Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gabcia35***

Szukam przyjaciółki

Polecane posty

witam:) maly na razie bez zmian,od rana 38,2 st.,ale na samopoczucie mu to nie wplywa,lata jak zwykle,tyle ze w poludnie chyba sie przespi czego zazwyczaj juz nie robi ja ostatnio czytalam\"Przeklinam cie,cialo\" -wspomnienia anorektyczki,tak mnie wciaglo ze nawet w necie pogrzebalam sobie na ten temat.Szok!Zwlaszca fotografie! i tak sobie mysle ze chyba lepiej miec te kilka kg wiecej niz doprowadzic sie do takiego stanu-fizycznego i psychicznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniśja witaj nie ma ograniczeń odezwij się jeszcze. Ewka Saginata no proszę ale z Was szybkie dziewczyny już zdąrzyłyście tu wejść. Saginata co do odchudzania to pewnie nie jest tak źle. Ewka o Tobie się nawet nie wypowiadam bo na pewno szczupła jesteś. Przy 4 chłopakach nie można się nudzić. Sama nie jestem szczupła ale ja to chyba mam we krwi odkąd pamiętam to nic nie robię tylko się odchudzam efekty marne wszyscy ostatnio widzą że schudłam tylko nie ja. Najpierw schudłam a teraz nabieram na nowo więc chyba lepiej z tym skończyć. Dawniej paliłam jak rzuciłam to zaczęłam tyć a potem doszły jeszcze tabsy antypoślizgowe /antykoncepcyjne/ które spowodowały więcej spustoszenia niż dobrego w moim organiźmie. Mam jeden wypróbowany sposób na odchudzanie ale o tym może innym razem. Aktualnie czytam Sagę Texasu. Jestem dopiero przy 1 tomie ale zapowiada się dośc ciekawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem,czy az taka szczupla jestem,taka sobie-170 cm.wzrostu i 68 kg wagi,i tak przytylam,okolo 63-65 zawsze trzymalam,ale nigdy sie nie odchudzalam i teraz tez nie zamierzam;) tablety biore kupe czasu i jakos nie widze u siebie negatywnego wplywu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, fajnie że nas znowu przybyło. To ja rozpętałam ten temat o odchudzaniu ale nie wypowiadam się juz lepiej. W zasadzie to tylko piję od czasu do czasu te herbatki. Ewka, masz napewno wesoło z taką gromadką, ale i dużo pracy. Zawodowo chyba nie pracujesz? Saginata- czytam (tylko się nie śmiej)- Jak mówić do nastolatków, żeby nas słuchały itd itp. Kupiłam sobie tę książkę tydzien temu na targach Książek w Krakowie(gdzie byłam służbowo) i szkolę się. A tak na wesoło to kończę A nie mówiłam Grocholi. Czwarta część cyklu Zaby i Aniły, można się pośmiać , chociaż za Grocholą nie przepadam. Ale czytam bo... bo lubię . Biegnę do kuchni bo zapomniałam że mam mleko na kuchence....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże-ale wy jesteście wspaniałe-siadłam przed komputerem i uśmiecham się sama do siebie-jak ja wcześniej żyłam bez was-teraz chwila wolnego i biegnę sprawdzić co która napisała-a zaraz znowu idę do kuchni bo mam jeszcze trochę pracy -ja też mam gromadkę-troszeczkę mniejszą niż Ewka-no i muszę poszykować parę garów na jutro i pojutrze-teraz idę robić goląbki.Gabciu-ja naprawdę jestem gruba-ciągle się odchudzam,ale niejestem zakompleksiona-tylko dalej próbuję coś ze sobą robić-ale słabo mi to wychodzi-może w innej dziedzinie-okażę się lepsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawodowo nie pracuje,a wogole to u mnie jest taka sytuacja ze dwoje najstarszych mieszka ze swoim ojcem,mnie pare lat temu chata sie spalila,teraz mam male mieszkanko 27 m.kw. i dlatego mieszkaja u ojca,ale ze to niedaleko to praktycznie w dzien siedza u mnie,a spac ida tam. ale fakt,ze czasem jest wesolo,zwlaszcza jak sie kumpli naschodzi-tlok nieraz jak na Dworcu Glownym:) najstarsze dziecie ostatnio zyje swoim zyciem,zakochany,2 lata z ta sama dziewczyna chodzi,zdal prawko,ojciec mu kupil autko,stare bo stare ale jezdzi,czasem tak patrze i mysle ze ja juz taka stara jestem??? z miesiac temu poprosil mnie zebym poszla z jego dziewczyna do ginekologa po tabletki anty,niby dziewczyna pelnoletnia ale sie krepowala,z matka nie szla bo u nich nawet okres jest tematem tabu.i tak to mniej wiecej wyglada u mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewka brałam tabsy ale po nich nie dość że tyłam to jeszcze wodę mi w organiźmie zatrzymywały o żylakach już nie wspomnę. Brałam różne tabletki nawet te najnowsze nic nie pomagało a męczyłam się tak przez 3 lata i w końcu powiedziałam