Filozofia poczucia własnej wartosci

Czy nie wydaje Wam sie, ze ludzie konczacy psychologie, pedagogike (szczegolnie) mylą sobie wysokie poczucie wlasnej wartosci z cwaniactwem i ponizaniem innych. zauwazylam, ze zdarza sie to ludziom zaraz po studiach , ktorym wydaje sie ze pozjadali wszystkie rozumy. Taka jest moja obserwacja, a jak Wy uwazacie?

jestem zerem. ale zera tworza miliony.

ale chodzi mi wlasnie o tych ludzi, ktorzy zajmuja sie psychologia.

na pedagogikę szli tylko Ci, który nie dostaliby się na inne studia.

i co sądzisz?

Nic nie sądzę. Dziwię się przemianom. Kiedyś ludzie wstydzili się pedagogiki. A ludziom wmawia się teraz, że mają byc asertywni, a że często nie są tacy z natury, to się łapią różnych podpórek.

myslałam ze byc pedagogiem to cos wielkiego nawet nie wiedzialam ze to byla kiedys ujma

Wtedy po tych studiach rzadko kto wykonywał ten zawód-studia były tylko po to, żeby jakieś studia skończyć.

przypuszczam, że mniej niż 10-15% wybierało te studia z powołania

a dawno to bylo? Bo mnie sie wydaje ze teraz wszyscy koncza pedagogike i potem nie potrafia zachowac sie w roli pedagoga, To straszne!! nauczyciel posadzi bezbronne dziecko i sie wyżywa, kiedys ktos napisal ze nauczyciele to najglupsza inteligencja

Było to .... hmmm 15-10 lat temu. O Boże :D

15-20 lat miało być!

znam osoby ktore uwazaja ze pedagogika jest ciezsza niz prawo

Moim zdaniem w przypadku większości studiów ich trudność zależy w duzym stopniu od ...przypadku, tzn kto będzie wykładał dany przedmiot i od ambicji studenta. Wiadomo, że "trudniej" ma student pozornie łatwych studiów, który chce miec dobre wyniki , niż student kierunku uważanego za trudniejsze, któremu wystarcza tylko to, że jakoś , po poprawkach te studia zaliczy.

ja uwazam ze osoby z pedagogiki to mamusiowate ograniczone dziewoje , znam takich sporo uwielbiaja nawracac i pouczac bliznich, no pusty smiech mnie ogarnia, ja sie przy nich czuje jak niegrzeczna dziewczynka zawsze :)

ja doslownie dostaje kompleksow przy nich

Laska, głupia to ty jesteś, że hej. Pedagogika jako kierunek studiów po którym ludzom wali woda sodowa, no no. A od czego niby im ta woda wali, od tych 800 zł, kótre dostaną w pierwszej pracy, gdzie będą się musieli użerać z rozwydrzonymi bachorami? Tudzież tak zwane społeczeństwo sarka prycha i wygaduje na pedagogów, a prasa na niezłe używanie, za każdym razem, jak pojawia się temat. Ciekawa jestem w takim razie, jakie poczucie wartości wg ciebie mają ludzie po prawie, stosunkach międzynarodowych, fizyce jądrowej. A ty po czy jesteś? Kopleksik jakiś?