Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MIchael 26

CHODZE Z DZIEWCZYNĄ 5 LAT.NAJGORSZETO ZE POJAWIŁA SIĘ INNA KTÓRA MNIE POCIĄGA

Polecane posty

Gość MIchael 26

MOZECIE COŚ PORADZIĆ.JESTEM Z DZIEWCZYNĄ OD 5 LAT.NIE JESTESMY JESZCZE PO ŻADNYCH ZARĘCZYNACH ALE JUŻ RAZEM TROCHE PRZEŻYLIŚMY.NAJGORSZE TO ZE POJAWIŁA SIE INNA DZIEWCZYNA KTÓRA MI SIE PODOBA I SIE UKRATKIEM SPOTYKAMY.JEST NAM RAZEM DOBRZE.RAZ SPRAWY POSUNEŁY SIE ZA DALEKO.OD TEGO MOMENTU SPOTYKAMY SIĘ CZĘSTO ZA PLECAMI MOJEJ DZIEWCZYNY.PORADZCIE CO JA MAM ZROBIĆ CZY WARTO ZERWAĆ Z DZIEWCZYNĄ DLA INNEJ PO TYLU LATACH CHODZENIA.POMOCY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ładuj podwójnie
I Caps Lock,a se napraw!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patiiik
jak już do niej nic nie czujesz to zerwij i to szybko!!! nie rań jej zdradzając, zerwij!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MIchael 26
Niewiem sam czy ją jeszcze kocham czy nie.mam rozdwojone myśli.patiiik dzięki za rade.tylko sie obawiam ze to nie bedzie takie łatwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyhy
chwalisz się czy żalisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtretretre
powiem ci jak to jest ze mną... jestem z chłopakiem 4,5 roku... bardzo go kocham ale czasem wkrada się w nasze życie rutyna... czasami lubię sobie po flirtować na boku... ale bez przytulania bez całusów- nic kompletnie nic. wtedy dopiero sobie dzaję sprawę jak bardzo go kocham... może ty też potrzebujesz takiego bodźca. pociągać cię może pare osób a kochać możesz tylko jedną pamiętaj o tym... i albo chcesz zbudować wspaniały związek na dobre i na złe albo zerwij i to jak najszybciej... rozstania bolą ale tylko przez jakiś czas... ale jak dla mnie nie warto zrywać tak pięknego związku który trwa już 5 lat bo jeśli by ci nie odpowiadała twoja obecna kobieta to byś z nią nie wytrzymał 5 lat... pomyśl jakie to osiągnięcie... może wystarczy szczera rozmowa.. próba ponownego przyciągania siebie... my też mieliśmy kryzys ale wszystko się znów super układa dzięki jednej jedynej prawdziwej i szczerej rozmowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MIchael 26
Nie pisze na forum po to żeby się chwalić.tylko po to żeby się poradzić bo głupio mnie z owaką sytuacją i wolałbym komuś o tym powiedzieć.może ktoś z was był w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość max motka
chodziłam z chłopakiem 7 lat-wszystko się rozpadło.Było ciężko ale z czasem uświadomiłam sobie że kompletnie do siebie nie pasowaliśmy. Lepiej rozejść się nawet po 10 latach związku niz cierpieć i żałować resztę życia. Zastanów się kochasz czy nie? Jeśli masz wątpliwości porozmawiajcie-powoli, bez pośpiechu. Jeśli nie kochasz-zerwij i to szybko-ranisz ją takim zachowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja nie kapuje
P co tyle lat chodzic jak nie wiecie nawet czy to dziewczyna waszych marzen? Boicie sie ze nie znajdziecie innej wiec wolicie trwac w toksycznym zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój kolega
Rzucił dziewczyne po 5 wspólnych latach,był sam 2 miesiące,poznał inną ,po pół roku juz sie oswiadczył i po roku był slub:). twierdzi,ze nigdy jakos nie przyszło mu do głowy wiazać sie na stałe z ta pierwsza;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leilaa
Dlatego bez sensu takie dlugie lazenie ze soba. Jesli 2 ludzi sie kocha prawdziwie, to juz po roku - gora dwoch wie, ze chce byc ze soba do konca zycia. Bieze slub i wtedy juz tak pokusy latwo nie przychodza do glupich glow, bo ma sie zobowiazania...a tak jakie ma zobowiazania ten chlopak wobec swojej dziewczyny? Jaka odpowiedzialnosc ponosi za 5 lat ich wspolnego zycia? ZADNA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OLIVIA_
Coraz więcej par z takim starzem sie rozchodzi i to jest przerazające,ja samam jestem w długim 4 związku i chyba bym umarła jakby mój Misiek znalazł sobie inną. Radziłabym Ci pielęgnowac stare uczucie ,pomysl dobrze czy to nier ejst tylko przelotna,miłostka ,zauroczenie nie warte tego by burzyc taki związek.Moze wystarcvzy powazna rozmowa z ukochana ,moze jakis wypad wspólny ..nie wierze ze jej nie kochas zpo 5 latach i jest Ci obojetna.... Ale jezeli czujesz ze wszystko wygasło ,nie dogadujecie sie i wogle to nie ma sie co oszukiwac.Ale jezeli to jest z Twojej strony tylko wybryk,nie warto burzyc tego.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość velvet2006
