oligofrenopedagogika

czy jest ktoś, kto stujuje, bądz studiował na tym wspaniałym kierunku?

pomyslmy : OLIG-, OLIGO- w złożeniach: niewiele, niewielu; nieliczny; med. brak, niedobór, upośledzenie, niedomoga; mały frenetyzm = szalentwo (to jeszcze ze szkolki pamietam ) :P rezultat: pedagogika dla nielicznych szalencow :P

hehe, fajne wytłumaczenie:) Oligogrenopedagogika jest pedagogiką upośledzonych umysłowo, służy im jako jeden z działów pedagogiki specjalnej. Dla jednostek o obniżonej sprawności umysłowej ustala taki metodyczny tok działalności wychowującej, aby osiągały wszechstronny rozwój, do szczytu swoich indywidualnych możliwości, i aby równocześnie zdobywały umiejętności w zakresie adaptacji społecznej.

Podnosze! dziewczyny - czy ktoras z Was studiuje ten kierunek albo zamierza zaczac?? ja chce zrobic go podyplomowo juz od wrzesnia wiec bede wdzieczna,za wszelkie uwagi odnosnie tego kierunku jak i namiary gdzie warto go studiowac - na jakiej konkretnej uczelni... Pozdrawiam

---------->ja ja ja wiem,ze nie jest prosto uczyc takie dzieci..ale musze sprobowac..wkoncu z wyksztalcenia jestem nauczycielem :) Bardzo prosze o pomoc w poszukiwaniu uczelni, ktora jest wg Was odpowiednia do podjecia tego typu studiow.

to chyba zalezy skad jestes, chyba, ze podrozowanie w drugi koniec Polski nie stanopwi dla ciebie problemu

Stanowi :) Dlatego poprosze o info dotyczace studiowania tego kierunku w Krakowie lub ogolnie- w woj małopolskim.

ja to zamierzam studiować ale w Zielonej Górze na UZ

Odeszłam ze szkoły po 25 latach pracy z dziećmi up. w stopniu umiarkowanym, znacznym i głebokim. Jako wspomnienie po pracy pozostała mi przepuklina lędzwiowa, zerwany i niesprawny bark. Nie wspomnę o siniakach z jakimi przychodziłam po pracy gdy dziecko miało napad agresji i biło kogo popadnie. Ale trudno taki zawód sobie wybrałam jako młoda idealistka. Nie żałuje bo zarabiałam sporo, mogłam odejść na emeryturę jako 48 latka no i oczywiście pomimo trudności te dzieciaki naprawdę się bardzo lubi bo one potrafią kochac BEZINTERESOWNIE. Jeżeli kogoś interesują cienie i blaski tego zawodu to chętnie odpowiem. Pozdrawiam wszystkich cieplutko.

Mnie interesuje. Prosze podziel sie swoimi spostrzezeniami. Podaje maila ja_melania@autograf.pl Z gory dziekuje.

Największym obciązeniem psychicznym dla mnie były oczy matek. Te ich spojrzenia jakbym była jakąś swieta i mogła sprawić cud że bedzie lepiej. Ale gdy pracujesz z up. znacznym i głębokim to wiesz że lepiej nie będzie. Trzeba ciężko pracować żeby w okresie dojrzewania nie nastąpił regres co się bardzo często zdarza. Z up. umiarkowanym jest dużo lżej tu można coś konkretnego wypracować. Trzeba mieć tez dużą siłę fizyczną. Bo podnieść, przekręcić lub zatrzymać gdy dziecko chce wyjść razem z drzwiami a waży np. 110 kilo to też jest wyczyn nie byle jaki. No i to przewijanie np. 20 latka, ten fetor te wszystkie czynności przy myciu- jak nie przywykniesz to nie wytrzymasz. Co prawda jest pomoc w grupie ale przynajmniej u mnie w pracy bardzo sobie pomagałyśmy bo jak jedna dziewczyna podniesie dorosłego bądz co bądz człowieka. Problemem tez jest nieustanna wręcz masturbacja tak u dziewcząt jak i u chłopców. Twoje słowa nic nie znacza bo nie ma reakcji nawet na imię a co dopiero na uwagi. To jest tak jakbyś mówiła do ściany zero jakiejkolwiek reakcji. Tylko doświadczenie i poznanie dziecka coś moze pomóc. To wszystko naprawdę daje w kośc. Praca jest ciężka a efekty są lub nie ma wcale zależy na jakie zespoły chorobowe się trafi. Myśle że jest to też dla nauczyciela osobliwa szkoła życia -co trzeba cenić i z czego cieszyć. MOj mąz narzekał ze ma 2 córki a nie ma syna tak długo dopuki nie przyjechał kiedyś do mnie do pracy. Teraz jest szczęśliwy że są zdrowe. Ciągle ma sie uczucie jakiejś niewiedzy. Gdy nie możesz nic zrobić zaczynasz winić siebie- może nie umiem, może nie wiem. Czasami całymi nocami siedziałam w necie- szukałam rozwiązan ,metod, czegokolwiek. Myślałam że jakiś artykuł lub cokolwiek pomoże mi w trudnym przypadku ale niestety nie ma na co liczyć trzeba czasami błądzić i samemu opracować sposób pomocy. Gdy zaczynałam pracę nie miałam tak ciężkich zespołów, na studiach też nie da się wszystkiego omówić to jest niemożliwe. Pozdrawiam wszystkich.

