miala okresu juz od ponad 2 miesiecy.. Nie chce leczyc tego , bo miala rowniez kiedys problem z zoladkiem.. Nie wiem czy to jest strach przed ciaza, ale zajsc bedzie jej trudno ( tak powiedzial ginekolog ) czy to ze ja tak b tego chce.. A moze ja jestem sexoholikiem.. :|| Moze to ja mam problem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdka***
Piotrek - mysle ze powinienes ja jednak sprobowac namowic na leczenie tych problemow z okresem. Jezeli zalezy jej na tym, aby miec dzieci w przyszlosci, moze tylko zyskac. A jezeli argument z dziecmi nie przemowi do niej... coz... mozesz sprobowac wytlumaczyc ze problemy hormonalne sa przyczyna powaznych i nieprzyjemnych dolegliwosci w przyszlosci - np moga jej urosnac wasy serio:( Widzialam niedawno babke ktora miala wasy jak moj tata. Poza tym moga pojawic sie problemy z torbielami na jajnikach, zrostami jajowodow (a to ciagnie za soba ryzyko operacji, czyli cierpienia i efektu w postaci blizny). Zaoferuj pomoc, ze pomozesz jej wybrac lekarza.Jest teraz tyle lekow i tyle mozliwosci, ze pewnie znajdzie sie cos dobrego dla niej. Wytlumacz, ze jezeli jeden lekarz nie bedzie w stanie jej pomoc niech idzie do innego i tak do skutku. Przeciez ja kochasz i chcesz tylko jej dobra - pokaz jak bardzo sie o nia troszczysz. Sama mam problemy z okresem i wiem jak straszne bole brzucha i ogolne rozdraznienie moze to powodowac - moze to stad jej brak ochoty na sex? Zreszta zaburzenia hormonalne moga powodowac tez spadek libido - uswiadom jej jak wiele wspanialego sexu przez to traci:) A moze rzeczywiscie boi sie ciazy... Kurcze nie wiem sama co Ci poradzic. W kazdym razie trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze dochodzi aspekt religijnosci, bo po kazdym zblizeniu ona \"musie isc sie wyspowiadac\". Zdarzylo sie dwa razy ze ksiadz nie udzielil rozgrzeszenia. Wyszla po spowiedzi z kosciola, bo bala sie co powie jej mama na to ze nie poszla przyjac komunii.... Gdy okres jej sie spoznial ponad tydzien , robilismy od razu test.. Za kazdym razem wynik byl negatywny, ale stres przy przeprowadzaniu testu byl ogromny. Nie chce jej stresowac, nie chce zeby ciagle zyla w grzechu (chociaz w bilbii wyszukalem ze zabroniony jest nierzad... w naszym zwiazku nijak ma sie to do nierzadu, ale ok!) Ale czasami az beczec mi sie chce, gdy widze jej zachowanie.... Unikanie zblizen... Cieszyla sie, gdy mowilem ze przechodzi mi juz powoli ochota.. Do czego to moze doprowadzic? Chce reagowac, nim bedzie za pozno.. Napewno leczenie.. Tu popieram gwiazdka Twoja wypowiedz. Bede nalegal na kuracje jakimis slabymi lekarstwami hormonalnymi. Sprobuje obnizyc jej obawy co do mozliwosci przytycia( to tez jej silny argument przeciwko) i problemow z zoladkiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest ok
U mnie jest podobnie, ale to przez pracę. Ja pracuję po 11h dziennie, mój kochany po 12 (praca zmianowa, również nocki). Seks jest jakieś 2x w tygodniu, ale mi to odpowiada, bo sama jestem ciągle zmęczona i o 22.00 to już bym najchętnie spała. Raczej też się dobraliśmy temperamentami i ogólnie potrzebujemy seksu w podobnych dawkach (mamy 27 i 29 lat). :) Czego jednak nie może zabraknąć? Poczucia, że niezmiennie jestem dla mojego ukochanego atrakcyjna. Czułości. Dotyku. Bliskiego, fizycznego kontaktu. Przytulenia się nago w łóżku. Takich rzeczy. Nie musi być seksu, by czuć bliskość z partnerem. U nas też nie było czegoś takiego, jak tu parę osób opisywało, że na początku wielkie BUM, namiętność i szał ciał, a potem posucha. :) W naszym przypadku to od początku była raczej taka pełna, dojrzała miłość (jesteśmy razem rok). Uważam, że u kilkorga z Was po prostu minęła faza zakochania u jednego z partnerów, tej pierwszej chemii, a w zamian nie powstała nowa jakość. Stąd to wypalenie, ten nagły zjazd - po prostu koniec fascynacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdka***
o kurcze Piotrek to juz ciezka sprawa z ta religijnoscia... Nie chce Cie martwic ale chyba tego juz nie zmienisz, widocznie zostala wychowana tak ze sex to cos zlego, martwi sie co ludzie powiedza jak nie przystapi do komunii... Jejku naprawde z tym bedzie ciezko wiec na Twoim miejscu mialabym nadzieje ze to jednak cos innego:( A z tymi hormonami - osobiscie caly czas jade na hormonach i uwierz mi nie przytylam nawet pol kilograma;) a tez tego troche sie balam (ale zaryzykowalam - w koncu zdrowie najwazniejsze). Poza tym mam strasznie wrazliwy zolodek i schrzanione jelita, ale problemy z zoladkiem pojawiaja sie dopiero po spozyciu alkoholu (nawet po jednym piwku moge pol dnia wymiotowac). Ale jak nie pije to luzik:) Zreszta sa przeciez leki oslonowe, mozna powiedziec lekarzowi w czym problem i poprosic o polecenie czegos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j-23/50
wszystko przeczytałem i mysle ze w najgorszej sytuacji jest kaczeniec.znam takich jak on. otworzył firme (paniczyk w białych rekawiczkach)i mysli ze jest bogiem.całe zło z pracy przynosi do domu wiec nie ma sie czemu dziwic ze mu sie nawet kochac nie chce.dla mnie to jest len,nierob i impotent.-bo zeby cos miec to trzeba na to ciezko pracowac a nie meczyc mysleniem ze nic mi sie nie udaje.Kaczencu jestes na pewno piekna kobieta,delikatna i subtelna zostaw tego gada to jest tylko mieso zapatrzone w siebie,udajace 'prezesa'.jednym slowem zostaw SKORWYSYNA niech sie wali.takich ludzi jak on powinno sie KASOWAC, bo skoro jest taki dla CIEBIE to znacznie gorszy jest dla innych(chyba ma jakis pracownikow) KACZENCU ZOSTAW TEGO SKORWYSYNA/MYSLACEGO WYLACZNIE O KASIE IMPOTENTA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j-23/50
KACZENCU-PAMIETAJ -ZYCIE ZACZYNA SIE PO 40-CE.nie zawracaj sobie glowy swoim (menem).to slowo brzmi dumnie wiec nie wiem dlaczego taka gliste tak ladnie nazywasz.przepraszam ze pisze tak chaotycznie ale takie tematy wywoluja we mnie agresje.czlowiek ktorego zaslepiaja pieniadzejest nie do zycia.wiec TOBIE zycze wszystkiego najlepszego znajdz swoje szczescie i prawdziwego mena.a jemu wszystkiego najgorszego-parch jest parchem i jako parch umrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×