mój kumpel chodził z bardzo fajną dziewczyną 3,5 roku a potem poznał inną i też spotykał się z nią ukratkiem przez 2 m-ce w końcu zerwał z tą pierwszą bo był tak zafascynowany nową laską. Po 3 m-cach od zerwania jego była laska znalazła prawdziwą miłość-facet jest naprawdę super:przystojny,czuły i baaaaaardzo bogaty-same superlatywy (piszę to z całą świadomością bo znam tego gościa całkiem dobrze) a mój kumpel teraz sobie włosy z głowy wyrywa,ze ją zostawił bo ta nowa po pierwszej fascynacji okazała się głupiutką i bardzo płytką laską-szkoda gadać...Zastanów się więc dwa razy zanim coś postanowisz.Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcha
jak mozna kogos kochac lub zastanawiac sie czy obrarza sie 2 oobe takim uczuciem gdy rownolegle sie ja zdradza/ dla mnie to 2 wykluczajace sie wzajemnie sprawy. brzydze sie takimi facetami !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany człowieku, postępujesz zupełnie bez sensu! Mój kumpel robi tak: ma dziewczyne już 5 lat. Ale na boku rucha inną. Tzn. sponsoruje jej co jakiś czas kupno jakiegoś kosmetyku, ciuszka czy kolacyjkę. Ona sie bzyka tylko z nim. Jest to bardzo uczciwy układ. Swoją dziewczynę kocha, wiec sie z nia nie zamierza rozstawac. Wten sposób i wilk syty i owca cała. I wszyscy są szczęsliwi. Pewnie powiesz: ale ja ja kocham. Ale mój drogi - daruj sobie. Wszystko z czasem sie nudzi. Wierz mi, wiem co mówię. Moim zdaniem taki układ jest doskonały. Pomyśl o tym. Sponsoring to przyszłość. Coraz wiecej moich znajomych przekonuje się do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MIchael 26
Mam rozdwojone myśli po tych waszych wypowiedziach.ale decyzję bede musiał podjąć sam.pomału chyba sie przekonuje do tego ze niewarto burzyć tego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość superstar5
ja jestem jeszcze dluzej z moim misiem...i tez czasem bilam sie z myslami.... ale trzeba docenic to co sie ma bo potem mozna bardzo tesknic za tym co wydawalo sie juz takie zwyczajne,normalne itp a czy ta laska co ci sie podoba wie ze masz dziewczyne? bo jezeli wie to nie za dobrze o niej swiadczy ze kreci z toba wiedzac ze jestes w zwiazku Ale na pewno nie oszukuj jej juz dluzej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozi 21
zerwil znia.nie ran jej.to jest najgorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śnieżynka***
Chodziłam z moim mężem 9,5 roku. Po 9 latach oświadczył się, a po pół roku był ślub. W naszym związku różnie bywało, czasem były sprzeczki, niejasności, czasem wkradła się rutyna, ale mimo wszystko wiedzieliśmy, że i tak będziemy ze sobą, że jesteśmy dla siebie stworzeni, że jeden bez drugiego nie chce żyć. Ktoś powie to po co tak długo? Poznaliśmy się w młodym wieku, ja miałam 18, mąż 19 lat. Potem zaczęła się praca, studia. Na małżeństwo mieliśmy czas, nie spieszyło się nam bo i tak wiedzieliśmy, że będziemy razem. Chcieliśmy mieć dobry start na sam początek. I mamy, pracowaliśmy na to. I nie ma znaczenia czy jest się ze sobą rok, trzy czy dziesięć, jeżeli się wie, że to ta jedyna osoba z którą chce się spędzić całe życie. Ostatnio mąż powiedział: "Wiesz Kochanie, tak bardzo chciałbym się z Tobą zestarzeć" - nigdy nie miałam wątpliwości, że to właśnie ten jedyny. To się poprostu czuje. Jeżeli nie czujesz, że to ta jedyna, to nie okłamuj siebie i jej. Z drugiej strony tyle lat coś Cię przy niej trzymało, to chyba miłość nie sądzisz? Przemyśl wszystko na spokojnie, być może to chwilowe nazwijmy to nieładnie "znudzenie", może trzeba coś odbudować, urozmaićić w związku, może wystarczy spacer, kolacja przy świecach i szczera rozmowa. Niezależnie które wybierzesz rozwiązanie pamiętaj, że "miłość jest wtedy, kiedy dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że szukali się przez całe życie" Pozdrawiam Cię serdecznie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastanow sie czy ta nowo poznana laska to nie jest tylko jakis głupie zauroczenie????? poprostu rutyna wkradla sie do waszego zwiazku.... czy warto zerac tak długie chodzenie???? a jesli zatesknisz potem za tamta? a ona nie bedzie Cie chciala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz mam takie jdno pytanie......... odpowiedz na nie: wiec, porzucasz dziewczynę z która jestes 5 lat.... dla nowej, świeższej, na początku jest super.... dotykasz nowe ciało, calujesz.... wszystko takie świeże.... Po pewnym czasie.... dowiadujesz się ze ta dziewczyna z ktora byles 5lat poznaje kogoś...................... CO ROBISZ????? JAK SIĘ W TAKIEJ SYTUACJI POCZUJESZ?????????????? BĘDZIESZ ZAZDROSNY????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MIchael 26
Podejrzwam ze byłbym może troche zazdrosny.chyba wytłumacze tej nowej ze raczej zostaniemy przyjaciółmi.najlepsze to to że obie się znają i to bardzo dobrze.najbardziej mi szkoda wspólnie spędzonych chwil.a troche ich było.a co najlepsze to moja dziewczyna mnie zaczyna podejrzewać że coś się święci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×