dośc. Fajnie że masz taki dobry kontakt z synem i jego dziewczyną. Saginata Buba jak Wam minął dzień bo ja dziś dość sporo czytałam trochę mnie wciągnęła ta książka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy już wszystkie śpicie? Ja jeszcze piekę gołąbki-trochę mi z nimi zeszło.Gabcia-ale ci fajnie-mogłaś poczytać a ja dzisiaj nie miałam czasu-tylko Madzi poczytałam do snu \"O psie ,który jeździł koleją\".Kiedy ja brałam tabletki czułam się fatalnie-nie mogłam wyjść po schodach na góre-parę razy probowałam ale też tyłam i to w tych miejscach gdzie i tak miałam dość dużo-no i też dałam sobie z tym spokój.U mnie w domu cisza,synio wyszedł z kolegami,starsza córa czyta w łózku-a maleństwo i tatunio smacznie śpia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chwila relaksu, po cmentarzu, brzydkiej pogodzie, wichurze, mnóstwie liści nawianych nie wiadomo nagle skąd, brrrrrrr... Dobrze że jutro idę rano do pracy, to mężulek będzie musiał się sam z tym uporać bo akurat ma wolne. Wiedział kiedy je wziąść ha ha ha. Saginata ty to jesteś wspaniała kucharka jak mi się zdaje, masz szczęście że nie mieszkam gdzieś blisko, bo robisz przysmaki które u mnie uwielbiają a ja mam z nimi kłopot. Może jakbym nie musiała iść do pracy to pewnie też bym się wdrożyła w takie kulinaria, ale za to jak mamuśka przyjeżdża w odwiedziny to........ folgujemy sobie wymyślaniem co się da. Ewka - to super że syn i jego dziewczyna mają do ciebie takie zaufanie, też bym tak kiedyś chciała chociaż u mnie jest jeszcze za młody na to, ale, ale...dziewczynę już ma. Gabcia widzę że ostatnio duuużo czytasz. Wypożycz sobie coś Prez-Reverte, bo pisałaś że lubisz historyczne, chyba że przygotować ci listę romansów historycznych, hę??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny-dopiero wróciliśmy z cmentarza,jestem padnięta,u nas pogoda była nieco lepsza niż u Ciebie Buba-tylko trochę zimno.A gotować rzeczywiście lubię-nawet gdy mieszkałam w akademiku to gotowałam dziewczynom.Ty poszalejesz z mamą -a ja i moje rodzeństwo musieliśmy nauczyć się sami[moja mama myślała tylko co sama zje].Ty się sprawdzasz w bibliotece a ja w kuchni-stąd nadwaga.Moje maleństwo spało całą powrotną drogę[prawie godzinę]-a teraz szaleje-porozkładała książki i zeszyty-i wszyscy bawimy się w szkołę-tylko ja jestem spóźnionym uczniem-nawet mojej slim figury nie dała mi wypic-ale zrobię to za chwilę a teraz idę do szkoły Madzi,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buba oczywiście że chcę jeśli tylko będziesz miała chwilę czasu to proszę przygotuj mi choć dwie pozycje, to tak na początek. Saginata no no podziwiam cie ja nie mam głowy do gotowania szczerze powiedziawszy mój mążjest lepszy w gotowaniu zwłaszcza jakichś wymyślnych potraw. Gołąbki już nie pamiętam kiedy jadłam bo sama nie umiem robić a nie ma chętnego żeby zrobił. Wróciliśmy z cmentarza o 16 zmarzłam ja diabli a jeszcze ciotka męża tak mnie wkurzyła że szok. Zapytała gdzie Lili więc powiedziałam że siedzi w aucie bo już 3 cmentarze zaliczyła i jej zimno a ona mi na to nie ma że zimno ma chodzić i już na wasze groby też nie będzie chodziła?? Miałam jej odpalić żeby sobie pilnowała lepiej swoich synów bo jej najmłodszy od 2 lat widzę że pali pod moimi oknami i że jak nie będzie chciała to nie będzie chodziła i ja nic na to nie poradzę ale ugryzłam się w język. Stara wiedźma początki przekwitu ma i jej chyba bije. A tak w ogóle to strasznie mi zazdrości bo ja mam córkę a oni 3 synów zawsze marzyła jej się dziewczynka ale nie doczekała się. Moją wczoraj strasznie brzuch i żołądek bolały więc powinna była siedzieć dziś w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Gabcia nie przejmuj się ciotką-klotką, one często bywają wredne, nie tylko u ciebie. Moja ciotka powiedziała kiedyś do mojej 18letniej siostrzenicy (jak ta sobie zmieniła kolor i uczesanie), że wygląda jak stara baba. I to też było na cmentarzu, dziewczynie się chciało beczeć ze wstydu, bo to przy wszystkich. No ale co zrobić, takie już są niektóre. Saginata - miłej nauki, mam nadzieję że nie złapiesz jakiejś jedyny , bo byłby kłopot...ha ha ha. Zostało ci jeszcze coś tych gołąbków?????mniam mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Gabcia-rzeczywiście masz