chetne do tej pracy:)

teraz fachowo na to się mówi pedagogika niepełnosprawnych intelektualnie ( a nie upośledzonych, za użycie słowa upośledzony dostałam ocenę niżej z zaliczenia przedmiotu:/)

pierwsze slysze bo we wszytskich papierkach z orzeczeniami np obowiazuje pojecie uposledzenia

bodajże od tego roku:) lub końcówki 2006 :)

no to powinni mi dyplom zabrac:)

dlaczego?

bo nie wiedzialam o tym:)

inni wykładowcy na mojej uczelni też używają słowa upośledzony, natomiast ta pani do9ktor, która w tym że tak powiem siedzi bo prowadzi stowarzyszenia i dom opieki na rzecz takich osób upiera się że obecnie obowiązuje nazwa niepełnosprawny intelektualnie :)

tak samo mówi się: niepełnosprawność intelektualna, fizyczna, itd; nie używa się słowa kalectwo, inwalida - bynajmniej mnie tak uczono W Zielonej Górze na UZ, roczne podyplomowe studia kosztują 1700 za semestr

Mama studiowała:D

UCZONO ją a nie wie jak stosować słowo bynajmniej :o bynajmniej to nie to samo co przynajmniej zapamiętać raz na zawsze uczone

O kurcze jak się cieszę, że powstał taki temat:)Sama chciałam go założyć ale się tak długo zbierałam bo nie wiedzialam czy będzie zainteresowanie. Ja studiuję oligo-kończę właśnie II rok.

cos chyba krecicice pojecie niepelnosprawny intelektualnie nie moze byc rownozanczne z uposledzeniem umyslowym,up.to wezszy zakres niz niepelnosprawnosc intelektualna

kręcicie? a spójrz chociażby na nagłówek artykułu na tej stronie http://www.eurosprawni.sprint.pl/?lang=pl&id_art=42&id_cat=14 czy na wielu podobnych :)

albo tu : http://pl.wikipedia.org/wiki/Niepe%C5%82nosprawno%C5%9B%C4%87_intelektualna Sformułowanie \"niepełnosprawność intelektualna\" jest stosunkowo nowe, terminologia z nim związana nie jest w pełni uporządkowana a jej zakres podlega pewnej zmienności zależnie od aspektu w jakim jest rozpatrywane (kryteria medyczne, społeczne, pedagogiczne). * oligofrenia (mało - myślenie od greckiego: oligos - mało, phren - rozum) * upośledzenie umysłowe * niedorozwój umysłowy * osłabienie rozwoju umysłowego * upośledzenie rozwoju psychicznego * zahamowanie rozwoju psychicznego * obniżona sprawność psychiczna są obecnie także uważane za wartościujące i zaleca się zastępowanie ich terminem \"niepełnosprawność intelektualna\".

ale we wszystkich orzeczeniach PPP operuje sie pojeciami up.umyslowe,autyzm itp bo niepelnsoprawnosc intelektualna to zbyt szerokie pojecie dotyczy wielu innych zaburzen poza uposledzeniem czyz nie

a sama widzisz poparlas moje przypuszeczenia ze up.um. miesci sie w pojeciu niepelnosprawnosci intelektualne co nie znaczy ze up.um. przestalo istniec

a czy ja gdzieś napisałam, że przestało? ja napisałam to, czego się dowiedziałam i co obecnie obowiązuje... skoro Twoje musi być na wierzchu to się oddalam.. dobranoc

Temat się niby rozwija ale chyba nie w tym kierunku co trzeba...