tez tak sie prowadzicie?

Wczoraj po kilku latach spotkałam dawna znajomą. W wieku 16 lat zaszła w ciąże - urodziła. Matka jej to dziecko zaadoptowała i je wychowała. Potem w wieku 18 lat znów z jakiś innym sie puściła. Koszmar. Ani faceta ani ślubu. Poznała w pracy w w wieku 25 jakiegoś śwoka grubego bo chciała by kase dawał, ale zrobił jej dziecko i odszedł. Nie dało sie bez uczucia. Była sama, szukała przez internety- poznała jakiegoś, z Niemiec, odwiedzał co jakiś czas, no ale cóz- oszust.Ale zorentowała się ze jest w ciązy. Urodziła. I kolejne dziecko przywlokła do domu. Az dziw ze jej matka nie wygoniła. No ale co łeb ukręcisz? wstyd jak holera. Ani szkoły ani nic. Znalazła inna pracę, tam tez poznała jakiegos robotnika i sie związała. Nawet z dziecmi wprowadziła sie do niego. Zrobił w w wieku 30 lat kolejne. Czyz ona nie mysli? faceci spuszczają sie jej, a ona rodzi i cierpi, a antykoncepcja? Mówiła ze uwielbia sex i ma zaufania do facetów ale nie wychodziło po któryms razem, stąd wpadki. No i ze nie mysli w sexie o zabezpieczeniu bo poco? okropnośc. ja nawet nie umiem pojąc tego. 32 lata ma i pełno dzieci z kazde z innym. Została sama z nimi, alimentów niema, tylko jedno to z którym miała slub. a tak?opieka, matka pomaga, pajacyk, państwo, opieka, puszczanie się ze sponsoringiem.....i jakos idzie. Do momentu az jej matka nie wykipie, i bedzie po jej emeryturze. 16 lat najtsrsze ma, i matka je adoptuje, potem 14 lat, i kolejne młodsze. W wieku 32 lat wydaje się ze przegrała zycie.

:o

Miałam kolezanke bloską. tez od nastulat miała ciągotki, ciagle z jakimś sex uprawiała, a to na zabawie, a to w stodole, a to pod mostem, a to w lesie, aucie..z kimkolwiek była, uprawiała sex a oni ją potem zostawiali. Ciązy nie miała do momentu jak nie zakochała się w jakimś cyganie. Fuj. Wpakowała się w dziecko. No i syf zaczął się. Nie będe mówic . Najgorsze,że ona dalej uprawiała sex i spotykała sie z facetami, którzy ja wykorzystywali i porzucali. Ciągle mówiła to ten , i znów dupa .o a ten to juz napewno ten.i znów nic. Najbardziej mnie wkurzyło jak mi powiedziała ze przespała sie z Adamem. Naszej znajomej facetem. Mówiła ze kochaja sie itakie tam. Poszłam do Adama , nagadałam,a Adam mówiła,że mam milczec bo on sie tylko bawi nią. Dupczy i ma sex darmo. Najgorzej jak mojego męza uwiodła. Mówiła"wybacz, uwielbiam sex, nie kocham twojego męa, ale póki on mnie chce walić, daje mu'.szok. Miałam zmęzem rozmowe. Przepraszał, ale ona nadal mu sie daje a on bierze. I tak ta daje ten bierze, ten daje ta bierze. :O jestem u kresu wytrzymałości. Moj związek rozpada się przez dziwki.

rozpada się, bo twój mąż jest dziwkarzem

to tak. No ale idąc za tematem, ta dziewczyna,moja znajoma jest tez opetana.

Laski ni wiedza o istnieniu antykoncepcji, czy co???? jak nie preferuja takich metod to albo wstrzemiezliwosc albo seks przerywany. No bo jak inaczej?