wścibską ciotkę-Moja Madzia w zeszłym roku też przesiedziała w aucie i to nie sama tylko z Mateuszem-byla bardzo zaspana-ja nie widzę tu nic złego.A na gołąbki zapraszam chociaż wiem,że w każdym regionie robi się inne.Olej ciotkę-w każdej rodzinie znajdzie się taka jędza co ci humor zepsuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buba-ja tych gołąbków mam trzy gary-więc i dla ciebie wystarczy.A w szkole spoko-same szlaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super, już lecę na te gołąbki, a ze szlaczkami to też nie jest taka prosta sprawa - mogą być krzywo... :) :-) :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez sie melduje! na cmentarzu bylam od rana,mialam zamiar przejsc sie wieczorem bo lubie popatrzec na taki rozswietlony cmentarz,no ale taka zimnica ,ze szok!wieje niemilosiernie,popaduje,brrrr.... ale co ja Wam opowiadam,u Was na pewno to samo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za słowa otuchy. Tutaj też strasznie wieje drzewa się kłaniają taki wiatr. Na górce mieszkamy i tutaj praktycznie cały rok tak wieje tylko lipiec sierpień spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Ewka-czy też się łapiesz na gołąbki?{ha,ha]A u mnie jak na razie mniej wieje-ma przyjść w nocy.Usypiałam Madzię i samej mi się zdrzemnęło,gdy mąż mnie obudził to nie wiedziałam gdzie jestem-a teraz jestem skisła i nie wiem co ze sobą zrobić.Starsze dzieciaki poszły na cmentarz-to ich wieloletnia tradycja chodzić wieczorem,a ja chyba pomęczę jakąś książkę,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie wali gradem! Boję się jak jutro pojadę rano do pracy, jeszcze nie mam opon zimowych. Trzymajcie kciuki za mnie. Papa :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie pada deszcz ze sniegiem+wiatrzysko niesamowite.... tak co ze spaceru na cmentarz nici :( golabki mialam w sobote,ale dobrego nigdy za wiele :):):) buba,uwazaj w drodze do pracy! milej nocy Wam zycze🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jestem zaskoczona nie dośc że wieje jak wczoraj to jeszcze śnieg sypie.Mimo wszystko muszę wyjść mam nadzieję że mnie nie porwie w końcu jest mnie na tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas też biało-może po południu ulepimy z Madzią bałwanka.Ja na razie nie wychodzę z domu -mąż na wolne więc zawiozł niunię do przedszkola-było tylko troje dzieci,potem ją odbierze-a ja mam dzisiaj wolne. Buba-jak dojechałaś do pracy? Ewka co się nie odzywasz-a może i ciebie zawiało? Gabcia coś ciężkiego do torebki i mozesz wyjść-większe prawdopodobieństwo,że Cię nie porwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i wróciłam cała i zdrowa wieje fakt zimno fakt ale nie mogę siedzieć w domu bo mnie nosi. Poza tym musiałam oddać płaszcz do czyszczenia. Saginata to fajnie żemożesztroszkę poleniuchować nalezy Ci się tym bardziej żewidzężemasz sporo pracy przy małej. Moja Lalka zawsze bawiła się sama, sama potrafiła znaleźć sobie jakieś zajęcie jak była w domu ale ona częsciej u moich rodziców przesiadywała. Do przedszkola oczywiście też chodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki! jestem,ale zdycham strasznie,jakis wirus mnie dopadl,cala noc na kibelku przesiedzialam,brzuch mnie tak napier.....,ze myslalam ze rana nie dociagne nazarlam sie no-spy,a pomaga jak umarlemu kadzidlo.... niedawno tez mialam tak podobnie,nawet bez lekarza sie nie obylo,mialam wirus Rotha,teraz wyglada podobnie,moze swinstwo wrocilo w kazdym razie czuje sie jakby mnie przeciagnieto przez wyzymaczke.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewka szybkiego powrotu do zdrowia życzę. Muszę się Wam pochwalić moja kuzynka urodziła dziś syna. Nic więcej nie wiem bo ona w Stanach a ja tutaj a z ojcem na razie nie idzie się dogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej-ale fajnie- ja bardzo lubię takie maleńkie dzieci-mówię Madzi ,że za szybko mi rośnie.Mam z nią trochę zajęcia ale sama ją tak nauczyłam-teraz powoli próbuję ją przestawić aby choć troszeczkę sama organizowała sobie czas.Syąd też przedszkole-takie odcinanie pępowiny.Ja przecież nie pracuję i mogłabym się nią zająć ale kilka godzin w przedszkolu dobrze jej zrobi.Ewka-życzę zdrowka.Buba-gdzie jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×